5 Pretty Little Liars Wicked Rozdział$


ROZDZIAŁ 24

Et Tu, Kate?

- Z lewej! - krzyknęła Hanna.

Kobieta wyprowadzająca jamnika podskoczyła i drobiąc umknęła z drogi Hanny. Był piątek po kolacji, Hanna biegała po Szlaku Stockbridge, trójmilowej pętli otaczającej starą kamienną posiadłość należącą obecnie do Rosewood YMCA. Zapewne nie było to zbyt bezpieczne, takie bieganie po ustronnej ścieżce, gdy Ian Thomas podobno przebywał na wolności. Chociaż Spencer wzięła się w końcu w garść i powiedziała gliniarzom, że Ian złamał warunki aresztu domowego i wczoraj ją odwiedził, Ian by nie uciekł.

Ale do diabła z Ianem - Hanna musiała się dzisiaj przebiec. Zazwyczaj przychodziła tu przeczyścić żołądek po zjedzeniu zbyt wielu „Cheez-Its”, ale dzisiaj to jej pamięć wymagała oczyszczenia.

Wiadomości od „A” zaczęły ją zadręczać. Nie chciała uwierzyć, że ten nowy „A” jest realny… ale jeśli wiadomości były prawdziwe? Jeśli Nowy „A” był Ianem i potrafił wyrwać się z aresztu domowego, wtedy fakt, że wiedziałby, co Kate planuje miałby sens, prawda?

Hanna wyminęła pędem pokryte śniegiem ławki i wielki zielony znak z napisem: PROSZĘ SPRZĄTAĆ PO SWOIM PSIE!

Czy głupio zrobiła, że tak łatwo zaprzyjaźniła się z Kate? Czy to była kolejna z jej sztuczek? Może Kate postępuje równie diabolicznie jak Mona, a to wszystko było mistrzowskim planem, by zrujnować życie Hanny? Pozwoliła, by w jej umyśle powoli przesuwały się zawiłe szczegóły jej przyjaźni z Moną - a może raczej stanu ukrytej wrogości. Zaprzyjaźniły się w ósmej klasie, Ali zaginęła kilka miesięcy wcześniej. To Mona podeszła do Hanny komplementując jej adidasy D&G i bransoletkę Davida Yurmana, którą dostała na urodziny. Hanna była początkowo niesamowicie zdumiona - w końcu Mona była kretynką - ale ostatecznie spojrzała poza wyłącznie powierzchowność Mony. Poza tym potrzebowała nowej przyjaciółki.

Ale może Mona nigdy nią nie była. Może czekała na konkretny moment, żeby zniszczyć Hannę, by zemścić się za wszystkie okropne rzeczy, które Hanna z przyjaciółkami jej mówiła. To Mona ją od nich odcięła, i to Mona wciąż podtrzymywała animozje z Naomi i Riley. Hanna rozważała próbę poprawy stosunków z nimi po tym, jak uznano Ali za zmarłą, ale Mona absolutnie się na to nie zgodziła. Według niej Naomi i Riley były należały do pośredniej klasy, i nie powinny mieć z nimi do czynienia.

Także Mona jako pierwsza zaproponowała kradzieże w sklepach, twierdząc, że dzięki nim Hanna dozna ogromnego kopa emocji. I były jeszcze sprawy, które Mona wykręciła jako „A”. Tak łatwo poszło jej z Hanną - sama była świadkiem wielu jej błędów. Kto siedział na sąsiednim miejscu, gdy Hanna skasowała BMW ojca Seana Ackarda? Kto był z Hanną, gdy została zatrzymana za kradzież u Tiffany'ego?

Stopy Hanny zanurzały się czasem w kupki pośniegowej brei, ale nie ustawała w biegu. Do jej umysłu, niczym niechlujny, niekontrolowany strumień szampana tryskający z odkorkowanej butelki, wlały się wspomnienia wszystkich postępków Mony. Jako „A” przysłała jej suknię dworu w dziecięcym rozmiarze, świetnie wiedząc, że Hanna ją założy na urodzinowe przyjęcie Mony, i że szwy sukni puszczą. Mona-„A” z triumfem wysłała Hannie wiadomość, że Sean jest na Foxy z Arią, bo była pewna, że Hanna pospieszy do Rosewood i go ochrzani, wiedziała przy tym, że zrujnuje kolację Hanny z ojcem, a Kate znowu wyjdzie na doskonałą, posłuszną córeczkę.

