Stosunki rosyjsko-ukrainskie w latach 1991-2002
gazem".
Jak już pisałam, Ukraina uzależniona jest także od odstaw ropy naftowej z Rosji. Ponadto rosyjskie kampanie naftowe tam zlokalizowane koncentrują swoje wysiłki w trzech głównych kierunkach: udziale w przedsięwzięciach związanych z wydobyciem i eksploatacją surowców, budowie rurociągów, udziale w prywatyzacji zakładów petrochemicznych i stacji dystrybucji. Ich aktywność związana jest ze złym stanem ukraińskiej gospodarki i decyzją Kijowa o sprzedaży 50% przedsiębiorstw - monopolistów. Sytuacja jest dla Ukrainy o tyle niekorzystna, że będzie ona zawsze potrzebowała surowców, podczas gdy ma już niewiele zakładów do sprzedania.
Od 1999 r. Gazprom starał się narzucić rozwiązanie: akcje za długi. Rosyjski gigant zamierzał bowiem przejąć kontrolę, jeśli nie nad całym systemem gazociągów tranzytowych, to chociaż nad zakładami metalurgicznymi, które produkują do nich rury . Taka działalność Gazpromu prowadzi Ukrainę do dalszego uzależniania się od Rosji. Jak pisze Andrzej Józef Madera - Rem Wiachiriew, prezes Gazpromu w 1996 r. podczas wizyty na Ukrainie złożył kierownictwu republiki propozycję, że w ciągu kolejnych 25 lat Rosja może robić bezpośrednie dostawy dla najlepszych przedsiębiorstw Ukrainy w zamian za pakiety kontrolne papierów wartościowych tych zakładów. W celu prywatyzowania ukraińskich zakładów przetwórstwa ropy naftowej i gazu stworzono ponadnarodową korporację Rosyjsko-Ukraińskie Zjednoczenie Naftowe (TNK-RUNO), która ma służyć przejmowaniu największych zakładów na Ukrainie.
Ukraina, aby równoważyć wpływy rosyjskie, starała się budować związki z innymi krajami. Zacieśniła współpracę polityczną w ramach GUUAM (Gruzja, Ukraina, Azerbejdżan , Uzbeki stan
Mołdawia
), który stanowi próbę zaktywizowania gospodarczego i politycznego państw czarnomorskich i kaspijskich.
W kwietniu 1998 r. przyłączyła się do podpisywanego w Baku porozumienia w sprawie budowy korytarza transportowego Azja - Kaukaz - Europa (TRACECA), finansowanego przez Unię Europejską. Projekt ten ma dopomóc w zrównoważeniu dostaw rosyjskich nośników energii, dzięki utworzeniu sieci transportowej, pozwalającej minąć terytorium północnego sąsiada i korzystać z zasobów Morza Kaspijskiego i Azji Centralnej. Dzięki modernizacji istniejącej infrastruktury Ukraina mogłaby przejąć część tranzytu kaspijskiej ropy naftowej, co pozwoliłoby jej na uniezależnienie się od rosyjskich dostawców. Kijów podjął też rozmowy z Warszawą, w sprawie budowy korytarza transportowego (kolejowego i drogowego) Morze Czarne - Bałtyk oraz ropociągu na trasie Odessa - Brody - Gdańsk.
12/19