140 KULTURA POPULARNA 2010 NR I (27)
ani też odsłanianiem modeli relacji społecznych, lecz raczej wytwarzaniem sieci, sieciowością/k^o praktyka. Zastanawia mnie w jaki sposób ludzie budują, podtrzymują i zmieniają owe więzi społeczne. Jakie nadają im znaczenia, jakie stosują taktyki oraz strategie? Jaki rodzaj kapitału kulturowego jest im potrzebny do podnoszenia kapitału społecznego? Pierre Bourdieu (1986), twórca pojęcia „kapitału społecznego”, konsekwentnie analizował reprodukcję bardziej tradycyjnych relacji społecznych. Pytanie, jak rzeczywiście istotny jest tego typu kapitał społeczny w obliczu nowych przestrzeni informacyjnych, angażujących nic reprodukcję, a produkcję relacji społecznych (Touraine, 1988)?
Nie zgodzę się z Rosi Braidotti (2009: 24), że „głębokie transformacje wewnętrzne zachodzące w ekonomicznym systemie produkcji, zmieniają także struktury społeczne” (Braidotti, 2009: 24). Powstanie socjalności sieciowej jest blisko związane z czymś, co bywa nazywane „późnym kapitalizmem” (Jameson, 1991; Mandel, 1973), „nowym kapitalizmem” (Sennett, 2006), ostatnio „now^ekonomią” (Castells, 2003; Dyson, 1998; Gilder, 2000; Kelly, 2001; Leadbeater, 1999. Shapiro, Varian 2007) lub też „ekonomią nieważkości” (Giddens, 2001). Jest ona również związana z pojęciem biowładzy Michela Foucaulta oraz z tym, co Michael Hardt i Antonio Negri (2005: 11) nazywają „Imperium”, a więc formą suwerenności, która „obejmuje wszystkie poziomy porządku społecznego, sięgając aż do głębin świata społeczne-go”(Ibid.: 11). Co więcej, powstanie tego rodzaju uspołecznienia związane jest z rozwojem technologii informacyjnych i komunikacyjnych, z procesem globalizacji oraz indywidualizacji, a także z faktem, że „nowoczesne społeczeństwo jest społeczeństwem mobilnym” (Lash, Urry, 1994: 252).
Warto zwrócić uwagę nie tylko na sam fenomen sieciowego uspołecznienia, lecz również na termin, którym jest określany. Wskazuje on na pewien proces, posiadający historyczne korzenie i ograniczenia w postaci geografii, klas i sektorów przemysłowych. Po pierwsze, proces ten nie jest nowy, a jego korzenie historyczne są dość długie. Niektóre z cech tej formy uspołecznienia zostały określone juz w pierwszej połowic ubiegłego wieku przez teoretyków kultury, takich jak Georg Simmcl i Walter Benjamin. Jak postaram się udowodnić w dalszej części artykułu, jego powstanie jest jednak znacznie szerszym i bardziej widocznym fenomenem, niż jeszcze przed kilkoma pokoleniami; ów fenomen jest również nowy pod względem formalnym i instytucjonalnym, a także utowarowienia relacji społecznych. Po drugie, powstanie socjalności sieciowej uwidacznia się zwłaszcza w (post)induslrialnych przestrzeniach i środowiskach miejskich. Najbardziej zaś wyraźne jest pośród wykształconych kulturowo przedstawicieli nowej klasy średniej, o wyróżniających się kompetencjach medialnych.
Uspołecznienie sieciowe jest szczególnie widoczne w obrębie przemysłu kulturowego, zwłaszcza zaś w obszarze nowych mediów. Przedstawiona tutaj argumentacja opiera się na trwającym dwa lata projekcie badawczym, dotyczącym powstawania przemysłu nowo-mcdialnego w Londynie3, a większość przykładów, ilustrujących owe argumenty, wzięta jest z tych właśnie badań. Należy jednak pamiętać, że opisane tu praktyki sieciowe nie dotyczą jedynie obszaru nowych mediów, lecz są paradygmatyczne dla społeczeństwa informacyjnego w szerszym rozumieniu. Niniejszy artykuł należy potraktować jako próbę dowiedzenia kulturowej hipotezy. Składa się on
3 Projekt „Silicon Alleys: Networks of Virtual Objects” (Scott Lash, Dede Boden, Celia lury, Dan Shapiro i Andreas Wittel) był częścią program ESRC “Virtual Society?”, który rozpoczął się w marcu 1998 roku.