0395
POWRÓT CARA-WYZWOLICIELA
Lorisa-Mielikowa, które sąsiadowały z nazwiskami terrorystów - Wiery Zasulicz, narodowolca Hartmana, który targnął się na życie cara, Polaka Berezowskiego, zesłańca Czernyszewskiego itd.
I nikt ich za to nie prześladował. Terrorysta Rysaków w liście znalezionym przy nim przez policję pisał:
Hrabia Loris-Mielikow daruje nam wszelkie możliwe rodzaje wolności; to nie życie, a zapusty.
Oto w jaki sposób Aleksander II i Loris-Mielikow poskramiali Rosję. Zamachy ustały. Po raz pierwszy ucichło.
O, biada nam, biada
Pobiedonoscew, wyrażając stan ducha opozycji, pisał do Moskwy do Jekatieriny Tiutczewej:
Przy nim ucichło, ale zobaczymy na jak długo... On wznieca i demoralizuje siły, z którymi trudno się będzie uporać. Recepta jego jest prosta... podnieśli głowę studenci - no to dajmy im wolność i samorząd. Prasa szaleje... Dać jej wolność!
Uprzedzał:
Drogo będą kosztować Rosję te figle... O, biada nam, biada!
I groził:
Nadchodzą czasy, kiedy rzecznicy niewzruszonych i zdrowych zasad, którym na imię prawda i życie narodowe, stają się przeciwnikami rządu. Obawiam się, że takowym okażę się wkrótce i ja sam. Czekają mnie jeszcze gorsze od tego doświadczenia. Nie mogę milczeć.
Milczeć Pobiedonoscew nie mógł. Mógł tylko przeklinać.
Czy jednak tylko przeklinać? Czy nie nastała aby pora działania?
Tajemnica poliszynela
Romans cesarza, a raczej drugie jego małżeńskie życie, w dalszym ciągu stanowiło... tajemnicę! Co prawda, znaną wszystkim. Jednakże „tajemnica poliszynela" trwała nadal i wszystko to było nader romantyczne. Gdziekolwiek on przebywał, Katia z dziećmi mieszkała obok.
Oto przyjeżdżał do kolejnego podmiejskiego pałacu - do Peterhofu lub Carskiego Sioła. W ciągu dnia udawał się na spacer karetą z dziećmi
404
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
ALEKSANDER II CZĘŚĆ IV POWRÓT CARA-WYZWOLICIELA ROZDZIAŁ 14 Lisi Ogon i WilczaCZĘŚĆ IV POWRÓT CARA-WYZWOLICIELAPOWRÓT CARA-WYZWOLICIELA z ochrony nie zwracał uwagi na podejrzanie „obdartego, niechlujnie ubranegoPOWRÓT CARA-WYZWOLICIELA kaznodziei, lorda Redstocka, był tego świadectwem. Niemłody, wysoki Anglik,POWRÓT CARA-WYZWOLICIELA Większość czasu przebywała w półśnie. Do tego w ostatnim okresie dołączyłyPOWRÓT CARA-WYZWOLICIELANie ma innej woli niźli wola carska Tymczasem w Petersburgu rozwiązanie nastPOWRÓT CARA-WYZWOLICIELA Powinno to było uspokoić dwór i następcę. Oni jednak wiedzieli, że państwemPOWRÓT CARA-WYZWOLICIELA Zanim jednak opuścił Petersburg, dokonał rzeczy najważniejszej: odciągnąłPOWRÓT CARA-WYZWOLICIELA Po przyjeździe na Krym księżna Juriewska nie udała się, jak zazwyczaj, do mPOWRÓT CARA-WYZWOLICIELA Tak więc podobne listy można było przesyłać jedynie przez osobę zaufaną, aPOWRÓT CARA-WYZWOLICIELA Rodzina Romanowów właściwie oceniła wtedy zdanie: „A nie zechciałby panPOWRÓT CARA-WYZWOLICIELA Do Moskwy sprowadzono znakomitego znawcę historii cerkwi, Tierti-ja FilippoPOWRÓT CARA-WYZWOLICIELA rozpaczliwą sytuację materialną, w jaką nieustannie popadał Dostojewski...POWRÓT CARA-WYZWOLICIELA że jego twarz była dla wszystkich widoczna. Co za twarz! Nie sposób zapomniPOWRÓT CARA-WYZWOLICIELA Wtedy też przypadek zadecydował o losie Kletocznikowa. WłaścicielkaPOWRÓT CARA-WYZWOLICIELA Była to pierwsza egzekucja od czasu powieszenia Młodeckiego. Wtedy jednakowPOWRÓT CARA-WYZWOLICIELA Bohaterowie jego nieurzeczywistnionej powieści otrzymali list od bohateraPOWRÓT CARA-WYZWOLICIELA Biesy zawładnęły młodymi ludźmi. W perspektywie majaczyła już rewolucjaPOWRÓT CARA-WYZWOLICIELA Nieprzypadkowo podczas pogrzebu Dostojewskiego młodzi radykałowie próbowaliwięcej podobnych podstron