56 Synteza dziejóiv !'<>! ski...
w lym, w czym była inu przeciwstawna, odpowiadała przecież na problemy i pytania, które on postawił”144.
„W iiistorii różnych narodów powtarzaj;) się często i sprawdź;;ją jedne i też same ogólne zasady, ale ponieważ historia każdego narodu ma swoje odrębne właściwości i w pewnych sobie tylko właściwych rozwija się warunkach, więc też każda historia daje pole do wykrycia wielu drobniejszych praw, grupujących się około znanej ogólnej zasady”145-twierdzi, za J. Lelewelem, M. Bobrzyński. „Ogólne wyniki nauk nie dadzą się wprost i w tenże sam sposób zastosować do każdego narodu i państwa, muszą ulec pewnym, przewidzianym zresztą nieraz w nauce, zboczeniom i wyjątkom, bo każdy naród i państwo posiada pewne warunki, zasoby i dążenia, które jego indywidualność stanowią. Otóż zadaniem jest historii, ażeby - stosując ogólne naukowe zasady do przeszłości tego narodu - nakreślić jego charakter, jego warunki i zasoby, jego wybitne kierunki i dążenia, ażeby mu uwydatnić te naukowe zasady, które w jego rozwoju i życiu większą niż w rozwoju innych narodów odgrywają rolę; ażeby mu te zasady i prawa widomie postawić przed oczy.”146
M. Bobrzyński - z jednej strony - podziela Lelcwclowską koncepcje tożsamości Polaka, twierdzi, że „łagodność charakteru [jestJ właściwa Polakom . Z drugiej jednak strony - teorii J. Lelewela, iż Słowian charakteryzuje „miłość narodowości i wolności”, przeciwstawia opinię o „czasach umysłowej gnuśności, nierządu i bezmyślnego życia z dnia na dzień” 14S. Jest to wizja pierwotnych szczepów Słowian, osiadłych na ziemi, która dawała „łatwe utrzymanie, nie zmuszała ich do walczenia z mozołem o codzienny byt, nie stawiała żadnych wielkich przeszkód do pokonania, nic podnosiła siły ich woli, przedsiębiorczości i energii działania, uczyniła charakter ich łagodnym, gościnnym i szlachetnym, ale zarazem dziwnie lekkomyślnym, bezradnym i miękkim i pogrążyła ich w stanie ęnuśnej blogomyślności, objawiającej się w śpiewach i pląsach, bez troski o jutro.” 1 Wobec przekonania J. Lelewela, że Polakom zawsze było i jest właściwe „zamiłowanie wolności”, M. Bobrzyński wysuwa tezę, iż w Polsce państwo nigdy by nie powstało, „gdyby się w szczepie polskim nic była zbudziła myśl władzy samoistnej, książęcej, nic na wyborze, ale na własnej swojej sile opartej, która przemocą rozszerzała swój zakres i której każdy podlegać musiał z konieczności, z przymusu. Powstaniu takiej siły państwo swój początek zawdzięcza.”150
Synteza J. Lelewela i - za nim - synteza M. Bobrzyńskiego, rozumiane jako określone koncepcje tożsamości politycznej Polaka oraz realizacje tych koncepcji,
144 K. Ci r z y b o w s k i; Szkoła historyczna krakowska. W: dolska myśl filozoficzna i spolecz na. T. 2. Red. B. Skarga. Warszawa 1^75, s. 585.
145 M. Li o b r 7. y ń s k i: W imię..., s. 475.
146 Ibidem, s. 478.
N7 Ido m: Dzieje..., s. 363.
14S I d e m: O dawnym..., s. 350.
149 I d c m: Dzieje..., s. ^8.
150 Ibidem, s. 103.