68 Szkice z filozofii literatury
ne z niedopowiedzeniami - zachowa występujące w dziele luki sensu i utrzyma nasuwające się treści w stanie implikowanej „zwiniętej” niejako, rodzącej się myśl i, a nie będzie ich eksplikował w sposób brutalny Naturalnie, zjawisko „luk” w warstwie znaczeniowej dzieła jest ściśle związane z płynącym z nich niedookreśleniem przedmiotów przedstawionych w dziele i wywołuje tam także nieraz zarówno zniekształcenia rzeczywistości przedstawionej, ujemnie wpływające na percepcję estetyczną, jak też i celowo komponowane deformacje, które spełniają pozytywną funkcję artystyczną. To samo można powiedzieć i o niedookreśleniach i lukach w warstwie wyglądów. I one pozostają w ścisłym związku zarówno ze zjawiskiem „luk” i niedopowiedzeń, jak i z innymi już poprzednio omówionymi strukturalnymi właściwościami warstwy znaczeniowej dzieła literackiego. Można by powiedzieć, że przyporządkowania i związki pomiędzy miejscami niedookreślenia w warstwie przedmiotów przedstawionych i w warstwie wyglądów a schematycznością warstwy znaczeniowej ze swej strony w sposób wyrazisty ujawniają organiczną zwartość wszystkich warstw dzieła w jedną całość i czynią to nie mniej dobitnie niż związki pomiędzy -jeżeli tak można powiedzieć - pozytywnymi, „pełnymi” składnikami i momentami tychże warstw.
Przeprowadzone właśnie rozważania przekonały może Czytelnika, że dzieło literackie, a m.in. także dzieło sztuki literackiej jest tworem pod wieloma względami schematycznym i że schematyczność ta należy do tych istotnych rysów jego budowy. Ma ona wielkie znaczenie dla różnych funkcji artystycznych dzieła. Wykrycie jej sprawia zarazem, że trzeba odróżnić między samym dziełem sztuki literackiej - jako przedmiotem artystycznym - a jego estetyczną konkretyzacją, jako przedmiotem estetycznym. Do tego z kolei przejdę.
by rozróżnienie to przeprowadzić, powrócę do zarzutu, jaki im się nasunął na początku poprzedniego rozdziału. Zapytali in siebie wówczas, czy nie uległem złudzeniu, głosząc, że świat przedstawiony w dziele sztuki literackiej przejawia się czytelnikowi w naocznych wyglądach. Jak może się naocznie pi /.odstawiać coś, co nie jest całkiem konkretne? Ze przedmio-i v w dziele przedstawione istotnie nie są konkretne, lecz są two-i .mii schematycznymi, że tworem takim jest w ogóle całe dzieło literackie - starałem się potem pokazać. Czy zrezygnujemy w ta-I mi razie z twierdzenia, że dzieło, a w szczególności to, co się pojawia w jego warstwie przedmiotowej, może być przez czy-n lnika naocznie percypowane? Nie, albowiem i to, co głosi to twierdzenie, wydaje się całkiem pewne i jest jednym z czynni-I nw odróżniających dzieła sztuki literackiej od innych dzieł literackich. Jakiż stąd płynie wniosek? Zdaje się jedynie ten, że il/ieło sztuki literackiej nie jest dokładnie tym, co stanowi I o n k r e tny (lub prawie że konkretny) przedmiot percep-i |i estetycznej: ono samo stanowi jedynie jakby szkielet, który i /ytelnik pod wielu względami uzupełnia czy dopełnia, i niejednokrotnie także i pod wielu względami zniekształ-
■ i lub zmienia, i dopiero w tej nowej, pełniejszej, konkretniejszej, choć i tak nie całkiem konkretnej postaci stanowi wraz
■ tymi uzupełnieniami bezpośredni obiekt percepcji i rozkoszy estetycznej. Ale i ten szkielet występuje naocznie podczas lektury w tych swych własnościach, które w ogóle są dostępne naocznej percepcji. Toteż prześwieca on jakby przez