Drzewo życia6
wicie chronione przez społeczności chłopskie przed jakimkolwiek zbezczeszczeniem czy zanieczyszczeniem, otoczone powszechną czcią* by nie powiedzieć kultem miało chronić chatę i jej domowników od ciemnych sił. Jeden z badaczy kultury ludowej Białorusi1 opisał zaobserwowaną przez siebie chwilę poprzedzającą rozpalenie ognia z nastaniem zmierzchu. Była to niemal ceremonia:
wraz ze zmierzchem zamilkają rozmowy rodzinne, przerywa się dziecinne zabawy czy hałasy i chatę zalega niekiedy martwa cisza Nikt jednakże o tej porze nie śpi, nawet nie drzemie; każdy po prostu trwa w położeniu, w jakim go zaskoczył zmierzch. Dziwny, szczególny spokój. Nie jest to zaś sppkój jednej jakiejś rodziny ani też jednego sioła, lecz ogólny wiejski. I znowuż rzecz niepojęta: przerywa się go jak gdyby według poprzedniego porozumienia; po 5—10 minutach w całej wsi błyskają drobne światła.
Rozniecanie ognia odbywało się według tradycyjnych ściśle określonych reguł. Gospodarz lub znacznie rzadziej inna dorosła osoba z rodziny, zwykle mężczyzna, ale nigdy kobieta nieczysta (tzn. w okresie menstruacji) zbliża się do ukrytych pod popiołem węgli.
Naprzód wygarnia z żaru dwa węgielki, przykłada do nich przygotowane zawczasu trzaski i przeżegnawszy to wszystko, mówi: Boże, błysłavi (tzn. Boże, pobłogosław); następnie dmucha, starając się nie wskrzesić ognia wcześniej, jak dopiero za trzecim dmuchnięciem. Gdy wreszcie płomyk się pokaże i dobrze obejmuje trzaski, wtedy rozniecający żegna się znakiem krzyża i wraz z nim żegnają się wszyscy obecni, dotychczas wpatrzeni w to, co się działo.
O ile przywiązanie do ognia, zwanego nawet bogiem, wynikać mogło z jego olbrzymiej roli w życiu człowieka,
199
1
Opis ten cytuje K. Moszyński za niejakim Nikiforowskim, patrz K. Moszyński, op. cit., s. 429.
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
Drzewo życia7 nieśmiertelności implikowaną przez księżyc ( będziemy o tym mówić szerzej nieco dalejDrzewo życia7 formuły współżycia — integrują społeczność lokalną i równocześnie umożliwiają jej intDrzewo życia0 się już w jego wyglądzie — pół ptaka pół węża, czy też ptaka z wężowym ogonem. PtakiDrzewo życia 1 nia świata, lecz również jego najpospolitszym zjawiskom. Dla społeczności chłopskichDrzewo życia7 utrzymywały społeczności chłopskie — a pojawiając się po trzech dniach z niej się wyłDrzewo życia#9 24 24. Społeczności chłopskie w szerokim zakresie praktykowały wróżbiarstwo. Jego podDrzewo życia7 /MUy/ Nit «q to próbki monologu zbłąkanej wyobraźni postawionej przed niepojętymDrzewo życia3 cepcją kosmogoniczną głoszoną przez ten odłam chrześcijaństwa. Bogomiłowie wierzyli bDrzewo życia0 której powstały one w zamierzchłej przeszłości z prochów mitycznego smoka, pokonanegoDrzewo życia0 się i walki sił uosabianych przez te bóstwa. W życiu codziennym, na ziemi — czy, mówiDrzewo życia4 Walka ze smokiem Sw. Jerzy jest jedną z tych postaci przeniesionych przez religię chrDrzewo życia9 jedynie na początku, przed stworzeniem. Powrót do lego stanu oznaczać będzie koniec śDrzewo życia4 nie słuszne. Właśnie w tej sferze przemiany kultury chłopskiej następowały najwolniejDrzewo życia5 polskiego — to wiecznie zielone drzewo żywota, znak życio-dawczej siły słońca, chroniDrzewo życia1 stępowały również inne wersje, jak na prrrkfaa ta dana przez Seweryna Udzielę przy opDrzewo życia0 łecznościach chłopskich. Wiele z nich jest obecnie dobrze znanych w środowiskach miejDrzewo życia9 w każdej chacie chłopskiej, ale i w dworze, „uważając się poniekąd za członka rodzinyDrzewo życia5 lach w celu wywołania urodzaju”. Symbolika powtarza się — tym razem moc zapładnianiaDrzewo życia4 W wigilię przed wieczorem kończono inne zajęcia gospodarskie oraz sprzątanie i przyozwięcej podobnych podstron