STO LAT TEMU
zosta∏. Czśto zapewne nie udaje siá ka˝dy ton zaznacza siínnà figurà,
˝mii ukàsiç je˝a z powodu jego kolców,
utworzonà z soli. Nie sà to figury przy-ale zwierzńie cierpi w ogólnoÊci i od
padkowe, doÊwiadczenie bowiem wy-
ukàszenia w pyszczek. W pracowni
kazuje, i˝ jedne i te same tony tworzà
mo˝naby zapewne oznaczyç doz´ jadu,
wcià˝ jedne i te same figury. DziÊ ju˝
któraby mog∏a spowodowaç zaburze-
mo˝na dok∏adnie wiedzieç, jaka figura
Promienie X i Êrodki ˝ywnoÊci. Che-nia, a nawet Êmierç, odpornoÊç bowiem
odpowiada danemu dêwi´kowi. Rycina
mik dr. W. Thörner z Osnabrück, pra-
zawsze jest wzgl´dna tylko.
przedstawia w∏aÊnie owe figury, wyst´-
cujàcy w miejskim urz´dzie rewizyjnym
pujàce na b∏onie aparatu p. Curtis’a. Sà zastosowa∏ promienie Roentgena do bada-Reklama amerykaƒska. Pewien ku-
one odbiciem g∏osu sopranowego. Pierw-
nia Êrodków ˝ywnoÊci i otrzyma∏ Êwietne piec z Chicago og∏asza: „Usilne nalega-sze trzy przedstawiajà dêwi´ki a, ais rezultaty. Z pomocà tych promieni bo-nie przyjació∏ i ˝yczliwych sk∏oni∏y mnie i b z dolnej oktawy, nast´pnie d, e, wiem odró˝niç mo˝na doskonale artyku-do podania do wiadomoÊci publicznej
f i g z oktawy Êredniej i nareszcie c wyso-
∏y fa∏szowane. Naturalne ziarnka kawy
faktu, który dotychczas uwa˝a∏em za
kie. Dla ludzi znajàcych prawa drgaƒ
rzucajà np. zupe∏nie inny cieƒ ni˝ sztucz-stosowne trzymaç w tajemnicy: oto w
g∏osowych interesujàcem jest porówna-
ne; równie˝ herbata ju˝ wygotowana i za-tym tygodniu wyznaczy∏em w moim
nie figur ais i b, które dla ucha brzmià farbowana na nowo daje widmo zupe∏-
magazynie ceny tak nizkie, ˝e mi po
prawie jednakowo, a jednak sà odmien-
nie odmienne od herbaty Êwie˝ej; zasto-
prostu wstyd og∏osiç cennik.”
ne, o czem zresztà i dawniej ju˝ wiedzia-sowawszy promienie X, mo˝na te˝ po-
no. G∏os mźki tworzy na aparacie p.
znaç, czy migda∏y i orzechy sà robaczy-
Tonograf. Akademii muzycznej w No-Curtisa figury cokolwiek odmienne od
we, czy te˝ nie, czy mas∏o jest solone lub wym Jorku uczony amerykaƒski, p. Hol-figur g∏osu kobiecego. G∏os dêwićzny
nie – pierwsze rzuca czarne plamy, cieƒ
brook Curtis, przedstawi∏ wynaleziony
wydaje figury wyraêniejsze. Na razie jest drugiego jest jednostajny i t. p.
przez siebie przyrzàd, s∏u˝àcy do foto-
to poczàtek wynalazku, który kiedyÊ mo-
grafowania dêwi´ków w postaci, w ja-
˝e przybraç form´ wyraêniejszà. DziÊ
Fotografie bez aparatów. Pewien wy-kiej przedstawiajà si´ w przyrodzie. Wie-mo˝emy fotografowaç tylko dêwi´ki,
nalazca og∏asza w pismach medyolaƒ-
my, ˝e na p∏ycie szklanej, posypanej
z czasem ca∏e pieÊni b´dziemy mogli
skich, ˝e posiada tajemnic´, przy pomo-
piaskiem suchym, tworzà siŕozmaite
utrwalaç na p∏ycie fotograficznej.
