104 Biojurysprudencja. Podstawy prawa dla XXI wieku
rząt i określonych rodzajów roślin. Osłabienie znaczenia owej hierarchiczno-ści współbrzmi bardzo harmonijnie z przesłaniami ekologii, liberalizmu i demokratyzmu. Dążenia do niesprzeczności wewnętrznej systemu prawa, zupełnie nierealistyczne w obecnych systemach prawa, w bioprawie przestają mieć większe znaczenie teoretyczne, dopóki nie zostaną usunięte sprzeczności w samym życiu, głównie życiu społecznym, regulowanym bioprawem. Biojurysprudencja obnaża również wręcz karykaturalne dążenia do zupełności prawa czy też wypełniania luk w prawie. Tysiąclecia doświadczeń systemów prawa stanowionego, pretendujących do niesprzeczności wewnętrznej i zupełności, wykazały, że nigdy nie jest to możliwe do osiągnięcia.
Procesom stosowania bioprawa zdecydowanie bliższa jest kultura common law niż kultura prawa stanowionego. Kultura common law ogranicza irracjonalność kultury prawa stanowionego zarówno w procesach tworzenia, jak i stosowania prawa. Gdy w kulturze prawa stanowionego mamy do czynienia z dwoma długimi zwykle i skomplikowanymi procesami - najpierw tworzenia prawa, a następnie stosowania prawa, to w kulturze common law tworzenie prawa jest jednocześnie jego stosowaniem i odwrotnie. Jeżeli w kulturze common law jest tyle prawa, co rzeczywiście powstałych w życiu spraw, to w oderwanej często od życia kulturze prawa stanowionego, mimo ogromu, gąszczu i lawiny coraz to nowego prawa, nigdy nie stwierdzano jego pełni, wystarczalności czy też zupełności. Prawo precedensowe kultury common law odznacza się walorem trwałości, zaś prawo kultury prawa stanowionego nigdy nie nadąża za szybciej przebiegającymi procesami życia niż nawet najszybsze jego nowelizacje.
Biojurysprudencja upraszcza i rozjaśnia niepotrzebnie komplikowaną w praktyce stosowania prawa stanowionego problematykę wykładni prawa. Upraszcza, ponieważ najgłębszy sens wszelkiego prawa sprowadza do ochrony życia i podnoszenia jego jakości. Sens ten dostrzega każdy roztropny człowiek, toteż niemal zupełnie zbędna jest przy tym znajomość wyspe-kulowanych rozumowań prawniczych i skomplikowanych wykładni prawa, bardziej przydatnych jałowym rozważaniom teoretyków niż praktykom prawa. Rozjaśnia, ponieważ opisywane w nurtach obecnej jurysprudencji, szczególnie pozytywizmie prawniczym, językowo-logiczne rozumowania prawnicze i wykładnie prawa bardziej zaciemniają, niż wyjaśniają to, co usiłują wyjaśnić. Jeśli chociaż na chwilę otrząśniemy się z wrażenia pozornej uczoności wywodów o rozumowaniach prawniczych i wykładni prawa, bez trudu zauważymy ich werbalizm, pretensjonalizm i oderwanie od realiów życia. Biojurysprudencja bezpretensjonalnie odwołuje się do zasady oczywistości wszędzie tam, gdzie może mieć ona zastosowanie.
Wreszcie, biojurysprudencja pozwala lepiej dostrzegać wieloaspekto-wość bioprawa niż obecne nawet tzw. wielopłaszczyznowe czy też integra-