152 Na krawędzi, 1934-1936
dostała prezenty, by szybciej pozbierała się po stracie ukochanego „drugiego sekretarza” Kirowa. Stalin miał zapadnięte policzki, był blady, a w jego oczach malował się skrywany ból. Bardzo cierpiał. Maria Swanidze i Anna Alliłujewa krzątały się wokół Stalina. Alosza Swanidze ostrzegł Marię, by trzymała się na dystans. Była to dobra rada, ale nie posłuchała jej, ponieważ sądziła, że jest po prostu zazdrosny o zażyłość, która mogła też oznaczać romans w odległej przeszłości. Nie starczyło jedzenia, Stalin zawołał więc Karolinę Til i polecił jej ugotować drugi obiad. Sam prawie nic nie jadł. Tego wieczoru zabrał Aloszę Swanidzego wraz ze Swietłaną i Wasilijem, aby spędzili z nim noc w Kuncewie, natomiast pozostali udali się do mieszkania Sergo.
Ponieważ kilka godzin po śmierci Kirowa Stalin oświadczył, że odpowiedzialność ponosi Zinowiew i jego stronnicy, nic dziwnego, że Jeżów i NKWD aresztowali członków „leningradzkiego centrum” i „moskiewskiego centrum” według listy sporządzonej przez samego Stalina. Nikołajew, przesłuchany na tę okoliczność, „przyznał się” 6 grudnia do swoich związków z Zinowiewem. Zinowiew i Kamieniew, dwaj najbliżsi towarzysze Lenina i byli członkowie Politbiura, którzy w 1925 roku pomogli Stalinowi zachować stanowisko, zostali aresztowani. Na posiedzeniu Politbiura przedstawiono zeznania „terrorystów”. Stalin osobiście rozkazał zastępcy prokuratora generalnego Wyszyńskiemu i Ulrichowi skazać ich na śmierć.11
Świadkowie wspominają zgodnie, że, jak ujął to Jurij Żdanow, „po śmierci Kirowa wszystko się zmieniło”. Drastycznie wzmocniono bezpieczeństwo w momencie, gdy nieformalna struktura dworu Stalina, z jego swobodną atmosferą, krzątającymi się kobietami i rozbieganymi dziećmi, wydawała się ważniejsza niż kiedykolwiek dla poprawienia samopoczucia osieroconego Wodza. Ale atmosfera zmieniła się na zawsze: 5 grudnia Rudzutak, dumny, słabo wykształcony stary bolszewik, odniósł wrażenie, że Stalin wskazuje na niego i oskarża go, że „uczył się w gimnazjum, jak więc jego ojciec mógł być robotnikiem?” Rudzutak napisał do Stalina: Nie zawracałbym Wam głowy takimi błahostkami, ale słyszałem, że dotarły do Was różne plotki na mój temat. Jan Rudzutak, członek Politbiura i sojusznik Stalina, był inteligentnym Łotyszem ze „zmęczonymi, pełnymi wyrazu oczami”, który spędził dziesięć lat w carskich więzieniach i na katordze, i zapalonym fotografem, ale najwyraźniej poczuł, że Stalin już mu nie ufa.
Mylicie się, Rudzutak - odpisał Stalin. - Wskazywałem na Żdanowa, nie na Was. Doskonale wiem, że nie uczyliście się w gimnazjum. Przeczytałem Wasz list w obecności Mołotowa i Żdanowa, którzy potwierdzą, że się mylicie.12
Niedługo po zabójstwie Stalin szedł kremlowskim korytarzem wraz z oficerem marynarki, mijając stojących w dziesięciometrowych odstępach strażników, którzy odprowadzali wzrokiem przechodzących.