HPIM4373

HPIM4373



AuJeri Guitaysson. Elżbieta Zakrzewska-Mantrryt


12

Podkre.<Uią oni ideę, że upośledzenie jest wynikiem interakcji między jednostką a jej otoczeniem. W ujęciu tym upośledzenie nie jest traktowane jako wewnętrzna cecha osobowo-1 ki. lecz jako specyficzny przypadek interakcji z otoczeniem, I w którym określone cechy stają się wadami wobec specyficz-1 nego zbioru wymagań. Nawet jeśli ujęcie to jest zasadniczo racjonalne, to jednak koncentruje się ono przede wszystkim na cechach jednostki, które są decydujące w tym sensie, że to I one właśnie przyczyniają się do takiego lub innego sposobu I adaptacji do otoczenia. Tak więc, przyjęcie tego podejścia I prowadzi do rozwijania szerokiego wachlarza instrumentów I i programów usprawniających, skupiających się na — jak jest I co nazywane — zachowaniach adaptacyjnych, to znaczy takich indywidualnych cechach, które pasują do istniejących wymagań otoczenia i z którymi jednostka musi sobie poradzić. I

Trzecie ujęcie może być nazwane podejściem społeczne- 1 go konstrukcjonizmu. Podstawowym założeniem tego ujęcia jest przyjmowanie, iż jeden z najważniejszych związków mię- I dzy jednostką a jej otoczeniem wynika z istnienia pewnego I społecznego znaczenia. Żyjemy w święcie, który staje się dla I nas znaczący dzięki wrastaniu w społecznie i kulturowo kon- I struowanc systemy wspólnie podzielanych znaczeń. Zgodnie z tym ujęciem upośledzenie definiowane jest przez odwołanie I się do znaczenia, jakie przypisujemy różnym rodzajom fizycz- I nych lub umysłowych dewiacji. Upośledzenie jest zatem, jak I twierdzi Soder (1989:119). „z punktu widzenia oberwatora".

Ujęcie to ma swe korzenie w społecznym incerakcjoni-zmie i w socjologii szkoły chicagowskiej (zob. Thomas, Znaniecki 1976). Implikacje symbolicznego intcrakcjonizmu dla badania dewiacji ukazał Goffman (1963) oraz, w podejściu I bardziej antropologicznym — Edgenon (1967). Najbardziej mną teoną wywodzącą się z tej perspektywy jest teoria nazna-cwinia. Jak ujmuje 10 Soder (1989:119), etykieta „może wynikać z perspektywy etykietującego, może być traktowana jako neutralna, opisowa lub jako diagnoza naukowa, lecz w istocie jest ona czymś więcej. Wkłada ona osobę w kategorię, która jest wypełniona społecznymi znaczeniami i uprzedzeniami Osobowość jakby zastyga w postaci upośledzenia".

W swym artykule Soder pizedstawia również pewien rodzaj sztucznej i normatywnej aplikacji teorii naznaczania noszącej nazwę „woluntaryzmu". Pisze o tym błędzie następująco: „Świat jest ujmowany jako konstruowany przez społeczne znaczenia, które mu przypisujemy. Jeśli jesteśmy niezadowoleni z czegoś w tym świecśe, to sposób zmiany tego stanu rzeczy polega na zmianie przypisanego mu znaczenia. Jeśli uważamy, że konsekwencje upośledzenia są niepożądane, twierdzi się w tym ujęciu, zmieńmy znaczenia tworzące te negatywne konsekwencje" (1989: 121).

Sprawa nie jest jednak taka prosta. W naszej książce staramy się ukazać, że społeczne definicje są tak stabilne, ii nasza dobra wola nie może nic (albo bardzo niewiele) tu zdziałać. Najlepszym sposobem na spowodowanie preferowanych przez nas zmian jest próba zrozumienia społecznych definicji, ich stabilności i „pozytywnej” funkcji, jaką odgrywają one w społeczeństwie. Tylko wtedy będziemy w stanie promować normalizację bez angażowania naszego „woluntaryzmu”.

Doświadczenia szwedzkie

W rozdziale VIII, zatytułowanym „Integracja, stygnu-tyzacja i autonomia” przedstawione zostały badania przeprowadzone w Szwecji, na temat osób z lekkim upośledzeniem umysłowym, które wzrastały w latach trwania reformy integracyjnej (lata siedemdziesiąte, osiemdziesiąte i dziewięć-


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
HPIM4379 Anders Gusunnton, Elżbietą Zakrzeunka-Manu 24 m nulny. Nie jest natomiast naturalne ani ocz
HPIM4483 230 Elżbieta Zakrzewska-Mantrry, noki za sprawne funkcjonowanie oddziału. Dwa omówione wyże
img126 (12) 120 Backpropagatic a przekonasz się, że tak jest w istocie: najpierw przyrosty są niewie
img126 (12) 120 Backpropagatic a przekonasz się, że tak jest w istocie: najpierw przyrosty są niewie
img126 (12) 120 Backpropagatic a przekonasz się, że tak jest w istocie: najpierw przyrosty są niewie
HPIM4374 14 Anders Gustotttson. Elżbieta Zakrzewska-Manterys dziesiąte). W badaniach tych wskazano n
HPIM4375 I6    Anders Gusta wton, Elżbieta Zakrzewska-Maniery? Poziom 2 Codzienne int
HPIM4376 18 Anders Gmumsatt, Elżbieta Zakrzeurtka-Manterys Dwa następne przykłady Dwa dalsze przykła
HPIM4378 22 Andrn Gustotrsstnt. Elżbieta Zakrzeuoka-Man, 224 Ihrobtnnatyka upośledzenia w Polsc
HPIM4468 200 Elżbieta Zakrzewska-Manter^ w odwrotnym kierunku. Innymi słowy, dochodzi do zamieniania
HPIM4470 204    _Elżbieta Zakrzewska-Mamerjt ■icjacli jej zakres obowiązków zawodowyc
HPIM4475 Elżbieta Zakrzeimka-Mitm 214 m dać. że z dzieckiem jest coś nie w porządku. Matka, tak san.
HPIM4476 216 _Elżbieta Zakrzewska-Mamcr^ Radzenie sobie z tą sytuacją polega na ujmowaniu jej w kate
HPIM4478 Elżbieta Zakrzewska-Man, 22052 pracy) polegali tu właśnie na możliwości uporządkowania sytu
HPIM4480 224 Elżbieta Zakrzewska -Mamtrn bardzo widać. Lekarze nie chcą się do tego przyznać, ale my
HPIM4482 228 Elżbieta Zakrzewska-MatUcrp 4mv, ale ona nie uwierzyła, mówiła, ie dziecko jest podobne
HPIM4488 240 Elżbieta Zakrzewska-Maaurp ny, lecz również cechy intelektualisty — eksperci* od spraw
HPIM4491 246 Elżbieta Zakrzewtka-Manterjf kiej matce, ona tego wymaga, a nawet chce. Dzieci traktuje
HPIM4492 Elżbieta Zakrzewska -Mrttucrjs 248 dziewięć miesięcy, ciągle martwienie się, czy będzie nor

więcej podobnych podstron