3tif> k. Moszyński: kultura ludowa słowian
a także suszone korzenie i świeże jagody kokoryczki lekarskiej (.Polygonatum officinale Ali.). Niepewne jest używanie farbownika lekarskiego (Anchusa officinalis L.), noszącego w Połtawskiem nazwę rumanka (N. Sing.) i posiadającego korzenie, nadające się do różowania; mówiąc nawiasem, farbownik barwiarski (Anchusa tinctoria L.) był stosowany do wyrobu szminek już w starożytności.
S7(>. Do malowania zewnętrznych i wewnętrznych ścian budynków mieszkalnych i niektórych innych używa się, na znacznych obszarach Słowiańszczyzny południowej i zachodniej oraz niemal wszędzie na Małorusi etc., wapna lub białej albo żółtej glinki. Tu i owdzie na południowo-zachodniem Polesiu spotykałem też malowanie ścian na żółto ziemią, zawierającą rudę żelazną (limo-nit). Wapno musiało być używane jako barwnik od bardzo dawna; wszyscy niemal Słowianie północni i przeważna część południowych mają jednakową dla niego nazwę, a urobiona ona została od dawnego vap"Ł „farba", przechowanego do dziś dnia po gwarach. Także użytek kredy, stosowanej dziś np. do nacierania kożuchów, znany był z pewnością oddawna.
Pierwotne barwienie domowemi środkami skór i zwłaszcza włókna pozostawiło dość jeszcze liczne ślady w ludowej technice. Choć co-prawda od wielu dziesiątków lat weszły już w użycie barwniki kupne i farbiarstwo w coraz większym stopniu przechodzi z rąk włościan do małomiasteczkowych, czy wielkomiejskich farbiarni.
Do farbowania używano najczęściej ziół, kory i liści niektórych drzew, znacznie rzadziej — pewnych porostów (Lichenes); na dużych przestrzeniach ziem słowiańskich cieszył się też bardzo wielkiem wzięciem owad czerwiec (ob. § 377).
Najpospolitsze ludowe barwniki, stosowane do farbowania skór, i włókna, dają kolor czerwony i żółty; dość często spotykamy też barwiące na czarno i zielono; inne mają znaczenie lokalne, albo też rozpowszechniły się śród ludu stosunkowo niedawno i nie stanowią środków miejscowych. Niektóremi barwnikami farbuje lud włókno bez dodatkowego posiłkowania się jakiemikolwiek gryzącemi substancjami, ponieważ same przez się posiadają dostateczną wnikliwość i nadają kolor względnie trwały. Przy innych posługuje się ałunem, ługiem, kwasem, uczynionym z ciepłej wody zaprawionej mąką, a w niektórych wypadkach — dębową lub inną korą albo wodą, zawierającą kawałki, czy okruchy zardzewiałego żelaza. Niekiedy roz-czyn jednego barwnika roślinnego (używanego też samodzielnie) służy jako rodzaj kwasu, przygotowującego włókno do przyjęcia barwnika innego, posiadającego słabą wnikliwość. Postępowanie przy farbowaniu jest naogół we wszystkich wypadkach dość podobne. Najczęściej barwnik zostaje wysuszony i sproszkowany, poczem miesza się go