Recenzje, przeglądy wydawnictw i czasopism 269
w* postaci zarysu katalogu gier i zabaw dziecięcych1. Jest to projekt systematyki francuskiego folkloru dziecięcego obejmującej całokształt zjawiska, a więc nie tylko same formuły zabaw, lecz także ich akcesoria w postaci form folkloru słownego (wyliczanki, recytacje, formułki magiczne), gestyki i mimiki oraz rekwizytów (w tym — zabawek). Autor podzielił całość na dwa zasadnicze działy, z których pierwszy obejmuje zabawy wyłącznie dziecięce, drugi — gry przypadku, przeznaczenia, wróżebne, rytualne i magiczne. Każdy z działów zawiera dalszą klasyfikację ujmującą zjawiska w punktach i podpunktach, zależnie od ich treści i formy. Pracę uzupełnia obszerny aneks zawierający przykładowe opisy zabaw i towarzyszących im tekstów słownych. Na pozycję tę warto zwrócić uwagę polskich etnografów, ponieważ brak u nas dotychczas wyczerpującej systematyki folkloru dziecięcego. Trzeba tylko dodać, że powinna ona obejmować także melodyczną stronę recytacji i śpiewek dziecięcych, czego Boratav w swoim projekcie nie uwzględnił.
Niczym „zaproszenie do tańca7' po bankiecie zabrzmiał tytuł ostatniej rozprawy omawianego „zeszytu specjalnego”: L'enseignement militaire de la danse et les tra-ditions populaires H. i J.-M. Guilcherów (s. 273), w której autorzy informują, że w armii francuskiej przez cały wiek XIX nadobowiązkowe nauczanie tańca należało do programu szkolenia żołnierzy, a następnie próbują ustalić związki zachodzące między tańcami koszarowymi, a ludowymi tradycjami tanecznymi. Wydaje się, że praca zyskałaby wiele, gdyby autorzy ograniczyli się do pierwszej części tytułu, bowiem wnioski końcowe okazały się więcej niż skromne.
Skonsumowawszy nader obfite menu „numeru specjalnego” z pewną ulgą sięgamy po drugi, na szczęście już zwyczajny zeszyt rocznika. Zawiera on tylko 2 artykuły. W pierwszym z nich G.-H. Riviere wypowiada się na temat wartości estetycznych francuskiej architektury wiejskiej 2. Publikacja budzi zainteresowanie już samym ujęciem tematu w kategoriach czysto estetycznych, co nie często się zdarza etnografom piszącym o tradycyjnej kulturze ludowej — zwykle bowiem ten aspekt pomijany jest zupełnie, lub co najwyżej bywa wstydliwie ukryty w podtekście. Tutaj zaś autor stara się explicite wykazać, na czym polega piękno tradycyjnej architektury wiejskiej, biorąc pod uwagę nie tylko jej cechy strukturalne, lecz także funkcje socjalne i ideologiczne, otoczenie, kompozycję krajobrazu. Następnie omawia kryzys estetyczny architektury wiejskiej, wnikliwie odsłaniając jego przyczyny, wreszcie próbuje zdefiniować estetykę wiejskiego budownictwa współczesnego na tle cywilizacji przemysłowej. Autor nie ogranicza się tylko do stwierdzenia istniejącego stanu, lecz proponuje także rozwiązania zmierzające do ochrony tradycyjnych walorów estetycznych poruszając m. in. problem skansenów, rekonstrukcji, stylizacji itp. Praca jest bardzo na czasie, bowiem dotyczy palącego problemu gwałtownego zaniku tradycyjnej kultury materialnej, aktualnego w całym cywilizowanym świecie. Toteż gdyby pominąć w niej niektóre ściśle francuskie realia, byłaby z pewnością odbiciem zjawisk występujących w wielu innych krajach — także w Polsce.
Rocznik zamyka artykuł pióra H. Tremaud zatytułowany Les joutes proven-ęales (s. 349), w którym autorka pisze na swój ulubiony temat pojedynków nawodnych — tym razem w Prowansji. Bliźniaczy artykuł — tyle że w odniesieniu do Langwedocji — ogłosiła już w 16 roczniku kwartalnika3. Można mieć nadzieję, że po drodze do monografii, jaką niezawodnie zechce napisać, nie zanudzi abonentów kolejnymi replikami w miarę tropienia zwyczaju w dalszych regionach Francji.
p. N. Boratav, Une premierę ebauclie de catalogue des jeux francais, s. 195.
G. H. Riviere, Notes sur les curacteres esthćtiąues ile la maison rurale franęaise,
s. 331.
Les joules lanyuedociennes, ATP 1968. z. 1. Hec. zob.: „Lud", t. 56, s. 309.