84 Synteza dziejów Polski...
cji w Polsce. „Jeżeli [...] naród polski nic miał ostatecznie upaść - pisze - to potrzeba było jakiegoś nowego dziejowego prądu, który by nim do głębi wstrząsnął, z bezczynności go wyrwał, wielkie a trudne zadanie mu postawił i ku osiągnięciu tego zadania go zapalił i popchnął. Rolę tę odegrała w Polsce ówczesnej reformacja.”9 Autor Dziejów Polski w zarysie przywiązuje bardzo dużą wagę do okresu reformacji. „Okres reformacji [jest] niewątpliwie w dziejach Polski najważniejszy.” 98 W Europie - utrzymuje M. Bobrzyński - „na dymiących się zgliszczach religijnych wojen i prześladowań powstawała sprężysta administracja nowożytnego pa lis twa, która skupiając w swoich rękach wszystkie siły narodu, obracała je na poparcie jego dalszego wszcclistronncgo rozwoju. Tak użyli reformacji do zbudowania silnej władzy rządowej książęta brandenburscy i sascy, Chrystian w Danii, Gustaw Waza w Szwecji, Henryk VIII i Elżbieta w Anglii. Tak posłużyła reformacja do zbudowania silnej władzy rządowej tym, którzy się jej stanowczo oparli, którzy ją krwawo stłumili, jak Filip II w Hiszpanii, a Ferdynand II w Czechach, Węgrzech i Austrii, a nikt inny, tylko mordercze wojny hugonotów ugruntowały absolutyzm monarchów francuskich. Takie, a nic inne czekało też reformację i w Polsce zadanie.” 99 Niestety, „reformacja jednak w łonie polskiego szlacheckiego społeczeństwa odmienny niż w Niemczech posiadała charakter. Ogół narodu rolniczego, a więc spokojnego i niepo-chopncgo do głębszego, namiętnego rozstrząsania jakichkolwiek zagadnień politycznych czy religijnych, pozostał obojętny na iście niemieckie dogmatyczne spory, nic tykał zasad katolickiej wiary, i obawiał się, aby ich nic obrazić, ogół ten szlachty nie pałał też niemiecką nienawiścią ku duchowieństwu, pragnął zachować dotychczasową hierarchię kościelną biskupią, a przede wszystkim obrządek katolicki lak poetyczny i do uczucia jego i wyobraźni żywo przemawiający.”100 „Odkąd w Polsce upadla reformacja [...] - konstatuje M. Bobrzyński - znikło też z sejmu polskiego chwalebne zjawisko, iż mniejszość poddawała się woli przeważnej większości. [...] [Stronnictwa] wróciły do pierwotnej jednomyślności. 1,11
Zdaniem M. Bobrzy liski ego w Polsce zarówno reformacja, jak i kontrreformacja wykazały słabość. To tolerancja, która zaistniała w Polsce „po upadku reformacji, w czasie, kiedy sekty protestanckie utraciły już nadzieję zdobycia sobie przewagi, a odradzający się katolicyzm nic czuł się jeszcze dość silnym, aby im wszystkim razem stawić skutecznie czoło” 102. Tolerancja ówczesna - twierdzi M. Bobrzyński -
07 Ibidem, s. 287. os Ibidem, s. 285.
oo Ibidem, s. 288-289.
100 Ibidem, s. 290-291. Patrz komentarz z pozycji współczesnej metodologii historiografii do tego fragmentu Dziejów... w: J. T o p o I s k i: Rozumienie historii. Warszawa 1978, s. 93; także: i dem: O świadomości monotetycznejhistory ków. W: ..Studia Metodologiczne**, 'i*. 17. Poznań 1978, s. 95.
101 Ibidem, s. 339.
102 M. H o b r z y ń s k i: Kazaniu sejmowe Skargi (1876). W: i d e m: Szkice i studia... T. 2,
s. 184.