48
Zagadnienia poprawności leksykalno-semantycznęj
wartościowaniu innowacji, elementy ustabilizowane /(np.
stałe związki frazeologiczne) konfróntuje się przede wszystkim ze zwyczajem językowym. Ale już w wypadku oceny konkurujących ze sobą środków semantycznie równoważnych sfery stosowania obu kryteriów właściwie się nakładają: rozstrzygnięcie wyniknie tu ze stwierdzenia, który z tych elementów ma szerszy zasięg społeczny i bardziej jest utrwalony w ogólnyrh użyciu (kryterium uzualne) oraz który lepiej sprosta pełnieniu Właściwej im funkcji semantycznej (kryterium funkcjonalne). Dodatkowymi miernikami poprawności faktów leksykalnych stają się jeszcze: sprawdzian trwałości tradycji ich użycia (zwany też kryte-r i u m historycznym) i sprawdzian frekweńcyjńy, ' w praktyce rzadko stosowany ze względu na brak obiektywnych danych dotyczących częstości zastosowań wyrazów w różnych znaczeniach i kontekstach.
Przypomnijmy jeszcze raz, że przedmiotem oceny normatywnej w zakresie słownictwa bywają dwie podstawowe grupy zjawisk:
1) rywalizujące ze sobą środki wspólnofunkcyjne
2) innowacje
a) neologizmy i neosemantyzmy
b) modyfikacje łączliwości wyrazów i frazeologizmów
c) zmiany składu słownego lub struktury gramatycznej stałych frazeologizmów.
Natomiast wyjątkowo tylko wartościowaniu podlegają wyrazy ustabilizowane w obiegu, stanowiące jedyną nazwę pewnego desygnatu. Przydatność praktyczna takich środków niejako automatycznie sankcjonuje ich użycie. Przypomnijmy chociażby nazwy kasztan i akacja, które w polszczyźnie obiegowej mają znaczenie niezgodne ze swą terminologiczną treścią; w botanice bowiem kasztan i akacja oznaczają inne drzewa, właściwie nie występujące w naszej strefie klimatycznej (nieliczne kasztany o owocach jadalnych rosną w parkach na Dolnym Śląsku). „Nasz” kasztan natomiast bywa zwany, w nauce kasztanowcem zwyczajnym, a akacja — grochodrzewem lub robinią akacjową.
Środki jedyne w pewnej funkcji znaczeniowej wywołują za-
II. Kryteria oceny poprawności doboru leksykalnego 49*
strzeżenia normatywne tylko wtedy, gdy naruszają jakieś bardzo elementarne zasady budowy lub łąezliwości właściwe wyrazom, polskim. W praktyce odnosi się to głównie do elementów w sposób mechaniczny zapożyczonych z innych języków: do kalk typu onarzę^ziowanie, międzybieg, do hybryd, czyli słów zespalających W' swej strukturze morfemy swojskie i obce, np. minigar-nek, rewymiana 'powtórna wymiana złotówek na dewizy przy wyjeździe cudzoziemca z Polski’ itp.
Wróćmy jeszcze do sprawy operowania kryterium uzualnym i funkcjonalnym w ocenie poprawności wyrazów. Pierwsze wydaje się użytkownikom polszczyzny sprawdzianem oczywistym i łatwym do stosowania w wypadku szczegółowych wahań normatywnych. Natomiast pod adresem drugiego są często wysuwane zastrzeżenia; powszechnie uchodzi ono za miernik dość nieokreślony, raczej za postulat ogólny niż za praktyczny sprawdzian. Mówi się też o jego subiektywizmie i nadmiernej elastyczności, bo przecież pod hasłem „wygody mówiących” i „przydatności” można byłoby próbować przemycić nawet rażące wykolejenia.
W istocie sprawa stopnia użyteczności obu kryteriów nie przedstawia się tak prosto. Zwyczaj społeczny w zakresie znaczeń i łąezliwości wyrazów jest bardzo trudno ustalić bez powszechnych badań ankietowych, zwłaszcza wtedy, gdy jest on zróżnicowany regionalnie czy środowiskowo lub dopiero się kształtuje (np. w wypadku innowacji). Danymi kwestionariuszowymi językoznawcy niestety w tym wypadku nie dysponują. A zatem stosowanie tego sprawdzianu polega także na ocenie intuicyjnej,, którą badacz stara się tylko maksymalnie zobiektywizować odwołaniem się — tam gdzie to jest możliwe — do list frekwencyj-nych, kartotek słownikowych, wyników sondaży w wybranych środowiskach itp. Z kolei kryterium funkcjonalne pozornie tylko, wydaje się tak ogólnikowe i mało uchwytne. Oczywiście, trudno byłoby sformułować wskazówki tak szczegółowe, aby informowały mówiących o sposobie najbardziej celowego i efektywnego użycia poszczególnych elementów leksykalnych; w grę wchodzi, przecież ogromna liczba jednostek, tworzących jeszcze najróż-4 — Kultura...
i