Pawłowski Adam (2008), Zadania polskiej polityki językowej w Unii Europejskiej. In: Jacek Warchala, Danuta Krzyżyk (red.), Polska polityka językowa w Unii Europejskiej. Katowice: Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego, 113-147.
nych państw EWWiS, EWG i UE. W obliczeniach nie zostały uwzględnione grupy mniejszościowe zamieszkujące poza terytorium swych krajów ojczystych (na przykład Brytyjczycy we Francji, Duńczycy w Niemczech, Niemcy w Belgii itd.)1. W podziale uwzględniono te lata, w których na skutek rozszerzeń bądź innych procesów następowały istotne zmiany językowe (patrz Aneks). Jak widać, polszczyzna pojawiła się późno w gronie oficjalnych języków unijnych. Jednak miejsce, które zajęła, wydaje się wystarczająco wysokie, by uzasadnić celowość prowadzenia aktywnej polityki promocyjnej w UE i nie skazywać jej na rolę lokalnego, podrzędnego etnolektu.
Tab.l Szacunkowe proporcje liczby rodzimych użytkowników języków oficjalnych w EWWiS, EWG i UE w latach 1952-2007
1952 |
1973 |
1981 |
1986 |
1995 |
2004 |
2007 | |
DE |
30,6% |
22,8% |
21,5% |
18,0% |
23,5% |
20,1% |
18,9% |
FR |
30,2% |
23,5% |
22,9% |
19,8% |
17,9% |
14,2% |
13,3% |
EN |
- |
22,3% |
21,2% |
18,2% |
16,2% |
14,0% |
13,2% |
IT |
28% |
20,7% |
20,5% |
17,3% |
14,9% |
12,7% |
11,9% |
ES |
- |
- |
- |
11,7% |
10,2% |
8,9% |
8,4% |
PL |
- |
- |
- |
- |
- |
8,5% |
7,9% |
NL |
11,2% |
8,8% |
8,6% |
7,4% |
6,7% |
4,9% |
4,6% |
RO |
- |
- |
- |
- |
- |
- |
4,5% |
EL |
- |
- |
3,5% |
3,0% |
2,7% |
2,4% |
2,2% |
CS |
- |
- |
- |
- |
- |
2,3% |
2,1% |
HU |
- |
- |
- |
- |
- |
2,2% |
2,1% |
PT |
- |
- |
- |
3,1% |
2,8% |
2,2% |
2,1% |
SV |
- |
- |
- |
- |
2,3% |
2,0% |
1,8% |
BG |
- |
- |
- |
- |
- |
- |
1,5% |
SK |
- |
- |
- |
- |
- |
1,2% |
1,1% |
DA |
- |
1,9% |
1,8% |
1,5% |
1,4% |
1,2% |
1,1% |
FI |
- |
- |
- |
- |
1,3% |
1,1% |
1,1% |
LT |
- |
- |
- |
- |
- |
0,8% |
0,7% |
LV |
- |
- |
- |
- |
- |
0,5% |
0,5% |
SL |
- |
- |
- |
- |
- |
0,4% |
0,4% |
ET |
- |
- |
- |
- |
- |
0,3% |
0,3% |
MT |
- |
- |
- |
- |
- |
0,1% |
0,1% |
W tym miejscu dodać należy, że najwyżej notowane języki UE są zarazem językami światowymi2 - trudno sobie wyobrazić, aby polszczyzna mogła osiągnąć porównywalny z nimi status. Warto jednak zapytać, czy pozycja wszystkich czołowych języków UE jest aż tak silna, by z góry skazywać polszczyznę na społeczny niebyt poza terytorium RP i środowiskiem polonijnym. Wydaje się, że spośród wielu języków europejskich jedynie pozycja angielskiego jest niezagrożona. Światowe znaczenie i prestiż hiszpańskiego kastylijskiego, który ma w UE podobną do polskiego liczbę rodzimych użytkowników, polepszają co prawda jego pozycję, jednak trudno nie dostrzec, że Hiszpania jest krajem podzielonym na regiony autonomiczne, spośród których Katalonia i Kraj Basków bardzo mocno akcentują swoją niezależność kulturową i językową. To sprawia, że eurodeputowani, którzy uzyskali mandaty w tych regionach, walczą przede wszystkim o prawa swoich języków, a w najważniejszych instytu-
3
Ograniczenia takiej metody pozyskiwania danych przedstawiłem w artykule Pawłowski 2005.
Kryteria „światowości” języka, stosowane przez organizacje międzynarodowe, podają B. Poluszyński (2002: 6) i B. Kubiak (2002).