768
XI. Teorie modernizacji i systemu światowego
cywilizacji, które stanowiłyby kontynuacje własnych historycznych ścieżek i wzorów. Te partykularne doświadczenia prowokują raczej krystalizację nieustannie wzajemnie oddziałujących na siebie nowoczesnych cywilizacji i ruchów, przecinających w poprzek każde pojedyncze społeczeństwo lub cywilizację. Doświadczenia te podtrzymują nieustanny przepływ między nimi, wchodzą stale we wzajemne zależności i ustanawiają trwałe wzajemne punkty odniesienia. Poza tym polityczna dynamika wszystkich tych społeczeństw wiąże się ściśle z realiami geopolityki, które - chociaż, o czym nie trzeba przypominać, także zależą od ich historycznych doświadczeń - są jednak ukształtowane przede wszystkim przez nowocześni przemiany i konfrontacje uniemożliwiające tworzenie takich „zamkniętych” jednostek (The Road to 2050 1999).
Tak więc zachodzące współcześnie procesy globalizacji nie prowadzą ani do „końca historii” - w sensie kresu ideologicznych konfrontacji między różnymi kulturowymi programami nowoczesności - ani do „zderzenia cywilizacji”, które miałyby opuścić program nowoczesności i go zanegować. Nie oznaczają nawet — zasadniczo niemożliwego — „powrotu” do problematyki przednowoczesnych cywilizacji aksjalnych. Owe przemiany i trendy są raczej przejawami ciągłej reinterpretacji i rekonstrukcji kulturowego programu nowoczesność^ konstrukcji nowoczesności wielorakich, wysiłków rozmaitych grup i ruchów zmierzających do przyswojenia sobie nowoczesności i przedefiniowania jej dyskursu na własnych warunkach. Procesy te wskazują na to, że zasadnicze obszary sporów i krystalizacji wielorakich nowoczesności przesuwają się ze sceny państwa narodowego ku nowym scenom, na których różne ruchy i społeczeństwa nieustannie wzajemnie na siebie oddziałują i się krzyżują. Nowoczesność jest więc rzeczywiście — jak to fortunnie i optymistycznie określił Leszek Kołakowski (1990) - w trakcie niekończącego się procesu.
przełożył Adam Ostokki