1056 k. moszvnski: kultura ludowa słowian
dający się z podskoków, entrechats1 i różnych figur wykonywanych na bardzo małej przestrzeni. Podobny charakter ma i taniec alpejskich górali. Mężczyzna w tych ćwiczeniach daje dowód niesłychanej siły i sprężystości w nogach i niejako napastniczo zbliża się ciągle ku swej partnerce, podczas gdy ta, drobnym kroczkiem zakreślając półkole, niby to przed nim ucieka, a oczy ciągle ma w ziemię spuszczone i na nikogo nie patrzy...11 „Przeciętni*? tańce są żywe, z taktem miary parzystej, i przechodzą stopniowo w tempo coraz szybsze, które się kończy tak zwanym drobnym. Zapał tańczących i grających tu się potęguje i zwykle taniec ów trwa bardzo długo, składając się z coraz nowych tematów i odmian ciągle improwizowanych „Drobny... jest ze strony mężczyzny istnym popisem solowych skoków, nader szybkich przebieraft nogami, przytupywań nogami, przytupywań potrzebujących niemałej zwinności siły i wytrwałości. Rola kobiety w tańcu jest bierną — zakreśla ona nieśmiałe koło skromnym, bardzo monotonnym ruchem..." „Dopiero na zakończenie, mężczyzna chwyta ją wpół i parę razy z nią się okręca. Lecz często górale i sami tańczą (tzn. bez kobiet, solo), ich trudne pas zupełnie bowiem mają charakter tańca solowego"1 2.
Według ścisłych opisów choreograficznych z r. 1932 taniec tak zwany góralski, którego tempo taneczne (tempo ruchów) waha się od J = 160 do J==192, składa się z kilku następujących tematów.
l. Rytm; J"3 J 1) Noga a czyni krok na ukos przed nogę b, krzyżując
się z nią3, 2) noga b wykonuje drobny krok, 3) noga a powtórnie stąpa przed nogę b, jednak bez skrzyżowania. Dalej powtarza się to samo, ale zaczyna noga b. Ruchy powyższe bywają urozmaicane niewielkimi odmachami nóg w tył. — II. Rytm: Tempo tego
tematu jest bardzo szybkie, ogólny zaś charakter tańca można tu określić jako dreptanie, drobienie: 1) noga a stąpa na palcach na ukos przed nogę 6, krzyżując się z nią, 2) noga b wykonuje na palcach drobny krok, 3) noga a wykonuje na palcach drobny krok, po czym następuje 4) niski podskok na nodze a i lekkie przemieszczenie nóg w powietrzu, powodujące, że na przedzie znajduje się noga b. Dalej powtarza się to samo, ale rozpoczyna noga b. Urozmaicenia polegają
m. i. na klaskaniu ręką o nogę, wskutek uderzenia jej w pobliżu kostki
podczas podskoku. — III. Rytm: 1) Noga a (prawa) czyni
krok na ukos w tył za nogę b, krzyżując się z nią, 2) podskok na
nodze a i przeniesienie nogi b w tył, 3) noga b wykonuje stąpnięcie w tyle, krzyżując się z a, 4) podskok na nodze b. Dalej — jak od początku. -- IV. Bytm: J"] 1) Rozsunięcie stóp na boki, 2) zsunięcie stóp, 3) rozsunięcie stóp itd. — V. Rytm: J"j . Tancerz posuwa
się w bok wskutek następujących ruchów: 1) stopa a uderza o b, wybijając ją w bok, 2) stopa b staje, 3) stopa a uderza o 6, wybijając ją dalej w tym samym kierunku etc. Po określonym czasie następuje zmiana: 1) stopa b uderza w stopę a, wybijając ją w bok przeciwny w stosunku do poprzedniego, 2) stopa a staje itd. — Wszystko, o czym wyżej, dotyczy tańca mężczyzn; ulega zaś bardzo znacznemu wzbogaceniu dzięki wprowadzaniu drugorzędnych szczegółów. Tak np. przy temacie II tancerz może się poruszać w miejscu, albo też posuwać naprzód lub w tył, może zmieniać nogi w podskoku co jeden albo co dwa lub co cztery takty itp. Niejednokrotnie mamy tu do czynienia z czymś w rodzaju prawdziwej improwizacji. Z. Kwaśni-cowa pisze nawet wprost nie tylko, że „często górale improwizują swoje taneczne kroki“, ale że „każdy góral wykonuje kroki taneczne inaczej jak drugi, na swój sposób". — Kroki tancerki są odmienne od kroków tancerza i na ogół o wiele skromniejsze. Tańczy ona „obok swego partnera to z prawej, to z lewej jego strony: nie znaczy to jednak, ażeby tancerz był ośrodkiem, obok którego obraca się tancerka lub odwrotnie. Linie zygzakowate ruchu tanecznego przecinają się w różnych kierunkach, a pomimo to jednak tancerz stara się być w pobliżu swojej tancerki, a tancerka blisko tancerza (odległość 1, 2, 3 metrów)". Tylko w samym końcu pląsu oboje tańczący łączą się, kładąc jedno drugiemu lewe ręce na ramiona, a prawymi obejmująG się nawzajem. Ta ostatnia figura zwie się z wyr tanie. Oboje tańczący wykonywują tu zgodnie z rytmem J następujące ruchy:
1) stąpnięcie nogą a, 2) podskok na tejże nodze, 3) zatoczenie łuku nogą b dokoła podskakującej nogi a i stąpnięcie tąż nogą (b) naprzód. Po kilku taktach odtańczonych w ten sposób zmienia się kierunek obrotów: 1) noga b wykonuje stąpnięcie, 2) na tejże nodze ma miejsce podskok, 3) noga a zatacza łuk i stąpa, itd4 5.
Skrzyżowanie nóg w podskoku (ob. fig. 121).
„Echo Muzyczne i Teatralne", r. 1883—84 (opis zestawiono według fragmentów podanych na s. 420 sq. i 469).
9 Przy czym, jak zwykle w podobnych wypadkach, stopa tej nogi jest skierowana „do wewnątrz".
1 Po zapoznaniu się z obrazami góralskiego tańca, danymi nam przez S. Witkiewicza, J. Kleezyńskiego i ostatnio, ściśle choreograficznie przez Z. Kwaśnicową, niewątpliwie bardzo dla nas pouczający i w charakterystyczny sposób — choć mi-mowiednie — oświetlający opis Witkiewicza będzie głos Walerego Eliasza drukowany w r. 1880 w „Kłosach** (t. 31, s. 105) w sprawozdaniu z wycieczki na Rysy w Tatrach: „Uprosili przewodnicy jedną z naszych towarzyszek, aby się przebrała za góralkę
z nimi zatańczyła, bo żadnej Podhalanki ku temu mieć nie mogli. Teraz dopiero nabrałem lepszego wyobrażenia o tańcu góralskim. Panna E. K. tańczyła g'. z takim wdziękiem i pojęciem ducha tego tańca, do czego i tanecznicy usiłowali się zastosować (sic!), że się nawet piękności mogłem w nim dopatrzyć. Treścią góralskiego