556
i. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIA
Czy jednak bezwzględnie wszystkie szerokofrontowe chaty trój* wnętrzne z sienią pośrodku, jakie spotykamy na terytorjach płn.-sło-wiańskich, musiały powstać przez zrośnięcie się śpichrza i izby dzięki wstawieniu sieni między te dwa budynki? — Bynajmniej. Dopóty, dopóki w danej okolicy mamy przed sobą chaty o wyraźnie zdradzającej się konstrukcji, a więc przedewszystkiem takie, w których łątki, grając niejako rolę szwów, zdradzają sposób połączenia całości (ob.fig.472,D1 2), możemy z bardzo dużem prawdopodobieństwem przyjmować ewolucję, odgadniętą przez Popova dla Wielkorusi i Puszeta dla Polski, a stwierdzoną przeze mnie na Polesiu. Także możemy ją przyjmować i dla budownictwa mieszkalnego tych okolic, gdzie stare chałupy trójwnętrzne będą zdradzały konstrukcję omówioną, a tylko nowsze będą ją miały zamaskowaną. Natomiast w innych wypadkach, na-przyklad gdy chodzi o trójwnętrzne lepianki małoruskie z sienią pośrodku albo o podobne chałupy polskie, wzniesione w całości z desek, zarzuconych w łątki, można taką ewolucję tylko przypuszczać.
575. Przez dalszy wewnętrzny podział wąsko- i szerokofronto-wychjdiat dwu- i trójwnętrznych oraz przez zrastanie się ich z nie-_ któremi budynkami gospodarskiemi, powstała niemal cała bardzo wielka rpzmaitość rozkładu rozwiniętycn cnatup, z jaka się spotykamy na
ziemiach północnn-s/nwiańskich.
Nie należy tu jednak żadną miarą zapominać o resztkach innych typów budowlanych, które również dały rozwinięte chaty. Tak na-przykład podkrakowska chata na sochach (fig. 432) sprawia wrażenie jednownętrznego domostwa, niegdyś całkiem podobnego do małej stodoły, a rozwiniętego następnie przez wydzielanie z jego wnętrza oddzielnych pomieszczeń.
. W pewnych okolicach Słowiańszczyzny chaty włościańskie wy-każują oprócz rozwoju poziomego także pionowy. Taki rozwój widzimy np. z jednej strony u niektórych Słowian zachodnio-i południowo-bałkańskich, a z drugiej u północnych Wielkorusów. Dwupiętrowość chat czarnogórskich etc. słusznie tłumaczy A. Haberlandt przez pochyły teren, na którym są budowane. Pochyłość terenu zmuszała do podmurówki i na tej drodze łatwo powstawał parter, który mógł być użytkowany jako piwnica, stajnia, skład i t. d. Tenże autor piętrowy dom wielkoruski, w którym parter również jest zajęty przez stajnie lub składy, stawia w związek z budownictwem palowem. Istotnie, jak już wiemy (§ 521), na północnej”Wielkorusi przechowały się tu
owdzie spichrze na palach, zaś na Białorusi możemy obserwować spichrze na zrębie, który najprawdopodobniej zastąpił sobą pale (ob. fig. 464). Podobne zastępowanie się wzajemne fundamentów palówego i zrębowego, czy też może wyłącznie zastępowanie pałowegoi przez zrębowy, widzimy także i w piecach (porówn. § 540). Przypuszczenie A. Haberlandta jest więc dość prawdopodobne. Niezależnie od niego