„...obejmują poznawcze przyjmowanie ról, osobiste odczuwanie przykrości kreowane cierpieniem innych oraz doznanie współczucia (troski ze względu na innych), przy czym każdy z wymienionych przypadków może być zakwalifikowany, jako empatia w jednym lub kilku teoretycznych porządkach”
(M.H. Davis, 1999, s. 20).
Ta definicja wyróżnia trzy postacie empatii, które mogą się uzewnętrzniać. Generuje je stan obserwowanego obiektu i jego odczytanie przez obserwatora. Tak zdefiniowana empatia jest propozycją opisu potencjalnego podmiotu, który może stać się podmiotem realnym, gdy podejmie działanie zmierzające do zmiany położenia osoby potrzebującej pomocy. Obserwator cudzego nieszczęścia potwierdzi własną podmiotowość, gdy pomoc okaże się skuteczna. Empatia emocjonalna nie ; wyznacza jednoznacznie kierunku zachowań, czego potwierdzeniem jest zacho- i wanie kibiców widowiska sportowego. Jedni wczuwają się w stany emocjonalne pokonanych, inni w stany emocjonalne zwycięzców. U jednych przejawia się radość, satysfakcja, u innych złość, bezsilność lub agresja słowna albo inne postacie zachowań agresywnych.
Przedstawione wątpiiwości odnośnie znaczenia emocjonalnej empatii wśród potencjalnych uwarunkowań gotowości do pomagania innym ogranicza przydatność wiedzy o empatii w wyjaśnianiu zachowań pomocnych. Ta konkluzja, wprawdzie łagodnie formułowana, dystansuje się od potocznego przekonania o szczególnym udziale wrażliwości ludzi na cudze kłopoty w generowaniu zachowań prospołecznych. Nie bagatelizuje ona natomiast sprawczego udziału emocjonalnych stanów ludzi zagrożonych (potrzebujących pomocy) we wzbudzanie reakcji emocjonalnej u obserwatorów tych stanów. Nie wyklucza też podejmowania przez innych prób usuwania przyczyn doświadczanych dokuczliwości np. bólu, głodu, choroby. Ale pewności takiej nie wyrażają badacze zachowań obserwatora stanów emocjonalnych osoby zagrożonej.
Psychologowie prowadzili badania służące ustalaniu wpływu motywacji nie-empatycznej na podejmowanie czynności prospołecznych. Badania te miały sprzyjać ustaleniu czy jednostka udzielając pomocy innym zawsze kieruje się możliwością uzyskania dobra dla siebie albo jednocześnie dla siebie i innych. A jeśli odpowiedź na tak sformułowane pytanie jest negatywna, to jaki udział w podejmowaniu czynności prospołecznych ma wiedza jednostki o sobie, jej samoocena oraz
dostrzegane przez nią podobieństwo innych osób do niej? Czy te składniki „struktury ja” jednostki (wiedza o sobie, Samoocena) są osobowościowymi wyznacznikami podejmowania decyzji o udzielaniu pomocy albo o zaniechaniu działań prospołecznych? Jak rzetelna jest wiedza potoczna eksponująca motywację egoistyczną wszelkiej aktywności jednostki?
Potoczny pogląd, a także pewne konsekwencje teorii ewolucji są źródłem przekonania, że człowiek pomaga innym, gdy dostrzega możliwość realizowania własnego dobra: uznania, sławy, nagrody, natomiast mówi, że o podjęciu pomocy zdecydowała konieczność jej udzielenia komuś, kto odczuwał zagrożenie utraty zdrowia, życia lub innej, cennej wartości.
Psychologowie badając uwarunkowania gotowości ludzi do pomagania innym wprowadzili do analizy wyników badań pojęcie „struktura ja”. Jej ukształtowanie się sprawia, że jednostka:
• odróżnia informacje o swoim stanie i właściwościach od informacji o stanie i właściwościach innych obiektów,
• odróżnia informacje o skutkach własnych działań od informacji o skutkach działań innych ludzi lub sił przyrody,
• odróżnia wartości przypisane innym osobom od wartości własnej osoby (J. Rey-kowski, 1986, s. 163).
. A „Struktura ja” zawiera zapis stanów podmiotowych, które przybierają formę standardów osobistych. Standardy te wyznaczają psychologiczne podobieństwo z pojęciową reprezentacją obiektów albo psychologiczny dystans między standardami osobistymi a reprezentacją tych obiektów. Dystans między standardami oso-. bistymi a reprezentacją obiektów pod pewnym istotnym względem (aspektem, .dymensją) będzie określony przez:
/' • napływające informacje ukazujące położenie obiektów na określonych dymen-sjach (wymiarach),
• właściwości dymęnsji wykorzystanych do porządkowania doświadczenia, ty ,• właściwości przypisanych sobie (treści poczucia tożsamości). 1
f Dystans ja—inni może być ustalony przy wykorzystaniu innych kryteriów Proponują je M. Jaiymowicz, A. Sikorzyńska, A. Waszuk (1988, s. 183). Przyjmuję, że:
,,...stopień poznawczego wyodrębnienia Ja względem poznawczych reprezentacji innych obiektów może przejawiać się (m.in.) w dwojaki sposób:
— mniejszą lub większą porównywalnością reprezentacji Ja i Innych : —to jest liczebnością wymiarów wspólnych: przypisywanych i Ja, i Innym,
— mniejszym lub większym dystansem na wymiarach wspólnych dla reprezentacji Ja i Innych — to jest odległością natężeń właściwości przypisanych i Ja, i Innym”.
31