1266 K. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN
zku z tym właściwa była naprzód piszczałkom kościanym, od których przeszła (wraz z towarzyszącym jej bocznym wykrojem) na trzcinowe i inne. Czy tak się ten rozwój odbył w rzeczywistości, czy też może inaczej, faktem jest bądź co bądź, że mamy tu przed sobą udoskonalenie prastare. Ponieważ zaś z drugiej strony ulepszenie to znakomicie ułatwia grę, tym więc ciekawsze jest, że obok piszczałek
Fig. 316. Schematyczne wyobrażenie czterech typów dud Słowian południowych według B. Siroli (ob. Sviraljke s udarnim jezićkom, r. 1937, s. 115 sq. rysunki oraz tekst). 1. — komora powietrzna ze skóry; 2. — cewka do dmuchania (tj. do wdmuchiwania powietrza; w typie d. bywa do niej przymocowany ręczny mieszek, który tu opuszczono jako nowszy nabytek o ograniczonym zasięgu); 3. — cewka melodyczna (pojedyncza, dwoista lub troista); 4. — cewka bordunowa. (Przerys. J. J.).
z wtyczką i wykrojem po dziś dzień są w użyciu poznane przez nas wyżej narzędzia zupełnie owej wtyczki i wykroju pozbawione. — Całkowicie otwarte flety zasługują jeszcze z jednego względu na baczną uwagę słowiańskiego etnografa. Niemal z reguły bywają one wyjątkowo długie, sięgając do 70 a nawet ponad 70 cm. Otóż jeśli wyraz al mazamir (1 przyp.l.p.: al mizmar) w arabskich źródłach z wieku X istotnie znaczy tyle co "piszczałki5, jak to się zwykle przypuszcza (ob. o tym np. Niederle SSOK t. 3, s. 710 odn. 7), tedy świadectwo Arabów, wedle którego owe al mazamir mają być u (wschodnich) Słowian dwułokciowej długości, najłatwiej dałoby się zastosować właśnie do opisanych tu narzędzi1.
U nas zresztą, tzn. w Polsce rdzennej, fletów całkowicie otwartych brak dziś zupełnie. Podobnie brak ich, o ile wiem, na Polesiu, rdzennej Białorusi i na Wielkorusi, wyjąwszy najdalsze południowo-wschodnie kresy tej ostatniej. Również na znacznych obszarach Jugosławii te formy nie występują.
Fig. 317. Dudarz z serbsko-macedońskiego pogranicza. Fot. dr J. Obrębski.
Niejakie pokrewieństwo co do ogólnego kształtu z fletami, omówionymi w § 820, (a z drugiej strony — w pewnej mierze — z naszymi fagotami oraz z niektórymi naszymi i ludowymi łamanymi trąbami) zdradza niezwykłe narzędzie, znane mi dotychczas wyłącznie z okolic Detwy (Detva) na południowej Słowaczyźnie a przedstawione na fig;~295P^94. I ten instrument bywa bardzo długi, sięgając do 134 cm, i on miewa tylko 3 otwory boczne w pobliżu wylotu, jak najprymitywniejsze typy fletów otwartych. Jednakowoż dzielą tę „fujarę* detwańską od fletów, opisanych przed chwilą, bardzo poważne i uderzające różnice, jak to widać bodajby z dołączonych rysunków i z fotografii. Przede wszystkim więc jest ona zaopatrzona w wykrój przyustny (który zresztą w danym wypadku wcale nie znajduje się przy ustach i tym samym wymagałby utworzenia dlań osobnej nazwy). Po wtóre u przedniego jej końca przymocowana jest osobna cieńsza cewka, długa ok. 40 cm i komunikująca się z cewką główną za pomocą obłej, pustej wewnątrz wstawki; podobna wstawka sterczy z cienkiej cewki na zewnątrz pod prostym kątem. Grający dmucha w tę sterczącą wstawkę, a prąd powietrza! mija cewkę cienką i przez drugą wstawkę, dostaje się do cewki głównej (ob. fig. 294 rysunek dolny). Tony wydawane przez opisywany instrument są z natury rzeczy niskie, względnie — zależnie od długości — stosunkowo bardzo nawet niskie.
821. W Polsce, na zachodniej Małorusi i na Białorusi (a także na Litwie etc.) bezwzględnie panującą formą fletów są dziś toczone drewniane fujarki z przymykającą wtyczką przyustną i wykrojem w przednim końcu. Otworków bocznych bywa w nich od 3 do 8; najpospoliciej jednak — zupełnie podobnie jak w analogicznych narzędziach Rumunów, Węgrów i Słowian bałkańskich — występuje tych otworów 6 wzgl. 7. W naszej Rzeczypospolitej, nie wyłączając kresów wschodnich, najczęściej spotyka się forma jak na fig. 296 2; przytrafia się ona w dwu odmianach: większej, mierzącej 30 lub nieco więcej cm i posiadającej 6 otworów bocznych od strony górnej i 1 na odwrocie (tzn. od strony spodniej), oraz mniejszej, mierzącej niecałe 20 cm, zaopatrzonej w 4 otwory z wierzchu i 1 od spoduJ. 2
Według H. Farmera (A History of Arabian Musie to the XIII-th Century, r. 1929) mizmar znaczy jednak na ogół tylko tyle, co'drewniany instrument dęty’; wyraz ten mógł więc być też użyty dla określania (długich) drewnianych liga wek (§§ 831 sq).
Te mniejsze odmiany zdają si£ być rozpowszechnione głównie w południo-