42 Szkice z filozofii literatury
dać ją za pomocą prostych a sprawnych porównań, który m.i zarazem dar muzykalności zarówno w sposobie percypowania świata, jak i w reagowaniu na pewne jego szczegóły (cisza), itd. Nieraz też można w analizach literackich wyczytać podobni1 uwagi o tzw. autorze utworów lirycznych. Nie jest to jednak postępowanie poprawne.
Przy tego rodzaju wypowiedziach dochodzi bowiem przede wszystkim do pomieszania podmiotu lirycznego, w samym utworze się przejawiającego i należącego do jego warstwy przedmiotowej, z autorem jako sprawc;) utworu, transcendentnym wobec niego, lecz takim, iż na podstawie różnych właściwości utworu da się o nim wnioskować. Poprzednie moje uwagi o Stepach Akermań skicb dotyczyły wyłącznie podmiotu lirycznego tego utworu, natomiast przytoczone ostatnio twierdzenia mogą mieć raczej zastosowanie do autora, w sensie sprawcy dzieła. Jeżeli zaś ograniczymy się ściśle do podmiotu lirycznego, to i w tym wypadku trzeba uważać, żeby nie przekroczyć granic same go utworu. Wszystko mianowicie, co wprawdzie dałoby się powiedzieć o podmiocie lirycznym pewnego utworu na pod stawie drobiazgowej jego refleksyjnej analizy,ale zarazem nie nasuwa się samo przy uważnym, popraw nym i estetycznie wrażliwym czytaniu, nie wchodzi w skład aktywnie działających czynników utwo ru i do niego, ściśle biorąc, nie należy. W najlepszym razie stanowi ono pewne jego niesprzeczne z nim dopełnienie przez czytelnika. Być może nawet, że czytelnik często je przeprowaciza, ale mimo to leży ono już poza obrębem dzieła (należy do pewnej jego „konkretyzacji” - zob. późniejsze moje wywody). Sam utwór odznacza się właśnie niedopełnieniem podmiotu lirycznego, które nie tylko stanowi jego charakterystyczną cechę strukturalną, ale nadto odgrywa w utworze istotną rolę artystyczną. To, że na tle szkicowo, a jednak sugestywnie przedstawionego „krajobrazu” wybija się na pierwszy plan nagle rozedrgane uczucie, wyładowujące się, a nie opisane, przy zresztą prawie zupełnie nie określonym podmiocie lirycznym, tworzy specyficzny układ sil
i i 11 .i I.)cy ch utworu. Zostałby on zabu rzony w spo-i i iiiiuy, być może nawet zrujnowany, gdyby przez dookre-i 1111 podmiotu lirycznego, dokonało się przesunięcie i mil iii ciężkości utworu, zaburzenie równowa-pnIgrających z sobą czynników jakościowych^. Czynniki " ii | postaci, w jakiej w utworze występują, doprowadzają •/. /<,/( h Akermańskicb do ukonstytuowania się jednolitej ja-i i postaciowej, spinającej wszystkie czynniki dzieła w jedną i iii.) całość. Zaburzenie równowagi mogłoby doprowadzić ' i o/bicia utworu na nie łączące się ze sobą lub, co grosza, i li ii monizujące ułamki, które rozpraszają siły percepcyjne i- linka i uniemożliwiają mu skupione objęcie całości, a po-
• mi . iiopione się w kontemplacyjnie uchwyconym uroku wła-111 * h go, co się nie da nazwać, a co zostaje wywołane w utworze
i d -i |cgo niepowtarzalne znamię i co zarazem stanowi o jego -u im /.nej, względnie estetycznej wartości.
'•potyka mię tu, być może, zarzut, że wielostronne
• •u 11 o o kreślenie przedmiotów przedstawionych,
• I lorę wskazuję, wprawdzie nieraz występuje w dziele, ale me jest to zjawisko ogólne, lecz jedynie charakterystyczne Hi pewnego rodzaju utworów literackich, mianowicie dla Mnil uh utworów lirycznych. Gdyby za przykład rozwalił wziąć jakiś obszerny utwór epicki, w szczególności np. i ' • lesć naturalistyczną, to może pokazałoby się, że niedo-i n .lenia, o ile chodzi o główne postaci, o najważniejsze sy-
• •• n i« lub zdarzenia, w ogóle nie istnieją, a pojawiają się i I\ me w odniesieniu do podrzędnych szczegółów postaci ul"•/szych, drugorzędnych, do tła należących itp.
twierdzenie moje można sprawdzić niejako eksperymentalnie, czytając podczas
• im i i oiyków Mickiewiczowskich wszystkie zamieszczone pod tekstem uwagi i koni c wydawcy w wydaniu liryków Mickiewicza w „Bibliotece Narodowej” lub ■ li leżeli wydawca, dodając te komentarze o Mickiewiczu, uważał, że pogłębi
• i |'<>NÓb i dopełni percepcję odpowiednich utworów, to świadczyłoby to jedynie
• 11 •• 111 y m niezrozumieniu przez niego struktury wierszy lirycznych: czynnik stosu n-
• podrzędny, jedynie do r I a całości należący, choć strukturalnie niezbędny: pod-• lityczny, wybija się przez to na pierwszy plan i splata się zarazem z autorem
• - pr.iwcą utworu, i czyni w następstwie czymś drugorzędnym to właśnie, co < • /mejsze: jakość wyrażonego stanu, tudzież zharmonizowanie wszystkich jakości - „h :ędncj całości samego dzieła.