Społeczny wymiar obrzędowości pogrzebowej 171
z Francji oraz Manusze do trumny składali woreczek zawierający biżuterię należącą do zmarłego i wiązankę ciętych kwiatów, które symbolizowały śmierć, ale powoli odchodzi się od tego zwyczaju'-10. Najistotniejsze jest to, by osoba zmarła miała przy sobie przedmioty, które za jej życia były dla niej szczególnie wartościowe. Są to także zdjęcia rodzinne (Pio. 2), a nawet pamiątki po wcześniej zmarłych bliskich. W przypadku zdjęć są to fotografie pamiątkowe, na których są przedstawione osoby zmarłe wcześniej. Najprawdopodobniej mają być „drogowskazem” dla zmarłego w poszukiwaniu krewnych na „tamtym” świecie.
...jak moja babcia umarła, to jej przedtem umarł syn. On zawsze łubiał w towarzystwie, to on miał taką kremową marynarkę. Nawet do trumny jej później, jak ona zmarła, to tego swojego syna marynarkę włożyliśmy jej do trumny... (Chał. 1)
...w tej niebieskiej sukni żeśmy ją pochowali... My Eli tą niebieską włożyli do trumny, a w białej była pochowana. A dali jej, bo ona tam bardzo lubiła tą sukienkę, że jej włożyli. Dwie pary butów jej dali. jedne miała założone, a drugie jeszcze czarne do tej sukienki...
(Jag. 1)
Przedmioty oraz pieniądze wkładane zmarłemu do trumny lub do kieszeni mają dla społeczności znaczenie magiczne. Zaspokojenie hipotetycznych potrzeb osoby zmarłej uniemożliwia jej powrót z zaświatów. Pojawienie się więc ducha czy upiora jest mało prawdopodobne, a co za tym idzie — niemożliwe zburzenie nowego porządku społecznego. To wyjaśnia, dlaczego niektórzy Romowie wkładają czasami do trumny tyle szmacianych lalek, ilu jest żyjących członków rodziny zmarłego31. Kukiełki i inne wizerunki żyjących krewnych symbolizują realne postacie, po co więc zmarły, mając ze sobą bliskich, miałby opuszczać zaświaty?
Oczywista jest wielka troska, jaką Romowie obdarzają osobę zmarłą. W szczególny sposób matki troszczą się o swoje zmarłe dzieci: żeby ładnie wyglądały, miały ładne ubrania, ulubione przedmioty obok siebie, żeby było im dobrze. Zmarły leżący w trumnie jest nie tylko ciałem, ale w dalszym ciągu człowiekiem pozostającym w nieco odmiennym od pozostałych wymiarze życia, człowiekiem, który myśli, czuje, a nawet złości się. Rodzaj przedmiotów wkładanych zmarłemu do trumny nie jest zatem związany z przynależnością rodową zmarłego, ale zależy od upodobań, jakie miał za życia.
Zmarły jest idealizowany. Romowie pamiętają i wspominają uczynki dobre, te złe natomiast oceniają lepiej, niż by zasługiwały, bądź nie mówią o nich wcale. Toteż wychodząc z założenia, że zmarły prowadził dobre życie (czy nawet „nie takie złe”), każde działanie mające na celu polepszenie losu zmarłego, troska o stosowne wykonywanie określonych czynności związanych z przygotowaniem ciała do pogrzebu są zrozumiałą formą wyrażania wdzięczności i szacunku, ponadto formą ekspresji żałoby osoby odumarłej.
30 M. R Dolle, op. cit., s. 6.
31 R. Nicolini, Famiglliazingara. La chieza nella trans/ormazione socio-kulturale deglizingari, Mar-celliana-Brescia 1969, s. 218. Wkładanie szmacianych lalek do trumny czy grobu praktykowane było w ugrupowaniach wędrujących wśród Kełderaszy oraz Lowarów. Badania publikowane w latach osiemdziesiątych XX wieku jeszcze te tezy potwierdzają. Nie spotkałam się jednak z najnowszymi doniesieniami na ten temat.