tpn w alpach i za alpami8501

174

już chwastem porosłe. Mówią, że za świetnych rzeczy pospolitej i cesarstwa czasów, przedmieścia stolicy aż tam się ciągnęły, i nieprzerwane wspaniałych świątyń i gmachów tworzyły pasmo, a teraz!. . . teraz?. . . Judzie obalili gmachy, czas je z ziemią zrównał, śmierć powietrze zalega. . . same gruzy z tylu pozostały bogactw i przepychów____wkrótce i te ostatnie ich znikną śla

dy, i nikł o nich wiedzióć nie będzie....

Za Otricoli pierwsze nieco znaczniejsze miasto jest Terni. Samo miasto nic ciekawego nie przedstawia; ale o kilka wiorst od niego pojedź widzićć sławną kaskadę, największą, najwspanialszą laką Europa posiada.

Bawnićj całą tę przestrzeń trzeba było pieszo lub na mule przebywać, teraz pojazdem można aż pod samą dojechać górę, zkąd się na kaskadę patrzy. Poczta miejseowa dostarcza na tę wycieczkę koni, a w potrzebie i pojazdu; ma sobie na to przepisaną bardzo drogą taryfę; wreszcie czyli ją ma? ręczyć nie mogę, bom jej nie widziała; ale przy wymaganiu zapłaty odwołują się do niej.

iNiesłychanie przez pocztmajstra zdarty, mniemasz żeś już wszystkie kaskadowe koszta poniósł? wcale nie: najprzód obska-kują cię ze wszystkich stron ciceroni, którzy się ofiarują pokazać , tłumaczyli ci kaskady piękności; obronić się od nich ani perswa-zyą, ni groźbą niepodobna. Wskakują na łub pod kozioł, uczepiają się pojazdu, i chor,byś im tysiąc razy powtarzał, że ich nie potrzebujesz, że im za to pół grosza nie dasz, jadą z tobą i ze swej nie wypuszczają opieki.

Dość już tóm towarzystwem znudzony, postrzegasz nieco dalej za sobą całą gromadę osiodłanych osłów; nie prosiłeś o nie, i w istocie najmniejszćj niema ich potrzeby; co nie przeszkadza, iż ich właściciele domagają się zapłaty, utrzymując, że je dla ciebie przez trzy mile prowadzili. Jednak miejsce do którego pojazd dojść może, nie jest tak dalekie od kaskady, żeby bez pomocy osłów dojść tam nie można; a na szczęście poczty bon jest obowiązany az tam cię dowieść, buby inaczej, pomagając sprzysiężo-nej na twą kieszeń zgrai, pewno na pół drogi stanął.