182 Społeczny wymiar obrzędowości pogrzebowej
gotowanych noszach. Składano je w grobie wykopanym przez dorosłych, którzy nie byli krewnymi zmarłego. Dolłe sugerował, że orientacja grobu w terenie była obojętna. Jednak pozycja, w jakiej umieszczano ciało w grobie, była różna w różnych plemionach. I tak na przykład Kełderasze i Lowarzy drążyli dół w zboczu jakiegoś wzniesienia i kładli ciało na plecach w ten sposób, że stopy zmarłego były skierowane w dół. Obok zmarłego kładziono lalkę. Z kolei Manusze przygotowywali głęboki, poziomy dół pod drzewem (dębem lub brzozą), na którym wycinano znak krzyża, by potem móc odnaleźć miejsce pochówku. Pogrzeb w przypadku śmierci gwałtownej (śmierć jako kara za ciężkie przewinienie) Dolłe opisał w dwóch wariantach. Kiedy zgon był wynikiem osobistych porachunków, zabójca i jego rodzina jako jedyni mieli obowiązek dokonania pochówku. Wykopywali dół i po prostu wrzucali do niego ciało. Jeżeli o zgonie decydował sąd cygański, z każdej kumpani48, której ta śmierć dotyczyła, był oddelegowany jeden mężczyzna, który miał pomóc w ukryciu ciała. Wykopywali wąski dól i wrzucali do niego ciało, następnie maskowali miejsce pochówku. Natychmiast składano obóz i wyjeżdżano. Jechano całą noc, aż do świtu. Miało to przynieść oczyszczenie i zapomnienie. W przypadku wykopywania prostopadłego do powierzchni ziemi grobu dla osoby zmarłej gwałtownie należy zaznaczyć, że czynności związane z pochówkiem wykonywano szybko. Dół był wąski, a zmarły był ciągnięty po ziemi, ale trzymany pod ramionami, aby nie bezcześcić cygańskiego ciała. Potem podnoszono go i wrzucano stopami w dół. Jeżeli ciało nie uległo jeszcze stężeniu pośmiertnemu, samoistnie przyjmowało pozycję siedzącą. Dolłe twierdził, że jest to najbardziej prawdopodobne wytłumaczenie znalezisk siedzących pochówków wśród Cyganów w Rumunii i w Europie Centralnej49.
Oddziaływanie przebiegu pogrzebu, w świetle tego, co zostało do tej pory przedstawione, przybiera dwa kierunki: w stronę zmarłego i w stronę uczestników pogrzebu. Jednakże to, co dzieje się ze zmarłym, wywiera wpływ na żałobników, na ich odczucia i reakcje. I odwrotnie — intensyfikacja czy zanik pewnych reakcji może mieć wpływ na identyfikację przez osoby odumarłe zmarłego jako członka grupy, na podniesienie czy zniesienie jego znaczenia oraz na przebieg i ekspresję pochówku.
Pojęciem centralnym, organizującym wszystkie osoby i zdarzenia w przebieg pogrzebu, jest jednak „zmarły” (inaczej: „nieboszczyk”, „umarlak”, „ten, co umarł”, „ciało”). Wokół zmarłego zbierają się ludzie, o nim toczą się rozmowy. Śmierć nie uszczupla autorytetu, a nawet przez ambiwalencję bytu (już nie „tutaj”, ale jeszcze nie „tam”) wzmacnia go. Stąd wielkie pogrzeby i staranność w realizowaniu określonych działań. Autorytet i prestiż zmarłego implikuje więc podjęcie decyzji o bogatym pogrzebie, o rozbudowaniu scenografii i wielu aktorach. Na przykład u Ma-nuszów pogrzeby aranżuje się wyłącznie dla najważniejszych męskich członków społeczności50. Zasadniczo dopóki istnieje pamięć o zmarłym, dopóty ma on autorytet. Przejęcie ról społecznych i związanego z nimi prestiżu przez następców
48 Jest to kilka rodzin podróżujących wspólnie lub zamieszkujących tę samą osadę.
49 M. R Dolle, op. cit., s. 7-9.
50 A. Rao, op. cit., s. 157.