420
K. MOSZYŃSKI: kultura ludowa słowian
we dwoje, jakiemi przepasują się np. Bułgarki z okolic Adrjanopola, aż do zupełnie wąskich pasków, używanych np. na Białorusi i na północno-wschodnich krańcach Polski. Technika i wzory (desenie) różnią się również; ale o pierwszej mówiliśmy poczęści już wyżej (§§ 328; 334—336), o drugich zaś wspomnimy na innem miejscu, omawiając sztukę ludową. Tu zaś podkreślmy jeszcze jeden zajmujący szczegół, który, być może, pozostaje w związku z dawnością wełnianych pasów. W wielu mianowicie okolicach Polski, gdzie są noszone skórzane i wełniane pasy, tylko drugie należą do stroju uroczystego i niedzielnego; pierwsze zaś są używane na codzień, w podróży i t. p.
488. Zresztą są okolice, gdzie pasów wełnianych mężczyźni zupełnie nie noszą, względnie zarzucili je już od dłuższego czasu. Tu należą przedewszystkiem Karpaty i Podkarpacie słowackie, polskie oraz ruskie, poza tern prawie cała Małopolska, część Wielkopolski,
380. Męski pas skórzany. (Wg S. K. Makowskiego, Narodnoje sikusstvo Podkarpat-skoj Rusi, r. 1925, str. 108, fig. 56, b).
niektóre wyjątkowe okolice Mazowsza i t. d. W tych okolicach spotykamy na mężczyznach bądź wąskie rzemyki, bądź też szerokie na dłoń albo i więcej trzosy.
Szczególnie szerokie i przytem pięknie nieraz wytłaczane są pasy karpackie (fig. 380). Ciężkie, szerokie pasy znane też były Chorwatom i Serbom. Poza granicami Słowiańszczyzny znajdujemy podobny strój w Alpach. Taki charakterystyczny zasiąg, koncentrujący się w krainach górskich, mógłby przemawiać za dawnością szerokich pasów skórzanych. F. Nopcsa daje nam parę wskazówek, względnie potwierdzających takie przypuszczenie. Początki jednak omawianego stroju są mimo to zupełnie nieznane. Bardzo wątpić należy, aby go można było wiązać z szerokiemi pasami z kory drzewnej, jakie spotykamy u niektórych ludów poza-europejskich, Narazie, gdy chodzi