Chwila. Hanna zatrzymała się gwałtownie przy zagajniku. Coś tutaj nie pasowało. Hanna powiedziała Monie, że nawiązała znowu kontakt z ojcem, ale nie powiedziała jej, że rezygnuje z udziału w Foxy, żeby się z nim spotkać w Filadelfii. Nawet, jeżeli Mona jakimś cudem się o tym dowiedziała, nie mogła wiedzieć, że będą tam także Isabel i Kate. Hanna przypomniała sobie, jak zastukały do drzwi apartamentu jej ojca w „Four Seasons”. Zawołały: „Niespodzianka!”. Mona nie mogła wiedzieć, że stanie się coś takiego.

Chyba, że…

Hanna nabrała gwałtownie tchu. Niebo wydawało się ciemniejsze o kilka odcieni. Tylko w jednym przypadku Mona wiedziałaby, że Kate i Isabel pojawią się w Filadelfii: gdyby przedtem potajemnie korespondowała z Kate.

To miało sens. Mona, oczywiście, wiedziała o Kate. Jedna z pierwszych wiadomości od „A” była wycinkiem z gazety o kolejnej szkolnej nagrodzie Kate. Mona zadzwoniła do Kate i przedstawiła cały diabelski plan. A ponieważ Kate tak bardzo nienawidziła Hanny, zgodziła się na niego. To tłumaczyłoby, skąd Kate wiedziała, jak przycisnąć Hannę w łazience „Le Bec-Fin” do powiedzenia, co się stało. Albo skąd Kate wiedziała, żeby zajrzeć do torebki Hanny - może nawet wcześniej wiedziała, że ma zapas Percocetu.

- Przechwalała się, że trochę ma. - mogła wyszeptać Mona do Kate przez telefon przygotowując ją. - I na pewno zaufa, że na nią nie doniesiesz, jeśli poprosisz o jedną tabletkę. Ale jak już jej nie będzie jakąś godzinę, jak jej ojciec zacznie szaleć, wydaj ją. Powiedz, że Hanna zmusiła cię do jej wzięcia.

- Och, mój Boże. - szepnęła Hanna rozglądając się. Pot zaczął ściekać jej z karku na plecy lodowatymi kroplami. Połączenie Kate i Hanny jako nowych szkolnych królowych, Naomi i Riley jako ich nowe najlepsze przyjaciółki - może to wszystko było częścią wielkiej intrygi Mony? Jeśli Kate wykonywała polecenia Mony… i naprawdę planowała zniszczyć Hannę?

Pod Hanną ugięły się kolana. Osunęła się na ziemię, niezręcznie opadając na prawe ramię.

Może to się wcale nie skończyło?

Przewróciło jej się w żołądku. Rzuciła się na skraj szlaku i zwymiotowała w trawę. Do oczu napłynęły jej łzy, w gardle płonęło. Czuła się taka zagubiona. Taka samotna. Nie miała już pojęcia, co w jej życiu jest prawdą, a co nie.

Po kilku minutach otarła usta i odwróciła się. Brukowana ścieżkach była z obu stron pusta. Było tak cicho, że Hanna słyszała głośne bulgotanie w swoim brzuchu. Krzaki po drugiej stronie ścieżki zaczęły dygotać. Wydawało się, że ktoś się w nie zaplątał i usiłuje wyjść. Hanna próbowała się ruszyć, ale jej nogi były takie, jak ręka po wypadku - bezużyteczne. Krzaki coraz bardziej gorączkowo się trzęsły.

To duch Mony, krzyczał głos w głowie Hanny. Albo duch Ali. Albo Ian.

Zarośla się rozstąpiły. Hanna wydała zduszony krzyk i mocno zacisnęła oczy. Ale gdy otworzyła je kilka sekund później, ścieżka nadal była pusta. Hanna zamrugała i rozejrzała się. I wtedy zauważyła, co spowodowało cały ten zgiełk - mały, szary króliczek, który przytupywał w pobliżu kępki przesuszonej koniczyny.

- Przestraszyłeś mnie. - zbeształa go Hanna. Wstała z trzaskiem stawów na równe nogi, jej tętno zwalniało. Kręciło ją w nosie od zapachu jej własnych wymiocin. Obok przebiegła kobieta w różowej wiatrówce, pachnąca wciąż jeszcze perfumami Marca Jacobsa „Daisy”, których zapewne używała wychodząc do pracy. Potem minął ją facet z wielkim czarno-białym dogiem niemieckim. Świat był znowu pełen ludzi.

Gdy króliczek zniknął wśród krzaków Hannie przejaśniło się w głowie. Zaczerpnęła kilka głębokich, oczyszczających oddechów, odzyskała równowagę. To wszystko było tylko fortelem, który miał namieszać w jej głowie - Iana, albo tego durnego dzieciaka, który udawał nowego „A”. Mona nie mogła zza grobu kontrolować wszechświata.