cy której ka˝dy Êmiertelnik b´dzie móg∏
figury, w miar´, jak pociàgamy smycz-
robiç zdjćia fotograficzne bez aparatu.
kiem po jej brzegu. Na zasadzie tego zja-Plantacye tytuniu, zrujnowane na Ku-Mamy ju˝ proch bez dymu, wozy bez ko-
wiska p. Curtis zbudowa∏ swój przyrzàd, bie podczas powstania, wywo∏a∏y nowy
ni, telegrafy bez drutów, fotografie bez który nazwa∏ Tonografem. Jest to tuba
zwrot w dotychczasowym handlu tytu-
aparatów i autorów – bez g∏owy... Zbli˝a-z blachy, zakrzywiona [...]. W jednym jej niem w Ameryce. Plantatorowie tytu-my si´ wić do chwili, w której na Êwie-
koƒcu znajduje siótwór do ust zasto-
niu w znacznej liczbie wyemigrowali na
cie wszystko robiç si´ b´dzie z niczego.
sowany, drugi koniec powleczony jest
Jamaikí tam za∏o˝yli nowe plantacye.
b∏onà kauczukowà, równo napi´tà. Na
Na rynku londyƒskim ukaza∏y si´ ju˝
Je˝ i ˝mija. Je˝ uwa˝any jest za t´pi-b∏on´ tśypie siśzczyptśoli suchej,
cygara jamajskie, które nie ust´pujà w ni-ciela ˝mii, a jad jej ma byç dla niego za-zmieszanej z odrobinà szmerglu. B∏ona
czem kubaƒskim. Jamaika posiada wa-
bójczym. „Interm•diaire des biologistes”
powinna byç pomalowana farbà wodnà
runki klimatyczne i geologiczne, niewie-rozbiera, czy poglàd ten istotnie jest uza-na czerwono, celem u∏atwienia zdj´ç fo-
le ró˝niàce siód panujàcych na Kubie.
sadniony, a na podstawie zebranych
tograficznych. Ka˝dy dêwi´k g∏osu ludz-
JednoczeÊnie donoszà z Meksyku, ˝e
faktów sàdzi, ˝e jest on dostatecznie
kiego wprowadza b∏on´ w drganie,
wywóz tytuniu stale tam wzrasta.
stwierdzony. Rzecz jasna, ˝e o oporno-
Êci, czyli bezkarnoÊci bezwzgl´dnej mo-
wy byç nie mo˝e, niema bowiem sub-
stancyi, nawet najmniej trujàcej, jak
choçby woda, któraby nie mog∏a zabijaç, gdyby zadawanà by∏a w pewnej dozie
nadmiernej, ale uczyniwszy to zastrze-
˝enie, powiedzieç mo˝na, ˝e dawka, ja-
kà w ogólnoÊci zaszczepiç mo˝e ˝mija
je˝owi, nie wystarcza do zabicia go.
Frank Buckland zamyka∏ razem je˝e
i ˝mije. ˚mija uderzy∏a je˝a dwa lub trzy razy w pyszczek, zatem w okolicćia∏a
kolców pozbawionà, a uderzenia te mu-
sia∏y byç zadane z niewàtpliwym za-
miarem pokonania wroga, w tej˝e bo-
wiem chwili je˝ zaj´ty by∏ zjadaniem
ogona ˝mii. Je˝ bynajmniej uderzenia
tego nie odczu∏ i dalej zajada∏ ˝mij´
w ciàgu nocy, tak, ˝e ani Êlad jej nie po-
Figury otrzymane z dêwi´ków na b∏onie tonografu.
ÂWIAT NAUKI Wrzesieƒ 1998 5