32 Szkice z filozofii literalni \
życia, rodzi się nie tylko ów specyficzny smutek podmiotu li rycznego, lecz i konieczne transcendowanie tego smutku poz.i przypadkowość wszelkiego indywidualnego wypadku: utwoi nabiera ogólnego znaczenia i poczyna wzruszać każdi go, kto potrafi niejako wstawić się w położenie podmiotu li rycznego.
Nie inaczej rzecz się ma i w drugim z przytoczonych utwo rów, w którym na pierwszy rzut oka jeszcze trudniej wynale/i „przedmiot przedstawiony”, albowiem wiersz ten ma charak ter wezwania skierowanego do kogokolwiek. Wezwanie tu jednak ma swój przedmiot, jest wezwaniem do czegoś („( iil> deine Scbónheit immer binpo wtóre, ma ono swoje uz.i sadnienie, zresztą expressis verbis nie sformułowane, ale do myślne i jako takie właśnie przynależne do „treści” utworu Wskazuje ono na moc piękna ofiarowywanego bezinteresow nie i bez własnej chwalby. Występuje tu więc znowu pewn i powszechna własność, lub może lepiej: pewien powszechny związek (pomiędzy bezinteresownie ofiarowywanym pięknem a jego rozpościeraniem się na wszystkich ludzi). Za związkiem tym kryje się niezliczona mnogość indywidualnych wypadków w których on się realizuje. Wezwanie, o którym mowa, jest jed nak zarazem pewną indywidualną czynnością, zachowaniem się podmiotu lirycznego, i wyrasta z pewnego stanu psychu / nego, który ono przez swe dokonanie się także wyraża. Jest nim pełna prostoty ufność, zaufanie do życia, do dobra i pięl na w nim się ucieleśniającego. - Wszystko to razem wzięli stanowi warstwę tego co przedstawione w rozważanym utwo rze. Nie brak więc jej, widać, nawet w utworach, które - jąłby to może powiedziano - polegają na wypowiedzeniu pew nych bardzo ogólnych „myśli”, choć naturalnie przedmioty te są bardzo odmienne od tych, które napotykamy w utwo rach opowiadających o indywidualnych wypadkach rzeczy luh ludzi. Dokładna analiza tej odmienności stanowi jedno z z.i dań teorii rodzajów literackich, ale różnice te wypływaji) z ogólnej wielowarstwowej struktury dzieła i z dopuszczałuc| przez nią odmienności występujących w nim tworów języku wych i ich funkcji. Ogólna natomiast natura tworu językowi
,■.....i 1/ przynależy do niego zawsze pewien przedmiot
........111 \, wy znaczony przez jego znaczenie, względnie -
t , IiihI/i w utworach lirycznych - przez fakt i sposób i ■ n d/enia przez pewien podmiot, i |i. In.ik niektórzy czytelnicy, którzy dali się przeko-• uiworach tzw. liryki refleksyjnej występują przed-111 • . I .uwione, będą mieli jeszcze wątpliwości, czy się . i. o i|. lii|ą jakiekolwiek wyglądy, a to właśnie z uwagi na |. .w \ i liarakter tych utworów i na ogólność związków , | >1111. yi li w ich warstwie przedmiotowej. Sprawa ta jest ... im U11 > i zy bowiem w naoczności świata przedstawione-, I | mm nr ni odróżniający dzieła sztuki literackiej od in-i, ,| i, I Im i.ickich, np. naukowych, inni natomiast przeczą, i i | n im /ność odgrywała jakąkolwiek rolę w artystyczno-i ,i n | pin iyt kich i szukają w czym innym tego, co dla nich , In ' 111
i , ,|. wszystkim: Jest rzeczą pewną, że udział wyglądów
( i,,, miiych wierszach jest na pewno znacznie mniejszy
. , n In innych dziełach, zwłaszcza tzw. poezji opisowej, i |,,.iowiiamy je np. z następującym fragmentem Mickie-| u go Pana Tadeusza, to wiersze Rilkego wydadzą się ! i,, 11 w ir, przyjnamniej w pierwszej chwili, jakby całkiem .i,nu momentu naoczności:
|,l(|io/ny długo w oknie stał...
I , \ p.iilkiem oczy podniósł, i tuż na parkanie ,i il i młoda dziewczyna. - Białe jej ubranie ■ > \ milki;) postać tylko aż do piersi kryje, i i.M.mi.ijąc ramiona i łabędzią szyję.
W ulum I itwinka tylko chodzić zwykła z rana,
' ul im nigdy nie bywa od mężczyzn widziana; w'np t hoć świadka nie miała, założyła ręce r 11 piersiach, przydawając zasłony sukience.
Włos w pukle nie rozwity, lecz w węzełki małe I, ,| i ri ony, schowany w drobne strączki białe,
I i/iwnie ozdabiał głowę, bo od słońca blasku , \ m i il się, jak korona na świętych obrazku.
|u u/y nie było widać. Zwrócona na pole