394 Wojna: nieudolny geniusz, 1941-1942
- W ciągu trzech godzin usunąć miny, napalić w piecu w małym domu, będę tam pracował.
Następnego ranka wyruszył na Kreml wcześniej niż zwykle. Po drodze widział ludzi okradających sklepy. Jego ochroniarze twierdzili, że rozkazał zatrzymać samochód na Placu Smoleńskim, gdzie otoczył go tłum i posypały się pytania w rodzaju:
- Kiedy Armia Czerwona zatrzyma wroga?
- Ten dzień jest bliski - odparł, nim odjechał na Kreml.7
O 8.00 obudzono i wezwano Mikojana, który jak zwykle pracował do
6.00 rano. O 9.00 palatyni zebrali się w mieszkaniu Stalina, by podjąć jedną z najważniejszych decyzji w tej wojnie. Stalin zaproponował ewakuację całego rządu do Kujbyszewa, rozkazał wojsku bronić stolicy i zatrzymać Niemców do czasu przybycia posiłków. Mołotowowi i Mikojanowi polecono zająć się ewakuacją, Kaganowicz miał dostarczyć pociągi. Stalin zaproponował, aby całe Politbiuro wyjechało jeszcze tego samego dnia i dodał tajemniczo:
- Ja wyjadę jutro rano.
- Dlaczego my mamy wyjeżdżać dzisiaj, skoro wy jedziecie jutro? - spytał z oburzeniem Mikojan. - My też możemy pojechać jutro. Szczerbakow i Beria nie powinni wyjeżdżać, dopóki nie zorganizują podziemnego ruchu oporu. Ja zostaję i pojadę z wami jutro.
Stalin wyraził zgodę. Mołotow i Mikojan zaczęli informować komisarzy: pracowników Ludowego Komisariatu Spraw Zagranicznych wezwano na
11.00 i kazano im stawić się natychmiast na Dworcu Kazańskim. Po wyjściu z gabinetu Stalina, w windzie, Kaganowicz powiedział do Mikojana:
- Posłuchaj, zawiadom mnie, kiedy będziesz wyjeżdżał, żebyście mnie tu nie zostawili.
Kiedy przywódcy wpadali i wypadali z gabinetu Stalina, ich rodzinom dano zaledwie godzinę na opuszczenie miasta.1 O 19.00 następnego dnia Aszchen Mikojan wraz z trzema młodymi Mikojańczykami oraz Kalininem i rodzinami innych dygnitarzy wsiadła do specjalnego pociągu. Na silnie
W odległym Kujbyszewie, dawnej Samarze nad Wołgą, który wybrano na nową stolicę, gdyby zaszła konieczność opuszczenia Moskwy, przygotowano dla Stalina kilka budynków, w tym miejscową siedzibę partii i rezydencję nad wąskim parowem na stromym brzegu Wołgi, otoczoną brukowanymi deptakami. Znajdował się tam również specjalnie skonstruowany schron przeciwlotniczy, do którego zjeżdżało się windą, skąd miał rządzić tym, co pozostało z Rosji. Swietłanę umieszczono w małym domu w mieście wraz z gospodynią Aleksandrą Nakaszydze, ciężarną żoną Wasilija, Galiną, i córką Jakowa, Gulią (bez aresztowanej matki). Kalinin i jego kochanka dzielili mały dom z Mi-kojanami, a Chruszczowowie z Malenkowami. Poskriebyszowowie, Litwinowowie i inni zamieszkali w miejscowym sanatorium.