160 Na krawędzi, 1934-1936
Poradził reżyserowi, aby wykorzystał „rosyjskie pieśni ludowe - cudowne pieśni”, które uwielbiał puszczać na gramofonie.
- Znacie je? - spytał Stalin.
- Nie - odparł reżyser, który nie miał gramofonu.
„Godzinę po tej rozmowie przyniesiono mi do domu gramofon, prezent od naszego przywódcy - wspominał Dowżenko - który zachowam do końca życia”.6
Tymczasem palatyni zastanawiali się, co począć z Siergiejem Eisensteinem, trzydziestosześcioletnim łotewsko-niemiecko-żydowskim awangardowym reżyserem Pancernika „Potiomkina”. Eisenstein zbyt długo przebywał w Hollywood i, jak poinformował Stalin amerykańskiego pisarza Uptona Sinclaira, „stracił zaufanie przyjaciół w ZSRR”. Kaganowiczowi natomiast powiedział, że Eisenstein „stał się trockistą, jeśli nie gorzej”. Eisensteina nakłoniono do powrotu i zmuszono do pracy nad Łąkami Bieżyńskimi, opartymi na historii Pawlika Morozowa, chłopca-bohatera, który zadenun-cjowal własnego ojca jako kułaka. Wątpliwy projekt nie spełnił oczekiwań Stalina. Kaganowicz uskarżał się głośno na swoich kolegów:
„Nie możemy ufać Eisensteinowi. Znów roztrwoni miliony i nic nam nie da [...] ponieważ jest przeciwko socjalizmowi. Eisensteina ocalił Wiaczesław [Mołotow] i Andriej Żdanow, którzy byli gotowi dać mu kolejną szansę”. Stalin wiedział jednak, że reżyser jest „bardzo utalentowany”. Gdy zaczęło narastać napięcie w stosunkach z Niemcami, zlecił Eisensteinowi realizację filmu o pogromcy obcych najeźdźców, Aleksander Newski, promującego nowy paradygmat socjalizmu i nacjonalizmu. Stalin był nim zachwycony.
W swoim długim memorandum dla reżysera Friedricha Ermlera na temat jego filmu Wielki obywatel w punkcie trzecim napisał: Wzmianka o Stalinie musi zostać usunięta. Zamiast o Stalinie, wspomnijcie o Komitecie Centralnym.7
* * *
Skromność Stalina była na swój sposób równie ostentacyjna jak przejawy kultu jego osoby. Sami przywódcy promowali kult Stalina, stanowiący ukoronowanie jego kompleksu niższości. Mikojan i Chruszczów mieli pretensje do Kaganowicza, że grał na skrywanej próżności Stalina i wymyślił stalinizm:
- Zastąpmy hasło „Niech żyje leninizm” hasłem „Niech żyje stalinizm!”
Stalin skrytykował Kaganowicza, ale Kaganowicz znał go dobrze i nadal propagował „stalinizm”.