592
C. MOSZYŃSKI:
KULTURA LUDOWA SŁOWIAN
ręce lub twarz, trzeba nacisnąć ku dołowi jedną z szyjek zbiornika. Gdy już dostateczna ilość wody wypłynie na dłonie, wtedy puszcza się szyjkę i dzbanek powraca do normalnej pozycji. Pod dzbankiem stoi rodzaj drewnianej miednicy na nogach (łoch ań), do której spływa brudna woda“. Latem wynoszą zbiornik z chaty i obywają się bez owej miednicy.
Mycie nóg przez kobiety, pracujące boso, widzieć można latem w Polsce, na Rusi, a zapewne i u wszystkich pozostałych Słowian, bardzo często; u nas odbywa się to zwykle co wieczór a niekiedy parę razy w ciągu dnia w miarę potrzeby. Natomiast mężczyźni — mniej zresztą narażeni na zbrudzenie stóp, jako nie krzątający się tyle boso po krowich i świńskich chlewach — myją nogi rzadko, lub nie myją ich wcale, pozostawiając tę pracę rosie, kałużom na łąkach, czy pastwiskach i t. d. Podobnie o Serbach z okolic Kragujevaca świadczy Pavlović, że myją nogi rzadko; starodawnym zwyczajem czyni to synowa świekrowi w pierwszych dniach po ślubie, ale później zaprzestaje. Natomiast Czarnogórcy często zmywają nogi do kolan; niektórzy przytem gorącą wodą.
Mycie rąk przed jedzeniem panować ma według Zelenina powszechnie na Wielkorusi. Spotykamy się z nim i u Słowian zachodnich oraz u południowych, ale zdaje się tylko o tyle, o ile siadający do jedzenia zajęci byli przedtem mniej lub więcej nieczystą pracą. W niektórych krajach (naprzykład w zachodniej Bułgarji) istnieje też zwyczaj mycia rąk po jedzeniu.
Głowy, to jest włosów, mężczyźni nie myją w wielu krajach słowiańskich niemal zupełnie. Gdzie indziej myją ją zrzadka i tylko w celu pozbawienia się zbyt rozmnożonych pasorzytów. Między Czar-nogórcami, z jakimi miał do czynienia Rowiński, byli i tacy, którzy przez całe swe życie nie zwilżyli włosów; gdy więc zaszła tego potrzeba obawiali się, aby im to nie zaszkodziło. — Natomiast zupełnie powszechnie spotykamy się z myciem włosów przez kobiety słowiańskie i to szczególnie często przez dziewczęta w wieku dojrzałym. Kobiety zamężne myją też głowy swym dzieciom, zwłaszcza dziewczynkom. Wogóle kobiety i przedewszystkiem dziewczęta odznaczają się niewątpliwie większym zamiłowaniem do czystości, niż mężczyźni. Gdzie niegdzie, np. w okolicy Podhajec na Podolu, można się już dziś spotkać nawet z umywaniem do pół ciała (do pasa) przez dziewczyny. Ostatni fakt świadczy niewątpliwie o coraz wzrastającym cenieniu czystości.
006. Z Polski, Polesia, Małorusi etc. mamy wiadomości o czę-stem — niekiedy bardzo częstem — kąpaniu drobnych dzieci przez matki. Odnośnie do Rusi wspomina o tern już Werdum w XVII wieku. Na Polesiu dodają przytem niekiedy do ciepłej kąpieli cokolwiek ługu. — W miarę podrastania dziecka kąpią je coraz rzadziej,