276
stwie uznanego, lecz w świecie ckrześciańskim jeszcze dotąd nie urzeczywistnionego celu, człowiek, spotyka się z pokusą cenienia wyżej swych korzyści i swego własnego użycia, aniżeli ciążącego na nim społecznego przykazania. Lecz skoro tylko pojęcia etyczne wypełnią wyobrażenie o bogu, działa religia jako najsilniejsza dźwignia uszlachetnienia. Niewidzialny twórca bytu przedstawia się wtedy jako prawodawca i jako sędzia złego i dobrego. Otóż Eranie w Persji zlali najwcześniej w jedno i etyczne zasady i bóstwo.
Zbadanie ich starożytności doprowadziło jednozgodnie do tego wniosku, że Persowie i indyjscy Aryje w przeszłości, nie dającej się jeszcze na wieki obliczyć, mieli wspólną siedzibę i wspólną wiarę. W ich wyobrażeniu świat niewidzialny był zapełniony istotami, wpływające-mi na losy człowieka, które Deva i Ahura zwali. Gdy później w skutek rozłączenia ich nastąpiło rozpadniecie się wiary, albo też w skutek rozpadnięcia się wiary rozłączenie się ludów, przyjęli Tranie Ahurę za ducha dobrotliwego, a devę (pc nowo-persku div, angielsku deińl) za złego. Natomiast u indyjskich Ariów zachowała deva (po łac. deus) znaczenie dobrotliwego a erański ahura złego ducha 1).
Pomiędzy Eranami istniała uświęcona kasta, w najdawniejszych księgach świętych Soskianto zwana, która w przeszłości z indyjską Atharra całkiem się zgadzała: obie składały się bowiem z kapłanów ognia 2). Magowie, których nazwa pojawia się poraź pierwszy dopiero w napisach Dariusza, zastępują w starożytnej Medyi służbę wspomnianych powyżej Soskianto i Athaiwa 3). Oni nosili białe szaty, wstrzymywali się od mięsnych pokarmów i służyli siłom przyrody, jako osobistości wyobrażanym lub też fetyszom wysoko stojącym, jak np. słońcu (mithra), ; księżycowi, gwiazdom, ziemi, płynącćj wodzie, a przedewszystkiem ogniowi. Z pomiędzy tych kapłanów wzniósł się założyciel nowej religii, zwany Zoroaster, czyli właściwie Zara-thustra 4). Pomiędzy Grekami wspomina o nim około 470 r. prz,
i) W najstarszych pismach Eigwda Samhita używany jest wyraz asura jeszcze w dobrem i złem znaczeniu. Mart. Haug. Religion of the Parsees. Bombay 1862 str. 226.
3J Od ostatnich pochodzi wyraz: Atharra (ogniowy) veda. Haug 1. c. str. 250.
3) F r. Spiegel Das Laben Zarathustthraw Muachen. 1867. str. 70. (Sitzgsberichte).
4) Windischmann (Zoro&strische Studien Berlin 1863. str. 46;, Fr. Spiegel (1. c. str. 1 Oj i Martin Haug (1. c. str. 252), tłomaczy to nazwisko rozmaicie, ten ostatni oświadcza że to jest nazwa wielkiego kapłana; założyciel religii zaś sam nazywał się SpitaDU!,