1246 i. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDÓW;
1246 i. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDÓW;
Fig. 283. Fletnia asymetryczna z cewek trzcinowych (svyril). — Hu-culszczyzna. W. Szuchiewicz, Hu-culszezyzna t. 2, r. 1902, s. 93 fig. 18.
języczkowe, znane także rdzennym Węgrom etc. Powstają one wtedy, gdy cewka ze źdźbła trzciny albo łodygi baldaszkowatego zielar osadki kurzego, gęsiego, jastrzębiego czy innego pióra itp., zostanie jednostronnie nadcięta przez co oddzieli się od niej „języczek" (fig. 276 a). Nadcięcia bywają wykonywane (na tych ziemiach słowiańskich,, skąd znam owe narzędzia) przeważnie od siebie, tj. w kierunku od doustnego końca piskawki (właśnie jak na fig. 276); za bezwzględną regułę jednak tego uważać nie można, gdyż zarówno u Słowian, jak i np. u Węgrów przytrafia się także kierunek odwrotny. Dziobo-wata piska w k a z gęsiego pióra do 7 cm długiego i dość grubego, rozciętego u wierzchołka osadki (fig. 277), wydaje „potężny, gruby głos" i gdzieniegdzie w rdzennej Polsce zastępuje basy w orkiestrze wiejskiej. Wkłada się ją do ust tak głęboko, by wargi objęły narzędzie tuż poza zewnętrznym końcem rozcięcia. Podobnież piskawki języczkowe tak się trzyma w ustach, by cały języczek znajdował się wewnątrz jamy ustnej.
Najprymitywniejsze piszczałki właściwe różnią się od piska wek tylko znaczniejszymi rozmiarami. Bywają proste lub składane. Jeśli nie posiadają ani warżek (cf. wyżej), ani języczka (wyżej), zwiemy je w terminologii ściśle naukowej (nie ludowej) fletami (fig. 278 sq.); gdy są zaopatrzone w stroik warżkowy, obojami; gdy — w języczkowy, klarnetami.
Aby ułatwić sobie opisywanie tych narzędzi, przyjmę, że koniec piszczałki, trzymany podczas gry w ustach lub przy ustach, jest końcem przednim lub przy-ustnym; koniec zaś przeciwny — tylnym albo wylotowym. Przegrodę, zupełnie zasłaniającą światło cewki, będę nazywał zamknięciem; wszelką zaś inną przymknięciem. Przez naturalne zamknięcie końca piszczałki będę rozumiał zupełne zamknięcie dane z natury (np. przez tzw. kolanko w łodygowej cewce rośliny baldaszkowatej); wszelkie zamknięcie czy przymknięcie sztuczne powstaje dzięki wtyczkom, śród których należy wyróżnić wtyczki przednie inaczej przyustne i tylne albo wylotowe, oraz wtyczki zamykające (gdy mamy do czynienia z zupełnym zamknięciem światła cewki) i przymykające (gdy zachodzi tylko przymknięcie). Szereg piszczałek posiada, oprócz otworu przyustnego oraz — ewentualnie — wykroju przyustnego (ob. np. fig. 285 b) i otworu wylotowego, także — bticzne. Jeżeli te otwory boczne są przysłaniane lub odsłaniane podczas gry, co powoduje zmianę tonu, wydawanego przez narzędzie, nazywamy je bocznymi melodycznymi: jeśli zaś pozostają stale otwarte — ponieważ kraje te zostały najdokładniej poznane pod względem instrumentów muzycznych, a to dzięki badaniom Siroli (Serbochorwacja) i moim (Polska oraz Ruś zachodnia). Nie ulega wątpliwości, że także na wschodniej Rusi, w Bułgarii oraz w Czechosłowacji są używane liczne z omawianych tu narzędzi prymitywnych.
bocznymi głośnieowymi1. Podobnie otwór wylotowy piszczałki może pełnić funkcję otworu bądź melodycznego, bądź tylko głośnicowego. — Otworki boczne liczy się zawsze od tyłu narzędzia ku przodowi, ponieważ, jak wskazują dane porównawczej etnografii, w tym właśnie kierunku szedł na ogół rozwój ich liczebności, tzn. naprzód, pojawiły się one w pobliżu wylotu tylnego końca narzędzia, a dopiero później mnożyły się od tyłu ku środkowi.
Fig. 284. Fletnia symetryczna (o r-glice). Wielkość ok. 9 X 12 cm NW Chorwacja, prawdopodobnie import ze Słowenii, gdzie wyrabiają takie narzędzia w miejsco wości Śent yid pod Ptujem. — Muzeum Etnograf, w Zagrzebiu Według szkicu autora rys. J. J. — {b. — przekrój przez nakładkę)
815. Jako materiału na swoje piszczałki używają ludy słowiańskie przede wszystkim kory drzewnej, w szczególności wierzbowej, gałązek rozmaitych drzew oraz w ogóle materiału drzewnego; poza tym jednak także trzciny (Phragmites communis Trin. sive Arundo Phragmites L.) i cewkowatych łodyg niektórych roślin baldaszkowa-tych (Umbelliferae)t wyjątkowo zaś kości. Na małe. piszczałki, stanowiące przejście do piskawek i nieraz nie dające się wyróżnić od tych ostatnich (ze względu na szereg pośrednich co do wielkości form), bierze się u Słowian oprócz wszystkiego, o czym wyżej, dłuższe wycinki źdźbeł, osadki piór orlich (i innych) oraz kostki ptasie.
Używanie kości na piszczałki datuje, jak wynika ze znalezisk przedhistorycznych oraz — i to przede wszystkim — z dowodów dostarczanych przez porównawcze badania etnograficzne czy etnologiczne, od lat dziesiątków tysięcy.
Narzędzia muzyczne z kości ptaków, ssaków lub człowieka znane są ludom Eurazji, Afryki, obu Ameryk i wielu wysp.
Można by nawet zapytać, czy nie są one genetycznie starsze od trzcinowych i podobnych. Ale, zdaniem C. Sachsa, pytanie takie byłoby bezprzedmiotowe; piszczałki trzcinowe i kościane mają to być bowiem według jego poglądów formy, co z prawieku spotykały się obok siebie; przy czym drugie maje występować głównie tam, gdzie brak jest odpowiedniego materiału ro
Od glośnicowych otworów bocznych, które z genezy swej nigdy, o ile wiadomo, w danym narzędziu melodycznymi nie były, należy odróżnić melodyczni nie używane. Nieraz mianowicie bywa, że narzędzie nabywane przez mieszkańców danej okolicy na jarmarkach, albo nawet wyrabiane przez miejscową ludność należy z genetycznego punktu widzenia, powiedzmy, do piszczałek o 6-ciu bocznych otwo rach melodycznych, jednakowoż owa ludność posługuje się wyłącznie 5-cioma z tyci Otworków. W związku z pewnymi okolicznościami odróżnienie bocznych otworków glośnicowych od melodycznych nie używanych niejednokrotnie bywa bardzo trudn* lub nawet wręcz niemożliwe. *