Poza tym Kate zrobiła aluzję do swojego druzgocącego związku z Chłopcem od Opryszczki. Nie przyznałaby się do czegoś takiego, gdyby spiskowała na zawsze zniszczyć Hannę.

Hanna przebiegła pół mili z powrotem na parking YMCA, nagle poczuła się o wiele lepiej. BlackBerry gnieździł się na siedzeniu pasażera Priusa, w skrzynce odbiorczej nie było żadnych nowych wiadomości. Odjeżdżając do domu, Hanna miała ochotę otworzyć okienko odpowiedzi na ostatnią wiadomość „A” i napisać: Niezła próba, fałszywy „A”. Prawie uwierzyłam. Czuła się też winna, że z takim lodowatym chłodem ignorowała wczoraj sms-y Kate i ją samą na korytarzach. Może mogłaby jakoś jej to wynagrodzić. Może jutro, zanim zaczną się przygotowywać na imprezę, wpadną do restauracji „Jamba Juice” i Hanna zafunduje jej bezcukrowe smoothie Mango Mantra.

Gdy dotarła do domu budynek był ciemny i cichy.

- Halo? - zawołała Hanna upuszczając przemoczone buty do biegania w suszarni i ściągając z włosów gumkę. Zastanawiała się, gdzie wszyscy się podziali. - Kate?

Kiedy Hanna szła na piętro usłyszała cichy, przytłumiony głos. Drzwi pokoju Kate były zamknięte, dobiegała zza nich nieznana Hannie muzyka.

- Kate? - zawołała cicho Hanna.

Zero odpowiedzi. Hanna uniosła dłoń, by zapukać, gdy nagle Kate piskliwie się zaśmiała.

- Uda się. - powiedziała Kate. - Obiecuję.

Hanna zmarszczyła brwi. Wyglądało na to, że Kate rozmawia przez telefon. Zaciekawiona, przycisnęła ucho do jej drzwi.

- Nie, obiecuję. - zapewniała cicho Kate. - Zaufaj mi. Już prawie czas - nie mogę się doczekać! - i parsknęła niskim, wrednym śmiechem. Hanna odskoczyła od drzwi, jakby stanęły w płomieniach, zasłaniając usta. Chichot Kate przerodził się w głośny śmiech.

Hanna cofnęła się korytarzem przerażona. Doskonale potrafiła rozpoznać taki śmiech - razem z Moną właśnie tak chichotały, gdy planowały coś wielkiego. Tak robiły, gdy Hanna udawała przyjaciółkę Naomi, bo ta ukradła Monie chłopaka na potańcówkę Sweetheart Dance. Tak robiły, gdy Mona stworzyła fałszywą stronę MySpace dla Aidena Stewarta, przystojniaka z Quaker School, i korzystała z niej, by dręczyć Rebeccę Lowry, bo zgłosiła ona swoją nominację do tytułu Królowej Śniegu, chociaż ten zaszczyt powinien przypaść Hannie. Taki śmiech oznaczał: Nie będzie to ładne, ale suka na to zasługuje. A my z pewnością uznamy to za cholernie przezabawne.

Wszystkie zmartwienia Hanny znowu runęły na nią z ogłuszającym hukiem spadającego z górskiego szczytu wodospadu. Wyglądało na to, że Kate też planuje coś wielkiego, i Hanna chyba mogła się domyśleć, o co chodzi.

Pretty Little Liars - Wicked Nikczemność

4



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
5 Pretty Little Liars Wicked Rozdział1
5 Pretty Little Liars Wicked Rozdział 7
5 Pretty Little Liars Wicked Rozdział#
5 Pretty Little Liars Wicked Rozdział(
5 Pretty Little Liars Wicked Rozdział'
5 Pretty Little Liars Wicked Rozdział
5 Pretty Little Liars Wicked Rozdział 9
5 Pretty Little Liars Wicked Rozdział
5 Pretty Little Liars Wicked Rozdział 2
5 Pretty Little Liars Wicked Rozdział
5 Pretty Little Liars Wicked Rozdział
5 Pretty Little Liars Wicked Rozdział"
5 Pretty Little Liars Wicked Rozdział!
5 Pretty Little Liars Wicked Rozdział3
5 Pretty Little Liars Wicked Rozdział&
5 Pretty Little Liars Wicked Rozdział)
5 Pretty Little Liars Wicked Rozdział
5 Pretty Little Liars Wicked Rozdział 8
5 Pretty Little Liars Wicked Rozdział2

więcej podobnych podstron