168
nawyknie, do krwi je to ram, lecz później skóra tak na piecach stwardnieje, iż dyscyplina jakby z drewnianego spada stołu, i mały nawet ból sprawia.
Prócz modlitwy, każda swe wyłączne ma zajście, każda inną trudni się usługą. Jedna pierze, druga jeść gotuje, trzecia dziedzińce i kory tai ze zamiata i myje; inne trudnią się ogrodem, niektóre doktorstwem, krew nawet same puszczają sobie, to nigdy w życiu, w żadnym przypadku, niewolno im Widzićć, ani z odsłoniętą twarzą pokazać się żadnemu mężczyźnie. Spowiadają się codziennie, ale przez tak gęstą w ścianie kratkę, iż spowiednika widzieć nie mogą; gdy do koromunii przystępują, oczy i twarz całkiem zasłonięte mają, a przy ostatnićm namaszczeniu, kładą na nich rodzaj maski, która zostaw.a tylko dla oleju świętego odsłonięte miejsca. O srogości postów i innych prywacyach łatwo domyślóć się można. One jednak z największemi każdą rzecz opowiadały szczegółami, jakby rade były jak najdłużej przeciągnąć wizytę naszą, te niezwyczajne dla nich gody.
Egerya najmniej mówiła; po długiój modlitwie przybyła do naszego grona, i towarzyszyła przechadzkom; a gdym jć; zapytała, czy wstępując do tego zakonu żadnćj innej ni ćma ceremonii, jak tę którąśmy widziały, czy żadna się nie wykonywa przysięga? Powiedziała mi, żęto dopiero za rok nastąpi; wówczas je całunem przykrywają, odbierają potóm przysięgę wyrzeczenia się aż do śmierci mamony świata, i pełno jeszcze innych towarzyszy temu obrządków, lecz te już wewnątrz klasztoru się odbywają, i nikt ich z obcych nie widzi.
— „Pani podobno, rzekłam, przyspieszyłaś swe obłóczyny?”
— ,,Tak jest, odpowiedziała, zamiast trzech lat, rok tylko nowicjatu odbjłam.”
— „Wolał ihyś zapewne, dodałam, odrazute wszystkie odbyć ceremonie, w jeden akt je zebrać, by nie ponawiać fatygi i wzruszenia?”
— „Zkąd przyszło powołanie, ztamtąd i siła do wykonania go przyjdzie, ze spokojnym odpowiedziała wyrazem.”
Zakonnice opowiedziawszy nam wszystko, ; po wszystkich oprowadziwszy klasztoru zakątach, aż do ostatniego progu, który