HPIM4375

HPIM4375



I6    Anders Gusta wton, Elżbieta Zakrzewska-Maniery?

Poziom 2

Codzienne interakcje społeczne, wraz z dyskusjami i sporami Strefa pośrednia tworzenia reprezentacji społecznych

Poziom 1

Podstawowe podłoże reprezentacji społecznych

Rys. I. Pole reprezentacji

W strefie pośredniej odnajdujemy podzielane poglądy i opinie, w formie wspólnych perspektyw, umożliwiających zrobienie pierwszego kroku w procesie instytucjonalizacji i obiektywizacji, opisanym przez Bergera i Luckmana (1991). Hannęrz (1992) opisuje tworzenie się subkultury jako stopniowy proces, w którym coraz więcej ludzi angażuje się w tworzenie łańcucha wspólnych perspektyw, przybierającego formę: mja wtem, że ty wiesz, że ja wiem" To, co zaczyna się jako zwykła wspólnota poglądów i opinii, zmienia się stopniowo w niepowąrpiewalną oczywistość, doświadczaną przede wszystkim przez członków grupy podtrzymującej wspólną perspektywę, lecz po upływie pewnego czasu — także przez innych. Ten nieustanny proces obiektywizacji nie jest jednak nic/\ rri stałym i zależy od sposobu jego podtrzymywania.

Traktujemy wspólną perspektywę osób z pierwszego pokolenia integracji, ich rodziców i profesjonalistów podtrzymujących tę perspektywę, jako umiejscowioną w owej srrefie pośredniej.

Życie codzienne członków pierwszego pokolenia zintegrowanego społeczeństwa polega na napotykaniu zarówno innych. mniej lub bardziej wrogich potocznych opinii, jak i traktowanych jako oczywiste źródłowych reprezentacji ludzi

z upośledzeniem umysłowym jako głupich, niebezpiecznych iip. Tak więc perspektywa pokolenia integracji zarówno oznacza walkę o wewnętrzną codzienność, jak i zwalczanie pejoratywnych źródłowych reprezentacji społecznych.

Z perspektywy osób badanych, najbardziej przeszkadzającą postawą ze suony innych ludzi wydawał się pogląd, że osobom upośledzonym umysłowo brak jest zdolności do samodzielnego życia. Wszyscy badani reagowali bardzo gwałtownie przeciwko temu poglądowi, czemu dawali wyraz w swym codziennym życiu.

Subkultura ludzi z pierwszego pokolenia integracji, ich rodziców i niektórych profesjonalistów polegała na wspólnym podtrzymywaniu tej perspektywy. Ważnego potwierdzenia dla tego poglądu dostarczała współczesna polityka społeczna ukierunkowana na potrzeby osób upośledzonych. Stworzył się w cen sposób rodzaj wspólnoty między z jednej strony osobami z pierwszego pokolenia integracji i ich rodzicami oraz. z drugiej strony — profesjonalistami osobiście podtrzymującymi założenia polityki społecznej. W ten sposób łańcuch »ja wiem, te ty wiesz, że ja wiem” suwał się coraz mocniejszy i obejmował coraz więcej ludzi, na skutek czego proces obiektywizacji nadał podzielanym opiniom i poglądom stanu oczywistości, przede wszystkim w opinii członków subkultury. Dało to początek tworzeniu nowej społecznej reprezentacji osób upośledzonych umysłowo, mimo ii reprezentacja ta nie była jeszcze stabilna i wymagała ciągłego podtrzymywania. Jeśli zjawisko to potrwa jeszcze dłuższy czas i stanie się czymś ogólnie rozpoznawanym, wówczas proces obiektywizacji będzie narastał, a nowe reprezentacje społeczne najprawdopodobniej zostaną włączone do zasobu reprezentacji źródłowych, dostępnych większości członków społeczeństwa.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
HPIM4374 14 Anders Gustotttson. Elżbieta Zakrzewska-Manterys dziesiąte). W badaniach tych wskazano n
HPIM4376 18 Anders Gmumsatt, Elżbieta Zakrzeurtka-Manterys Dwa następne przykłady Dwa dalsze przykła
HPIM4379 Anders Gusunnton, Elżbietą Zakrzeunka-Manu 24 m nulny. Nie jest natomiast naturalne ani ocz
HPIM4372 10 Anders Gustamon. Elżbieta Zsskrzewskd-Mantcrys świadczone osobom upośledzonym. Przykłado
HPIM4373 AuJeri Guitaysson. Elżbieta Zakrzewska-Mantrryt 12 Podkre.<Uią oni ideę, że upośledzenie
HPIM4378 22 Andrn Gustotrsstnt. Elżbieta Zakrzeuoka-Man, 224 Ihrobtnnatyka upośledzenia w Polsc
HPIM4468 200 Elżbieta Zakrzewska-Manter^ w odwrotnym kierunku. Innymi słowy, dochodzi do zamieniania
HPIM4470 204    _Elżbieta Zakrzewska-Mamerjt ■icjacli jej zakres obowiązków zawodowyc
HPIM4475 Elżbieta Zakrzeimka-Mitm 214 m dać. że z dzieckiem jest coś nie w porządku. Matka, tak san.
HPIM4476 216 _Elżbieta Zakrzewska-Mamcr^ Radzenie sobie z tą sytuacją polega na ujmowaniu jej w kate
HPIM4478 Elżbieta Zakrzewska-Man, 22052 pracy) polegali tu właśnie na możliwości uporządkowania sytu
HPIM4480 224 Elżbieta Zakrzewska -Mamtrn bardzo widać. Lekarze nie chcą się do tego przyznać, ale my
HPIM4482 228 Elżbieta Zakrzewska-MatUcrp 4mv, ale ona nie uwierzyła, mówiła, ie dziecko jest podobne
HPIM4483 230 Elżbieta Zakrzewska-Mantrry, noki za sprawne funkcjonowanie oddziału. Dwa omówione wyże
HPIM4488 240 Elżbieta Zakrzewska-Maaurp ny, lecz również cechy intelektualisty — eksperci* od spraw
HPIM4491 246 Elżbieta Zakrzewtka-Manterjf kiej matce, ona tego wymaga, a nawet chce. Dzieci traktuje
HPIM4492 Elżbieta Zakrzewska -Mrttucrjs 248 dziewięć miesięcy, ciągle martwienie się, czy będzie nor
HPIM4494 252 Elżbieta Zakrzewska-Mamer^ cych w Warszawie, mających wyższe lub średnic wykształcenie.
HPIM4495 254 Elżbieta Zakrzewską.^ ettów społecznych. Tl. Zbigniew Boluuński. Andrzej Pi* ski. Kultu

więcej podobnych podstron