łby językowe ich pomniki nie na setki, lecz na tysiące lat w tył sięgały, nakoniec, że znamiona ich cielesne do takiego połączenia w jedną całość wyzywają. Nie zdaje nam się zaś stosownem tę gromadę ludów uralo ałtajskich bardziej rozszerzać i w turanską ją zmieniać, włączając do niej języki Drawida krajowców Indy i dla tego jedynie, że i one stosują się do praw współdźwięczności przy tworzeniu wyrazów. Ponieważ jednak te prawa są zupełnie inne aniżeli w urajo-altajskieh językach, oraz znamiona cielesne nas do tego zmuszają, to też owe południowo indyjskie ludy weźmiemy jako odrębną gałęź ludzkiego rodu pod rozwagę.
Etnologia.