671
ROZDZIAŁ 20. TRANSPORT T KOMUNIKA
538. Czółna ze wsi Olszany, pow. Stolin, Polesie (Polska). Fot. autor.
668. Wschodni Słowianie tu i owdzie zakopują osiny, przeznaczone na czółna, w ziemię i prażą je, rozpalając nad niemi ogień; prażone bowiem drzewo łatwiej się daje obrabiać (porówn. §§ 265 i 298). Pospoliciej jednak wyciosują, czy wydłubują, czółna bez tego zabiegu, podobnie jak w Serbochorwacji (w Bośni) i w rdzennej Polsce, posługując się tylko ciosłą, siekierą oraz skoblicą, czasem zaś i pieśnią (fig. 102). Naprzód zostaje odpowiednio ociosana zewnętrzna strona przyszłej łódki. Później — zwyczajem znanym w różnych odmianach i gdzie indziej w Europie (np. na Łotwie) oraz w Syberji (np. u Ostjaków) — wierci się na tej stronie płytkie otworki. Służą one do kontrolowania grubości dna i boków czółna podczas końcowej fazy dłubania wnętrza a jednocześnie zabezpieczają je od pękania. Gdy czółno jest wykończone, wtedy owe otworki zostają zabite odpowiednio przy-struganemi czopkami.
539. 1. Czółno oskrzydlone pływakami. Łotwa (A. Bielenstein, 1. c., str. 621, fig. 562). — 2. Czółno podwójne. Północna Wielkorus (D. Zelenin, 1. c., str. 143, fig. 89).
W tych okolicach wschodniej Słowiańszczyzny, gdzie panuje zwyczaj sztucznego rozpierania wnętrza łodzi, bywa ona niekiedy przed tym zabiegiem parzona wrzącą wodą. Albo też umieszczają ją ponad ziemią na żerdziach, spoczywających w rozwidleniach, wbitych w ziemię, soch i prażą nad ogniskiem, polewając raz po raz wodą. Sparzone drzewo podatniej-sze się staje do rozginania. Rozchylanie to odbywa się zapomocą stopniowego wciskania do wnętrza coraz dłuższych drewnianych rozporek. — Krawędź czółna obszy-wa się niekiedy wzdłuż deską, aby zabezpieczyć wnętrze od zalewania przez fale. Tu już mamy przejście do właściwych łodzi,“zbijanych z desek, a rozpowszechniających się coraz bardziej i rugujących dziś czółna nawet z zapadłych kątów Słowiańszczyzny. Na bardzo jednak znacznych obszarach (a m. i. w prawie całej północnej i wschodniej Polsce) włościanie dobrze pa-