490 I. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN
/ 399. Pogląd na zabijanie zła przez pioruny przedstawia u Sło-
/ wian kilka odmiennych postaci. Najpowszechniejszą jest wersja, we-) dług której ciska je Bóg lub jaki święty (św. Eljasz, św. Michał etc.) ---sy czartów; na genezę tego wierzenia, panującego zwłaszcza w znacznej części Słowiańszczyzny zachodniej i w całej niemal wschodniej, ale znanego też Bułgarom, Serbochorwatom oraz Słoweńcom, rzucają jasne światło wiadomości podane w § 385. — Oprócz poprzedniego spotykamy (w Mało- i poczęści Wielkopolsce z jednej, zaś zachodniej Małorusi z drugiej strony) przekonanie, jakoby celem piorunów były (ptakokształtne zwykle) dusze niechrzczeńców i t. p., latające przeważnie (ale nie wyłącznie) w chmurach burzowych; przyczem strzelcem jest tu bądź sam piorun, występujący niekiedy w postaci antropo-morfizowanej, bądź też płanetnik. U Bułgarów i Serbochorwatów za ofiary gromów uchodzą najczęściej potworne chały czy lamje lub inne im podobne złośliwe istoty mityczne, przebywające m. i. w chmurach, niosące grady, kradnące urodzaje, mleko krowom etc., a mogące też przybierać na się postać ludzką i kryć się po chatach, między bydłem, w drzewach, kamieniach, w pobliżu człowieka...; gromy rzuca św. Eljasz lub żmij pokrewny naszemu płanetnikowi (ob. niżej). Ponieważ chały i lamje niszczą urodzaje, więc to jest jedna z przyczyn, dla których ich zabójcę, piorun, uważa się za orędzie plenności.
Przesądy mniej lub więcej podobne do słowiańskich spotykamy m. i. u Ugrofinów, u tubylców Kaukazu i wogóle na ogromnych obszarach Ziemi (porówn. też § 381).
400. Ogólno-słowiańską nazwą grotu piorunowego, zabijającego w mniemaniu ludu złe moce, jest wyraz strela 'strzała’ (u nas w rdzennej Polsce używają go w tern znaczeniu na Kaszubach, poczęści nad dolną Narwią i dość powszechnie w Siedleckiem oraz Lubelskiem; porówn. dalej: błrs. s trał a, wkrs. streła, młrs. striła, hromova striłka, striła Boża i t. d.; bułg. stróla; serb.-chorw. strijela, strjelica; słoweń. strela etc.). Do strzał piorunowych liczą słowiańscy włościanie przede wszy stkiem belemnity oraz zabytki przedhistoryczne w rodzaju kamiennych lub metalowych siekierek, grotów i t. p.; przesąd to zresztą, jak już dawno wykazał R. Andree, rozpowszechniony na całej bodaj czy raczej prawie całej kuli ziemskiej. Na Mazurach lud odróżnia belemnity od przedhistorycznych narzędzi, przyczem ostatnie chrzci mianem klinów piorunowych1, natomiast pierwsze — bożych prątków.
W związku z tem, że belemnity i siekierki wzgl. groty przedhistoryczne mają być pochodzenia piorunowego, lud przypisuje im różne dobroczynne właściwości i ceni do tego stopnia, iż niekiedy (zarówno na północy jak i na południu Słowiańszczyzny) dowodzi, jakoby tylko „szczęśliwym** ludziom dane było je znajdować; natomiast zwyczajni byli tej łaski pozbawieni.
Użytek piorunowych strzał jest bardzo różny i wszechstronny. Więc naprzód są one środkiem apotropeicznym, używanym przeciwko złym mocom (co rozumiemy dobrze, skoro jest to broń rzucona z nieba w złe demony). W tym charakterze strzały bywają noszone przez wieśniaków, kładzione do kolebek niemowląt i t. p.; pociera się też niemi wymiona krów, które straciły (sc. skutkiem oddziaływania złych mocy) mleko, etc. W szczególności obchodzące nas „strzały" bronią od uderzenia piorunu (co można rozmaicie objaśnić; ob. np. §§ 398 i 401, gdzie mowa o złych demonach, kryjących się od gromu za ludźmi; strzałka piorunowa mogłaby więc być przeciwko nim skie-. rowana). Niekiedy istnieją bardzo zajmujące praktyki z tern związane. Tak Mazur pruski nadziewał podczas nadchodzącej burzy kamienną siekierkę przez otwór, w niej się znajdujący, na palec, obracał ją kilkakroć dokoła i ciskał z całej siły ku drzwiom chaty. Autentycznej interpretacji tego zabiegu (zapisanego lub raczej ogłoszonego po raz pierwszy w r. 1717)1 nie znam. Może tu chodzić o odstraszenie zła, które ewentualnie mogłoby się schronić do chaty; ale równie prawdopodobny jest związek z wierzeniem, że, gdzie piorun uderzył raz, tam powtórnie nie bije (rzucenie kamienia w drzwi przedstawia oczywiście uderzenie pioruna); wreszcie nasuwają się i inne jeszcze interpretacje2.
f Rozległe zastosowanie znajduje piorunowa strzała w ludowej : medycynie słowiańskiej. Używa się jej od chorób ocznych (porówn. jasność pioruna), od poderwania, od boleści, uroku i t. d. Z północnej Słowiańszczyzny (z Lubelskiego) mamy wyraźnie poświadczone, że przy odnośnych praktykach pociera się miejsce cierpiące zgóry nadół, a więc naśladuje naturalny kierunek ruchu pioruna. Osobno wymienić wypada zadawanie sproszkowanej strzały w wodzie (albo — poprostu wody, do której położono strzałę na czas pewien) kobietom, cierpiącym z powodu trudnego porodu. Tu niewątpliwie mamy przed sobą zabieg zupełnie analogiczny do tego, jaki przedstawia zadawanie w identycznych wypadkach prochu (chodzi o ułatwienie porodu przez udzielenie ciężarnej lub płodowi właściwości strzały czy prochu; co do zasady ob. §§ 214 i 250). Używanie strzały przy trudnem rozwiązaniu poświadczono dotychczas nietylko dla pewnych okolic Słowiańszczyzny
1 I. Piątkowska powtarza opis tego zabiegu za obcem a niewymienionem przez nią źródłem, odnosząc go do Sieradzkiego! (Wisła, t. 3r r. 1889, str. 496). Podobnych nieścisłości jest w jej pracach więcej, dlatego prace te należy zupełnie skreślić z etnograficznego dorobku polskiego.
* Możnaby np. powołać się na zasadę: „podobne chroni przed podobnem", analogiczną względem uznawanej w medycynie ludowej (ob. § 158).
Porówn. i u Bułgarów nazwę klin dla kamieni, jakoby rzucanych z nieba przez gromowładnych świętych.