102 Biojurysprudencja. Podstawy prawa dla XXI wieku
przedmiotem, preźródłem, prewartością i prenormą. Przekonanie takie znajduje potwierdzenie w języku prawnym - tekstów prawnych, i języku prawniczym - środowisk prawniczych, badaczy prawa i prawotwórców coraz większej liczby krajów świata, jednakże tylko w zakresie problematyki bezpośrednio powiązanej z bioetyką. Bioprawo wprawdzie zawdzięcza wiele inspiracjom bioetyki, ale nie powinno być przez nią całkowicie uwarunkowane, poza granicami aksjologii bioetyki - co jest niezbędne.
Wbrew utrwalonym poglądom pierwotnymi źródłami prawa, czy też już raczej bioprawa, nie są bynajmniej wtórne wobec niego: zwyczaj, umowa, precedens i stanowienie, lecz konieczności normowania życia jednostek ludzkich i ich współżycia w różnych społecznościach, Zwyczaj zatem to utrwalony długotrwałą powtarzalnością w danej grupie społecznej sposób współżycia ludzi, przypominający nawyk w zachowaniach jednostek ludzkich. Umowa to przynajmniej dwa zgodne oświadczenia woli jednostek lub grup ludzkich, mające na celu powstanie, zmianę lub ustanie norm ich stosunków w określonym zakresie danego segmentu życia społecznego. Precedens to decyzja organu państwa, a zwłaszcza orzeczenie sądu dotyczące wynikłej z życia jednostki albo (i) grupy ludzkiej rzeczywistej, a nie abstrakcyjnej sprawy, które może być wzorem przy rozstrzyganiu podobnych spraw w przyszłości. Stanowienie prawa, bioprawa, polega na tworzeniu ogólnych norm przez upoważniony do tego państwowy albo inny organ prawotwórczy dla przewidywanych spraw wynikłych z życia jednostki albo (i) współżycia grupy ludzkiej, które jednak mogą nigdy nie wyniknąć.
Biojurysprudencja, tworząc podstawy myślowe dla bioprawa, proponuje nowe spojrzenie na takie pojęcia, jak „norma prawna", „przepis prawny", „akt prawny". W świetle biojurysprudencji należałoby porzucić bezpłodne spekulacje dotyczące istoty normy prawnej i przepisu prawnego oraz ich wzajemnych relacji. Byłoby to możliwe po przyjęciu oczywistej prawdy, że norma prawna jest wypowiedzią konstruowaną wprawdzie na gruncie przepisów prawnych, jednakże zarówno ta norma, jak i ten przepis powinny być przede wszystkim wiernym odzwierciedleniem tego fragmentu życia jednostki albo (i) grupy ludzkiej, którego dotyczą. To życie powinno być prius, zaś jego normatywne ujęcie tylko posterius, a nie odwrotnie. Wyodrębnianie w strukturze przepisu prawnego poprzednika, następnika i funktora normo-twórczego, jako elementów odpowiadających w strukturze normy prawnej hipotezie, dyspozycji, sankcji, jest tak bardzo oczywiste z punktu widzenia zdrowego rozsądku i zbędne praktyce prawniczej, że mogłoby być przynajmniej marginalizowane czy też całkowicie pomijane. Także akt prawny i związane z nim pojęcia zajmują w rozważaniach obecnej jurysprudencji więcej miejsca, niż na to zasługują.