237
dnione narodem. Jedne się zwało Paleopolis, drugie Neapolis, oba przez mieszkańców Cumy wzniesione.
Tenże pisarz także nas uczy, iż Neapolitanie żadnego nie brali udziału w zatargach Kartageny z Rzymem; lecz gdy Rzymianie, wytchnąwszy po przegranej pod Cannami bitwie, zmusili Anni-bala do odwrotu, Neapol przeczuwając przy kim zostanie zwy-cięztwo, posłał Rzymowi znaczne summy dla wygnania z Włoch wspólnego ich nieprzyjaciela. Taki miał być początek tych dwóch potęg związku.
Po upadku Rzymu, w piątera stuleciu, Neapol uległ przemocy Gothów. W roku 537 Belizariusz go odebrał. W sześć lat póżnićj Totilla pokrył gruzem. Następnie Lombardów z północy płynące potoki aż tam się rozlały, i nie opuściły tćj błogićj ziemi, aż je Karol Wielki (Charlemagne) pokonał i zniszczył.
Wówczas ta cała część półwyspu na tysiące rozsypała się kraików, każden innemi rządzących się prawami. Każdy pan w swoim pałacu chciał być niepodległym monarchą; tyle prawie liczono księztw i baronij ile zagród i dachów. Z Lombardów panowania było jeszcze księztwo Benevenlu pozostało, a w części południowćj, Kalabryą dziś nazwanćj, kolonie greckie swobodnie gościły, Wielką Grecyą się nazywając.
Muzeum neapolitańskie z tych wszystkich epok bogate posiada zabytki. Zobaczysz tam szczątki pogańskich świątyń i posągów, groby tak Gothów i Lombardów, jak Greków, Saracenów i Normandów, każdy swój odmienny noszący charakter; wszystkie z jednej wydobyte ziemi, u wszystkie tćj ziemi obce! gdyż po Grekach, Gothach i Lombardach, przyszli tam Saraceni i Nor-mandowie, jak to jeszczcze Liwiusz opowiada.
Gorzój niżby przyszli, bo przywołani w pomoc książętom targającym się jedni na drugich, z sprzymierzeńców stali się panami, co nic łatwiejszego w tak podzielonym, w tak osłabionym kraju.
Najniespokojniejsi byli Benewentczycy. Kilka razy do roku napadali to na Amalfią, to na Sabino lub Neapol, a wzbogaceni łupieztwem, w domowe wracali mury. Ku końcowi IX wieku Neapol, nie wiedząc już jak się temu natrętnemu nieprzyjacielowi oprzćć, wyciągnął ręce do Saracenów, którzy krótko przedtćm