330 VII. ŁASKA BOŻA
330 VII. ŁASKA BOŻA
101
835
1575
102
836
1576
103
* 837 1577
104
838
1578
105
839
1576
106
840
1580
107
841
1581
Kan. 25. Jeśli ktoś twierdzi, że sprawiedliwy w każdym dobrym czynie grzeszy przynajmniej lekkó albo (co byłoby jeszcze bardziej nieznośne) że grzeszy ciężko i dlatego zasługuje na kary wieczne, a tylko dlatego ich nie ponosi, ponieważ Bóg tych czynów nic poczytuje ku potępieniu — n.b.w.
Kan. 26. Jeśli ktoś twierdzi, że sprawiedliwi nie powinni za dobre czyny, dokonane po Bożemu, oczekiwać i spodziewać się zapłaty wiecznej od Boga dzięki Jego miłosierdziu i zasługom Jezusa Chrystusa, jeśli dobrze postępując i zachowując przykazania wytrwali aż do końca — n.b.w.
*
Kan. 27. Jeśli ktoś twierdzi, że nie ma żadnego grzechu ciężkiego poza grzechem niewiary i że przez żaden, choćby najcięższy grzech, z wyjątkiem grzechu niewiary, nie można
utracić raz otrzymanej łaski — n.b.w.
^ #
Kan. 28. Jeśli ktoś twierdzi, że równocześnie z utratą łaski przez grzech traci się także i wiarę albo że wiara, która pozostaje, nie jest prawdziwą wiarą, jako że nie jest żywa, albo że ten, kto ma wiarę bez miłości, nie jest już chrześcijaninem — n.b.w.
9
Kan. 29. Jeśli ktoś twierdzi, że ten, kto upadł w grzech
po* chrzcie, nic może przy łasce Bożej powstać, albo że może
• #
odzyskać utraconą sprawiedliwość przez samą wiarę bez sakramentu pokuty [wbrew temu], jak dotąd wyznawał, zachowywał i uczył święty, rzymski i powszechny Kościół, pouczony przez Chrystusa Pana i Jego Apostołów — n.b.w.
Kan. 30. Jeśli ktoś twierdzi, że po otrzymaniu łaski usprawiedliwienia każdemu grzesznikowi pokutującemu tak jest wina odpuszczona i zgładzona kara wieczna, iż nie zostaje żadna kara doczesna do odpokutowania czy na tym świecie, czy w przyszłym — w czyśćcu — przed wejściem do królestwa niebieskiego — n.b.w.
Kan. 31. Jeśli ktoś twierdzi, że usprawiedliwiony grzeszy, gdy spełnia dobre uczynki przez wzgląd na wieczną nagrodę— n.b.w.
BAJUS
331
Kan. 32. Jeśli ktoś twierdzi, że dobre czyny usprawiedli- 108 wionego człowieka w tym znaczeniu są darami Boga, iż nie ^ są także dobrymi zasługami usprawiedliwionego, albo że sam usprawiedliwiony dobrymi czynami, które spełnia z pomocą łaski Boga i przez zasługą Jezusa Chrystusa (którego jest żywym członkiem), nie zasługuje prawdziwie na wzrost łaski, na życie wieczne i na samo osiągnięcie tego życia (jeśli jednak umrze w łasce), a także nie zasługuje na powiększenie chwały — n.b.w.
4
Kan. 33. Jeśli ktoś twierdzi, że ten wykład katolickiej 109 nauki o usprawiedliwieniu podany w obecnym dekrecie ' przez święty Sobór pod jakimś względem uwłacza chwale* Bożej lub zasługom Jęzusa Chrystusa Pana Naszego, a nie wyjaśnia raczej prawdy wiary naszej oraz przysparza chwały Bogu i Jezusowi Chrystusowi — n.b.w.
ŚW. PIUS V: Bulla „Ex omnibus afflictionibus”
, o błędnych opiniach Bajusa
(1567)
Opierając się wyłącznie na pismach św. Augustyna, Michał cłu Bay, zwany także Ba jusem (ur. 1513, zob. wstęp do V. 51), wysunął opinie o charakterze skrajnie rygorystycznym . Uważał, że w stanie pierwotnej niewinności, to znaczy przed grzechem Adama, Boże dary łaski i nieśmiertelności oraz zachowanie od pożądliwości należały do zasadniczego wyposażenia natury ludzkiej. Wieczna szczęśliwość miała pierwotnie stać się naszym udziałem jako normalne usankcjonowanie wierności przykazaniom Bożym, bez potrzeby żadnej specjalnej łaski. Takie same warunki otrzymuje obecnie człowiek po odzyskaniu pierwotnej niewinności dzięki zasługom Chrystusa. Ale w międzyczasie nastąpił grzech Adama, który do-. szczętnie zrujnował naturę i skierował wolę człowieka na drogę ciągłego grzechu.
Człowiek już nie posiada innej skłonności ani woli, jak tylko do zła. Różnica stanu przed usprawiedliwieniem i po nim polega na tym, że Bóg człowiekowi nie zalicza już grze-