659
ROZDZIAŁ 20. TRANSPORT I KOMUNIKA
się pod szyją konia; podobne zresztą poduszki znane są i Słowianom, używają ich naprzykład Białorusini witebscy do chomąt na woły. Taka właśnie poduszka oraz kleszcze, w kształcie opisanego jarzemka, są to najprawdopodobniej pierwsze stadja rozwojowe chomąta.
Nazwa chomąto jest ogólno-słowiańska; ale tylko u Słowian północnych oznacza jedynie omawianą tu przez nas część uprzęży; pozostali Słowianie rozumieją, czy rozumieli, przez nią także, albo wyłącznie, jarzmo. Etymologja wyrazu nie jest dotychczas należycie wyjaśniona; od Słowian północnych zapożyczyli go Niemcy (Kummet),
529. Zaprząg wołowy w chomąto i duhę (na pierwszym planie ryciny — międlica). Klimovići, gub. Mo-hylów. Białoruś, Z. S. S. R. (Drevniaja i novaja Ros-sija, t. 2, r. 1876, nr 8).
656. O ile chomąto jest wytworem prastarym, posiadającym, jak widzieliśmy, nadzwyczaj rozległy zasiąg, o tyle duha (fig. 528, lis), mająca zasiąg stosunkowo szczupły, jest może wytworem zupełnie młodym. Stosuje się ją tylko razem z chomątem, przyczem pośredniczy ona przy sprzęganiu końców hołobli z rzemiennemi pętlami, czyli tak zwanemi uszami chomąta, a dzięki swej prężności znakomicie wzmacnia i uodpornia to sprzęgnięcie.
Widzimy ją na północno-wschodnich kresach rdzennej Polski, wszędzie na Biało- i Wielkorusi oraz na północnej i wschodniej Małorusi (część zasięgu uwidocznia mapka 21).
Na wschodniej Białorusi bywają wprzęga-no w duhę nawet woły (fig. 529). W ostatnich czasach duha spotyka się też po miastach w południowej Małorusi ; przedostała się także do miast bułgarskich. Miałem sposobność widzieć ją nawet w południowej Bułgarji, na ulicach miasta Plovdiv. Poza Słowiańszczyzną jest stosowana na Łotwie, w Estonji i Finlandji. Jak się zdaje, używana też była w zachodniej Europie1.
42*
W czasopiśmie „Trudy imperatorskago volnago ekonomićeskago obśćestva“ z r. 1852 (t. 2, nr 4, kwiecień) znajduję na str. 15 działu III w artykule, tłumaczonym z francuskiego, co następuje: „W zachodniej Europie, zwłaszcza we Francji, przy hołoblach rzadko są używane duhy; koń ciągnie nie hołoblami, lecz postronkami"... „zaprząg nasz ma jeszcze i tę wadę, że ramiona konia ugniata ciężka duha; zechcijmy tylko popatrzeć, jak podczas szybkiej jazdy po niezbyt równej drodze duha kołysze się na wszystkie strony, i uprzytomnijmy sobie, że każde za-