305
właśnie wtedy, gdy to pisał, na nowo po Europie podróż swą odbywała. Lecz i naszą część świata nawiedzały dawniejszych czasach anioły zniszczenia, które rię z nowożytną cholerą Indyj wschodnich snadnie zmierzyć mogą, t. j. czarna śmierć i morowa zaraza; strefa umiarkowana niedoznawała więc większego pobłażania od podzwr^tni -kowej. Dziwnym sposobem nie wspomina nasz szkocki autor nic o najstraszniejszym aniele niszczycielu Iudyj, o głodzie, tym najpotężniejszy m grabarzu zmarłych, który chwilami, gdy braknie deszczu lub rzeki wody uskąpią, jeszcze dzisiejszego dnia większe zrządza spustoszenia, aniżeli wszystkie pomory i burze, oraz najbardziej zaludnione krainy nawet zamienia w pustynie, jak to się stało zaraz na początku panowania tamże Anglii, w roku 1770, gdy w skutek nieurodzaju na 25 milionów mieszkańców w Bengalu 10 mili. zmarło. Jeżeli groza i trwoga jakiej siedziby rzeczywiście taki wpływ na umysł jej mieszkańców wywiera, jaki Buckie im przypisuje, toby Holendrzy powinni być bardziej zabobonnemi od Belgijczyków. Im zagraża nieustannie, zwłaszcza wt czasie sizygij księżyca, wróg. nie znający tak samo litości, jak i trzęsienie ziemi, t. j. morze, które oni, jako mieszkańcy niw podmorskich, z kawałka jego dziedzictwa wyzuli. Wyparta ze swej posiadłości potęga już się nie raz na nich mściła, iak np. wtedy, gdy jeziora Zuyder i Dollart nagle, w skutek przerwania grobli, wodą się napełniły i wszystkie osady wraz z ich mieszkańcami pochłonęły. Nakoniec powinniby śród tego samego narodu z wszystkich zarobkujących marynarze i górnicy być najzabobonniejszemi gdyż oni wy sta, wieni są więcej od innych na kaprysy potęg przyrodzonych, w swćm działaniu nie obliczonych, a jednak nikt dotąd nie utrzymywał, aby to w sposób wydatniejszy miało miejsce.
Musimy więc wyznać, że większe zagrożenie życia w jakiekolwiek miejscowości zamieszkanćj nie sprowadziło nadmiernego rozwoju wyobraźni. Nawet piękne słowa Humboldta o oddziaływaniu greckiego nieba na umysłowe Hellenów usposobienie obudzają w nas ppwne wątpliwości. Jeżeli jakikolwiek szmat ziemi zasługuje rzeczywiście na miano raju, to nim jest niezaprzeczenie Mexik ze swemi jeziorami, swym strojem roślinnym, swćm tłem krajobrazu, ozdobionem śniegiem pokrytemi wulkanami, swoją wiekuistą pogodą i swojern orzeźwiają-cśm powietrzem. A jeanak pod tern rozkosznem niebem v ylągł posępny umysł rodzimych krajowców Anahuaku całą grozę ponurej, krwawej czci bogów.
Postarajmy się więc lepiej zbadać, czy sposób zwykły żywienia się ludu nie stoi z objawami umysłowemi w jakimkolwiek przyczyno-
Etnologia. 20