156 KULTURA POPULARNA 2010 NR I (27)
łych przyjaźni, odpowiedzialności i zaufania. Zdaje się to jednak być raczej otwartą kwestią. Oczywiście warto spojrzeć na możliwość rekonfiguracji zaufania, wpisanego w informacyjne więzi społeczne, w mniejszym stopniu oparte na relacjach hierarchicznych a bardziej na złożonych, obustronnych, zawiłościach poprzecznych sieci wymiany informacyjnej. Bardziej niż na ciągłych, długotrwałych stosunkach pracy, zaufanie może się w tym przypadku opierać na stosunkach pracy o charakterze zmiennym i krótkotrwałym; mniej na znajomości czyjegoś charakteru, a bardziej na wiedzy o czyichś zasobach orazjego/jej pozycji społecznej. Zaufanie nie jest tu narzucone z góry i reprodukowane, lecz raczej konstruowane i wytwarzane jako relacja społeczna. Anthony Giddens (w: Beck, Giddenss, Lash, 2009) nazywa to „zaufaniem czynnym”. Jest to bardziej kwestia wzajemnego wpływu niż przeznaczenia. Społeczne relacje współzawodnictwa również mogą stać się informacyjne, oparte na posiadaniu i strategicznym rozmieszczeniu stosownej wiedzy. Podczas gdy posiadanie i użycie pewnych rodzajów informacji jest problemem prawnym (np. kontrakt, prawa autorskie, znak towarowy albo patent), inne rodzaje pozostają mniej sformalizowane i są raczej kwestią negocjacji w praktyce networkingu (Lury, 1993).
W celu zobrazowania owej zmiany od uspołecznienia opartego na doświadczeniu do uspołecznienia informacyjnego, wrócę do omawianej wcześniej idei szybkich randek (SpeedDating). Jak już wspominałem, uczestnicy tych spotkań mają jedynie osiem minut na rozmowę ze sobą, podczas których muszą zadecydować, czy w przyszłości będą chcieli spotkać się raz jeszcze. W tym czasie mogą oni wymieniać jedynie informacje, a nie narracje. „W jaki sposób zarabiasz na życie? Skąd jesteś? Co było najbardziej ekscytującym wydarzeniem w twoim życiu? Co robisz w wolnym czasie?” To pytania, które sugeruje uczestnikom szybkich randek New York Times. Są one czysto informacyjne, przypominają wręcz rozmowę o pracę. To raczej wymiana faktów, niż romantyczna randka.
Mobilność i prędkość zdają się być podstawowym powodem, dla którego dokonała się zmiana od socjalności opartej na narracjach i doświadczeniu do socjalności informacyjnej. Mobilność jest istotna, ponieważ coraz więcej ludzi przebywa w ciągłym ruchu, a w związku z tym stale w innych miejscach. W celu odtworzenia społecznych kontaktów, „nadrabianie zaległości” staje się nieodzownym warunkiem sytuacji społecznych. Nadrabianie zaległości jest głęboko informacyjne, a przyspieszenie prędkości podczas spotkań dodatkowo wzmacnia rozwój w kierunku socjalności informacyjnej. Narracje zabierają dużo czasu, informacja jest natychmiastowa. Dobrym na to przykładem jest standardowe, półgodzinne spotkanie biznesowe: uczestnicy muszą dojść do sedna tak szybko, jak to tylko możliwe, muszą być skupieni, wymieniają się informacjami, nie historiami, dyskusjami czy opowieściami.
W sieciowym uspołecznieniu więzi zawodowe stają się coraz bardziej rozrywkowe. Wymiana informacji dostarcza zaplecza dla całego sektora umożliwiając także przyswojenie zasad oraz konwencji, w ramach których tworzenie, dystrybucja oraz ochrona informacji stają się najbardziej istotne. Nie wyklucza to jednak zabawy; podejście rozrywkowe jest często wzmacniane przez sam projekt i rozplanowanie przestrzeni roboczej (Coldwasser 2000), która zachęca do wprowadzania do biur elementu niespodzianki, i jest także widoczne w użyciu