Oczekuję honorowej dymisji
Nasz Dziennik, 2011-01-20
Z
posłem Eugeniuszem Kłopotkiem (PSL) rozmawia Artur
Kowalski
Minister
Bogdan Klich jest dobrym szefem MON?
-
Na tak szczegółowe pytanie nie odpowiem wprost, jednoznacznie.
Powiem tylko tyle, że minister konstytucyjny ponosi polityczną
odpowiedzialność za obszar, który mu został powierzony. Nawet
wówczas, kiedy lwia część winy w tym obszarze wcale nie dotyczy
jego bezpośrednio, lecz tylko pośrednio. Jednak konstytucyjna
odpowiedzialność na nim spoczywa. Po przedstawieniu tylko fragmentu
raportu komisji Jerzego Millera, ale zwłaszcza po przedstawieniu
raportu MAK - być może warto poczekać do końcowego raportu
komisji ministra Millera - wydaje mi się, że by ułatwić pewnego
rodzaju obniżenie napięcia, które rośnie nieprawdopodobnie, aby
ułatwić życie samemu premierowi Donaldowi Tuskowi, Platformie
Obywatelskiej i Polskiemu Stronnictwu Ludowemu, powinien minister
Klich - a w wojsku honor obowiązuje, chociaż nie jest zawodowym
wojskowym - złożyć honorową dymisję.
Podczas
wtorkowego posiedzenia sejmowych komisji w sprawie raportu o
przyczynach katastrofy smoleńskiej minister Klich stanowczo odpierał
jednak stawiane mu przez opozycję zarzuty. Gdyby miał zamiar złożyć
dymisję, to chyba już by to zrobił.
-
Jeszcze raz podkreślam: nie będę dywagował. Cały czas oczekuję
od ministra Klicha honorowej decyzji. A honorową decyzją jest
złożenie dymisji na ręce pana premiera.
PSL
zamierza pomóc ministrowi, gdyby nie był do końca przekonany o
słuszności takiego kroku, i poprze wniosek PiS o wotum nieufności
wobec ministra Klicha?
-
I to jest ten nasz największy problem w sytuacji, gdyby doszło do
głosowania wniosku nad wotum nieufności dla tego ministra. Będzie
to dla nas ogromny dylemat. Dla mnie osobiście też. Dlatego liczę
na to, że sprawa znajdzie rozwiązanie wcześniej, zanim przystąpimy
do głosowania nad wotum nieufności.
Niedawno
Sejm głosował nad wnioskiem o wotum nieufności dla ministra
Cezarego Grabarczyka. Także ze strony polityków PSL pojawiały się
głosy dezaprobaty wobec działań ministra infrastruktury. Sam Pan
jednak tłumaczył: "Nie mogliśmy zagłosować za wotum, bo
jest umowa koalicyjna"...
-
W tym przypadku jeszcze wielu z nas - ja również - uznaliśmy, że
nie ma sensu doprowadzać do kolejnego napięcia politycznego, do
kolejnej zawieruchy politycznej. A być może do przyspieszonych
wyborów, bo nie wyobrażam sobie, jak może funkcjonować koalicja,
jeśli partner koalicyjny będzie pomagał opozycji odwoływać
ministra. Ale skala tego, co się zdarzyło 10 kwietnia - biorąc
nawet pod uwagę udrękę pasażerów na kolei - jest
nieporównywalna.
Minister
Klich do dymisji się nie podaje, mamy głosowanie nad wotum
nieufności dla szefa MON. Jak głosuje PSL?
-
Nie mogę w tej chwili odpowiadać za wszystkich moich kolegów i
koleżankę w klubie, dlatego że w tej kwestii co do ewentualnego
głosowania w przyszłości mogą być zdania na dzisiaj podzielone.
Jeśli dojdzie do takiej sytuacji, zobaczymy, jak kto zagłosuje. My
cały czas mówimy, że najlepszym rozwiązaniem, które by ułatwiło
trochę podejmowanie dalszych działań zarówno przez premiera, jak
i koalicję, jest złożenie honorowej dymisji przez Bogdana Klicha.
Mam nadzieję, że to uczyni i nie będziemy musieli, czy też nie
będziemy zmuszani do głosowania nad wotum nieufności dla tego
ministra.
Dziękuję
za rozmowę.