HPIM4379

HPIM4379



Anders Gusunnton, Elżbietą Zakrzeunka-Manu


24


m

nulny. Nie jest natomiast naturalne ani oczywiste Iconstru. owanic przeciwstawienia pojęć „niepełnosprawny' (zarówno „pełnosprawny" jak i „nic-nicpcłnosprawn)'” to pojęcia absurdalne) czy „sprawny inaczej" („sprawny tak samo” jest wyrażeniem zupełnie bezsensownym).

Można powiedzieć, że owe trudnoici terminologiczne są I ceną. jaką płacimy współcześnie za rozluźnienie standardów! i pluralizację kryteriów orzekania o „normalności’, a zarazem stanowią jeden z najbardziej widocznych i spektakularnych wskaźników zachodzenia owego procesu. Jest to proces* znamienny dla naszych czasów, kiedy to zwolna zaczynają chwiać się w posadach wywodzące się z Icartezjanizmu zasady! Zachodniej racjonalności. Upośledzenie umysłowe jest z tego! punktu widzenia wdzięcznym polem badawczym, trudno! bowiem o zjawisko, które by w bardziej jednoznaczny i przemożny sposób przez stulecia kojarzyło się z czymś złym i mc i chcianym. Zostaliśmy wychowani w kulturze, w której „od ! zawsze"' bez cienia wątpliwości było wiadomo, że lepiej być ! młodym, zdrowym, mądrym, pięknym i bogatym, znacznie! gorzej natomiast być starym, chorym, głupim, brzydkim ! i biednym. I to właśnie odwieczne kryterium orzekania o war- ! rości człowieka zostaje w ostatnich larach poddane w wątpli- I wośc. Jeszcze kilkanaście łat temu każde dziecko wiedziało co I to znaczy być normalnym. Od chwili jednak, gdy uznajemy I za sensowne i potrzebne pytanie o normalność — pytanie to I stało się pytaniem filozoficznym. A oznacza to przede wszyst- I kim, że zadając takie pytanie nie oczekujemy już odpowiedzi. lecz skupiając się na samym akcie zapytywania nastawieni jesteśmy na refleksję, na poszukiwanie ukrytych sensów i alternatywnych wartości. Dlatego właśnie stosunek do upośledzenia umysłowego, stanowiącego swego rodzaju „wartość graniczną", jest dobrym wskaźnikiem przemian zachodzących

obecnie w systemach wartości. O ile bowiem nietrudno wyobrazić sobie pozytywne wartości skojarzone z biedą czy starością, o tyle sporo wysiłku włożyć trzeba w dostrzeżenie aksjologicznego piękna fizycznej brzydoty i umysłowego upośledzenia człowieka.

Nowa perspektywa upośledzenia

Termin „upośledzenie umysłowe" jest kategorią definiującą pewien wycinek rzeczywistości. Rzeczywistość ta. ujmowana częstokroć jako „psychologiczna", „psychiczna” czy „mentalna \ jest również — w pewnym, niezwykle ważnym sensie — rzeczywistością społeczną. Jednakże, akcentowanie społecznego charakteru definicyjnych ustaleń psychologii jako nauki, albo też psychiki jako sfery naukowego poznania, sprawia, że pojawia się nowa perspektywa oglądu owej rzeczywistości. W perspektywie tej „upośledzenie umysłowe” jest nie tylko kategorią definiującą pewien wycinek rzeczywistości, ale przede wszystkim samo jest elementem rzeczywistości, którą opisuje i klasyfikuje, stanowiąc coś, co można by nazwać jednym z najbardziej „socjologicznych” pojęć w dziejach socjologii, mianowicie „fakt społeczny”.

Można powiedzieć, że ujmowanie upośledzenia umysłowego w kategoriach faktu społecznego jest teoretyczną klamrą spinającą analizy podejmowane w kolejnych esejach zawartych w niniejszym tomie. Społeczeństwo jest tu zwierciadłem, w którym odbija się wiedza psychologiczna i medyczna. Obraz upośledzenia umysłowego, który w ten sposób powstaje, jest z jednej strony tak realny i „obiektywny" jak sama rzeczywistość, którą odbija, ale z drugiej strony zmienia się i przekształca nie tylko zgodnie z prawami owej rzeczywistości, ale także — mówiąc metaforycznie — z prawami optyki. Inny-


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
HPIM4374 14 Anders Gustotttson. Elżbieta Zakrzewska-Manterys dziesiąte). W badaniach tych wskazano n
HPIM4376 18 Anders Gmumsatt, Elżbieta Zakrzeurtka-Manterys Dwa następne przykłady Dwa dalsze przykła
HPIM4373 AuJeri Guitaysson. Elżbieta Zakrzewska-Mantrryt 12 Podkre.<Uią oni ideę, że upośledzenie
HPIM4375 I6    Anders Gusta wton, Elżbieta Zakrzewska-Maniery? Poziom 2 Codzienne int
HPIM4368 Upośledzenie w społecznym zwierciadle POD REDAKCJĄ Andersa Gustnvssonn i Elżbiety
HPIM4372 10 Anders Gustamon. Elżbieta Zsskrzewskd-Mantcrys świadczone osobom upośledzonym. Przykłado
HPIM4378 22 Andrn Gustotrsstnt. Elżbieta Zakrzeuoka-Man, 224 Ihrobtnnatyka upośledzenia w Polsc
IMG?07 (2) 250 ELŻBIETA DĄBROWIC/! powiedzialną?”24, po pierwsze oznajmiła, że Gabryelii „już nie ma
HPIM4468 200 Elżbieta Zakrzewska-Manter^ w odwrotnym kierunku. Innymi słowy, dochodzi do zamieniania
HPIM4470 204    _Elżbieta Zakrzewska-Mamerjt ■icjacli jej zakres obowiązków zawodowyc
HPIM4475 Elżbieta Zakrzeimka-Mitm 214 m dać. że z dzieckiem jest coś nie w porządku. Matka, tak san.
HPIM4476 216 _Elżbieta Zakrzewska-Mamcr^ Radzenie sobie z tą sytuacją polega na ujmowaniu jej w kate
HPIM4478 Elżbieta Zakrzewska-Man, 22052 pracy) polegali tu właśnie na możliwości uporządkowania sytu
HPIM4480 224 Elżbieta Zakrzewska -Mamtrn bardzo widać. Lekarze nie chcą się do tego przyznać, ale my
HPIM4482 228 Elżbieta Zakrzewska-MatUcrp 4mv, ale ona nie uwierzyła, mówiła, ie dziecko jest podobne
HPIM4483 230 Elżbieta Zakrzewska-Mantrry, noki za sprawne funkcjonowanie oddziału. Dwa omówione wyże
HPIM4488 240 Elżbieta Zakrzewska-Maaurp ny, lecz również cechy intelektualisty — eksperci* od spraw
HPIM4491 246 Elżbieta Zakrzewtka-Manterjf kiej matce, ona tego wymaga, a nawet chce. Dzieci traktuje
HPIM4492 Elżbieta Zakrzewska -Mrttucrjs 248 dziewięć miesięcy, ciągle martwienie się, czy będzie nor

więcej podobnych podstron