Recenzje, przeglądy wydawnictw i czasopism 221
Gadka za gadką. 300 podań, bajek ż anegdot z Górnego Śląska. Zebrali i opracowali Dorota Simonides, Józef Ligęza. Instytut Śląski w Opolu. Wydawnictwo „Śląsk”. Katowice 1973, ss. 418.
Prezentowana antologia śląskiej prozy ludowej jest publikacją źródłową. Wszystkie zebrane w niej utwory drukowane są po raz pierwszy. Zgromadzone głównie w latach 1954-1970, pochodzą z dwu kolekcji: J. Ligęzy (powstałej przeważnie w latach 1954-1956) i D. Simonides (gromadzonej i nagranej przy pomocy studentów WSP w Opolu w latach 1962-1970). Zamysł wydania współcześnie opowiadanych i dotąd jeszcze nie publikowanych tekstów, a nie zbioru drukowanych już utworów, jest cenną inicjatywą edytorską z paru względów. Oczywistą jego zaletą jest ukazanie aktualnie funkcjonującej w środowiskach rolniczych i przemysłowych Górnego Śląska prozy ludowej, utrwalenie jej dzisiejszego kształtu, a tym samym poszerzenie o nowy materiał pola do badań nad kierunkami i mechanizmem przemian opowieści ludowych, w czym autorzy książki mają już duże i bodaj czy nie wiodące w kraju zasługi. Ponadto nowe teksty wzbogacają wyraźnie zasoby polskiej prozy ludowej, zbiór przynosi bowiem 68 utworów, które są pierwszymi zanotowanymi wariantami śląskimi bardziej lub mniej popularnych typów bajkowych, ujętych w systematyce polskiej i stanowią jak dotąd jedyne potwierdzenie obecności tych wątków na Śląsku. Niektóre z opowiadań to ponadto novum nie tylko w śląskim, ale i w polskim repertuarze prozy ludowej; PBL nie odnotowuje wcale typu, który reprezentują, są więc jedynym poświadczeniem istnienia wątku w polskiej literaturze ludowej. Znacznie wzbogacają też dokumentację śląską teksty nieskla-syfikowane (20 podań historycznych, 21 wierzeniowych, 16 anegdot) oraz te opowiadania, których typ miał wprawdzie w polskiej klasyfikacji odpowiedniki śląskie, ale były one przeważnie nieliczne, określane często jednym tylko wariantem, i to niejednokrotnie nie z Górnego Śląska.
Dobór tekstów jest bardzo staranny. Do zbioru wcielono przede wszystkim utwory wartościowe pod względem treściowym i formalnym oraz typowe w ramach poszczególnych gatunków. Wydawcy wyeliminowali opowieści wspomnieniowe oraz opowiadania o tematyce współczesnej, które będą przedmiotem nowego, przygotowywanego już zbioru.
Materiał ułożony został według gatunków prozy ludowej: książkę otwierają podania historyczno-lokalne (nr 1-39), zamieszczone w rozdziale pierwszym; rozdział drugi wypełniają podania wierzeniowe (nr 40-160); rozdział trzeci zawiera bajki zwierzęce (nr 161-174) i bajki magiczne (nr 175-208); całość zamykają skupione w rozdziale czwartym anegdoty (nr 209-300). Te proporcje odzwierciedlają wyraźnie częstotliwość występowania poszczególnych gatunków w terenie, gdzie dziś najbardziej popularne i łubiane są anegdoty i podania. Autorzy zbioru zadbali więc i o to, aby także pod tym względem antologia była reprezentatywna.
Język opowiadań jest niejednolity. Znamionują go przejścia od języka literackiego do gwary i na odwrót; często gwara egzystuje w opowiadanych utworach jedynie na zasadzie wtrętów. Zarówno te niejednolitości, jak i wszystkie morfologiczne, składniowe, fleksyjne i leksykalne właściwości języka zachowane zostały świadomie — książka jako wydawnictwo źródłowe powinna utrwalać żywe zjawiska językowe.
Ingerencja edytorska sprowadza się więc do ściśle technicznej redakcji tekstów (wyznaczenie akapitów, wyodrębnienie dialogów, interpunkcja, retusz oczywistych pomyłek narratora).
Na specjalną uwagę zasługuje wzorowo przygotowany komentarz. Ze względu