126
piętro bieży; tam jego myśl, tam dusza, tam wszystkie dla niego świata rozkosze!
Całe drugie piętro zajęte jest kunsztownym zbiorem, galeryą raedyeejską zwanym.
W rzeźbie, lubo posiada sławną medycejską Wenerę, równie sławną starożytną Niobę z dziećmi, Fauna, Scytę, i wiele innych arcydzieł, musi jednak przed watykariskiemi ustąpić skarbami; lecz w malarstwie nikt jego bogactwa nie wyrównał, i już zapewne nie wyrówna nigdy.
Gdy mówię o tym zbiorze, jako najpierwszym w Europie, łączę do niego i oddział do pałacu Pitti przeniesiony. Jest on nawet może najwjborniejszą jego częścią.
Prócz tój sławnej galery i, pałac stary ma przy wejściu dwa kolosalne posągi, z których jeden Michała-Anioła, drugi Bandinnelego dłuta ; a naprzeciw portyk, nazwany lożą (loggia dei lanzi) f1).
Ten przedsionek w czasach rzeczypospolitój przeznaczony na przemowy publiczne, później, za książęcych czasów, dla gwardyi; teraz bez użytku, wabi jednak kunsztownych znawców i odbiera ich hołdy.
Budowniczym jego był znakomity Orgagna; od frontu stoją dwa posągi, jeden marmurowy; porwanie Sabiny, Jana z Bolonii; drugi ze spiżu: Perseusz, Benvenuta Celiniego. Z drugićj strony Judyta, sławnego Donatela dzieło. W głębi, kilka lubo starożytnych lecz mniejszej wartości umieszczono posągów, a przy wschodach leżą dwa lwy: jeden grecki, drugi rzeźby Flayiusza Vacci, na których to wzór zrobione te, co wejście pałacu, niegdyś namiestnikowskiego w Warszawie, strzegą.
Z piórwszćj strony pałacu starego wznosi się brązowy posąg Kosmusa Igo na koniu, roboty Jana z Bolonii; a przed nim zpod nóg kolosalnego Neptuna, dzieło florentczyka Ammanata, wytryska fontanna.
Wszystko to razem tworzy rodzaj kunsztownego umeblowania placu Granduca, który sam przez się, wcale nie zdaje się na podobne zasługiwać ozdoby. Boki jego krzywe, bez żadnćj symetryi,
(1) We Włoszech każdą pokrytą wystawę, osobną czy przy domie, czyto w kształcie balkonu czy altany, zowią loią. Teatrowazaś loża zowie się pako.