22 Andrn Gustotrsstnt. Elżbieta Zakrzeuoka-Man, 224
Ihrobtnnatyka upośledzenia w Polsce
W ostatnich latach w Polsce można obserwować zjawisko świadczące o tym. że pojęcie upośledzenia umysłowego! nie tylko coś opisuje i nazywa, lecz również wskazuje na pc-J wicn ważny problem. Otóż Polska jest krajem, w którym z ogromnym impetem zachodzi ostatnio proces „humanizacji" stosunków międzyludzkich, nawiązywania bliskich, przyjacielskich związków, podkreślania podmiotowego charakteru społecznych odniesień. Na ile jest to odbiciem szerszego trendu charakteryzującego kulturę Zachodu, a na ile odzwierciedla specyfikę charakteru narodowego Polaków — to problem dla odrębnych badań, którego nic będziemy tutaj podejmować. Proces ten jednak z ogromną siłą wpływa na I traktowanie wszelkich „odmieńców”, w tym osób z upośledzeniem umysłowym. Toczy się obecnie walka o „upodmio-1 łowienie" członków rozmaitych grup społecznych, których I prawa były do rej pory ignorowane i bezwiednie deprywowa- I nc. gdyż w społecznej świadomości nic do końca uznawani I byli oni za suwerenne podmioty. Dzisiaj uwaga opinii pu- I bliczncj koncentruje się na respektowaniu prawa do wolno- I id wyrażania własnych poglądów oraz prawa do bycia trak- I rcwanym na równi z innymi członkami społeczeństwa grup I dotychczas „upośledzonych". Obserwujemy mianowicie pro- I ccsv „zrównywania szans” kobiet, dzieci, mniejszości na rod o- I wrcłi « etnicznych, pacjentów psychiatrycznych, osób o od- I miennyrJt orientacjach seksualnych, więźniów itp. Na tej I samej zasadzie podejmuje się również walkę o „upodmiorowie- I nie" i „zrównanie szans" osób z upośledzeniem umysłowym.
Stąd właśnie bierze się, jak można przypuszczać, zachodząca na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat zmiana w nazewnictwie. Na początku lat osiemdziesiątych powstał w ję- (
tyku polskim neologizm brzmiący ..niepełnosprawni". Intencja znaczeniowa tego nowego słowa, w które zostało ubrane dawne pojęcie, jesr chyba następująca: Upośledzenie to pojęcie zbyt przemożnie kojarzące się negatywnie, wskazujące na pewien brak, niedostatek, ujmę. Upośledzony to ktoś gorszy, niepełnowartośdowy. Niepełnosprawność natomiast nic jest już pojęciem rak napiętnowanym negatywnymi skojarzeniami. Niepełnosprawny nie jest ..zupełnie" gorszy, zostało mu udzielone coś z naszej sprawności, tyle że nic całkowicie. Tak więc wydaje się, żc ukucie słowa „niepełnosprawność" spowodowało przesunięcie się tego terminu w kierunku większej neutralności aksjologicznej. Niemniej jednak pojęcie „niepełnosprawność” również nie jest całkowicie neutralne, pobrzmiewa w nim nuta negatywnych skojarzeń. W celu wyeliminowania owych negatywnych skojarzeń w imię „akceptacji i integracji" — pojęć kształtujących postawy świadych ludzi we współczesnym świecie — pod koniec lat osiemdziesiątych pojawił się w języku polskim nowy termin: „sprawni inaczej”. Tutaj intencja znaczeniowa jest tak przejrzysta i czytelna, a jednocześnie tak jednoznacznie forsująca pewne opcje światopoglądowe (postulowane) i piętnująca inne opcje (zastane), że rzuca się w oczy „ideologiczny" charakter samego pojęcia. Owa ideologiczna dosadność spowodowała, że termin ten został przejęty przez satyryków, którzy ukuli pojęcia: „przystojni, uczciwi, eleganccy... inaczej".
Innym aspektem tego samego problemu są trudności terminologiczne napotykane wtedy, gdy chcemy powiedzieć coś na temat ludzi, którzy mc są upośledzeni, którzy — mówiąc językiem Alfreda Schutza — stanowią „dorosłych normalnych członków społeczeństwa”. Oczywiste jest, że osoba upośledzona umysłowo jest „nienormalna”, stąd całkiem naturalne wydaje się przeciwstawienie: upośledzony — nor-