382 Wojna: nieudolny geniusz, 1941-1942
Wszystko jasne - odpowiedział Leningrad. - Do widzenia, towarzyszu Stalin. To pomoże. Serdecznie pozdrawiamy! 2
Żdanow przejął kontrolę nad wszystkimi aspektami życia w Leningradzie, wypowiadając słynne słowa: „Wróg u bram”. Otyły, chory na astmę i wyczerpany, odpalający papierosa od papierosa, odziany w oliwkową bluzę z pasem i pistoletem w kaburze, kierował frontem z ozdobionego portretami Stalina, Marksa i Engelsa gabinetu na drugim piętrze w prawym skrzydle Instytutu Smolnego. Jego długi stół był przykryty czerwonym suknem, tak jak Stalina - zielonym. Na jego biurku leżał kamień z Uralu, prezent od jakieś leningradzkiej fabryki. Żdanow, tak jak Stalin, pił herbatę ze szklanki w srebrnym koszyczku, ssąc kostki cukru, i, tak jak on, sypiał na kanapie w swoim gabinecie. Pisał artykuły wstępne do gazet, osobiście przydzielał każdy volt elektryczności, groził „panikarzom” natychmiastowym rozstrzelaniem i brał udział w dowodzeniu frontem.3
Tymczasem Woroszyłow okazywał odwagę, z jakiej zasłynął w Carycy-nie. Kiedy pojawił się na froncie pod Iwanowskiem, żołnierze patrzyli, jak „pierwszy marszałek” przechadza się pod ciężkim ostrzałem artyleryjskim.
-To on! Woroszyłow! Klim! -szeptali. -Spójrzcie, jak stoi, jakby w ziemię wrósł!
Kilka kilometrów dalej marszałek natknął się na żołnierzy, którzy załamali się pod naporem Niemców. Zatrzymał swój samochód sztabowy, wyciągnął pistolet i poprowadził żołnierzy do ataku z okrzykiem: „Hurra!” Stary kawalerzysta mógł dokonywać podobnych wyczynów, ale nie był w stanie ustabilizować frontu.4
Stalina nie poruszyła bezsensowna brawura starego wojaka. Jego ciepłe uczucia dla Żdanowa też szybko się ulatniały. Kiedy leningradczycy z szacunkiem nazywali swojego dowódcę „Andriejem Aleksandrowiczem”, Stalin odpowiedział chłodno: „Andriej Aleksandrowicz? Którego Andrieja Aleksandrowicza macie na myśli?” Jego niecierpliwe ponaglenia nie poprawiły sytuacji: „Jeśli się nie zgadzacie - oznajmił Żdanowowi - powiedzcie to wprost”. Okazywał też jadowitą ironię, pisząc czerwonym ołówkiem: Nie odpowiedzieliście na propozycję. Nie odpowiedzieliście? Dlaczego nie? [...] Czy jest zrozumiała? Kiedy rozpoczniecie atak? Żądamy natychmiastowej odpowiedzi w jednym z dwóch słów: „ Tak” będzie oznaczało odpowiedź pozytywną i szybkie wykonanie, a „Nie” będzie oznaczało odpowiedź negatywną. Odpowiedzcie: tak lub nie. Stalin. Mimo to sprzeciwiał się każdej próbie odwołania Żdanowa, choć ten załamywał się po ciężarem swoich obowiązków.5
Dwudziestego pierwszego sierpnia Stalin, zdając sobie sprawę z rozpaczliwej sytuacji, rozkazał Mołotowowi i Malenkowowi, wyposażonym