314
w taki sposób nie stara się podważyć związku pomiędzy paleniem a rakiem płuc, nawet jeśli zależność ta ustalona została wyłącznie drogą statystyczną. Oddalić można też sugestię, że skoro w przypadku astrologii efekty grawitacyjne odległych planet są zaniedbywalne, stosowny mechanizm fizyczny nie może istnieć. Przyjęcie bowiem, że nie mogą istnieć inne oddziaływania niż te, które są postulowane przez aktualne teorie fizyczne, w radykalnym stopniu ograniczyłoby możliwość rozwoju samej fizyki, która przecież nie głosi, że jest już w posiadaniu teorii ostatecznej. W końcu sam postulat istnienia wyjaśnienia przyczynowego dla każdej zależności statystycznej podważany jest przez standardową interpretację mechaniki kwantowej (jest to konsekwencja łamania nierówności Bella w rozważanej przez niego wersji paradoksu EPR).
Przekonanie, że można odróżnić naukę od pseudonauki, skupiając się na własnościach izolowanej teorii, zdecydowanie odrzucił Imre Lakatos1. Wyróżniającą cechą nauki jest dążenie do odkrywania nowych, zaskakujących faktów stanowiące źródło postępu naukowego. Według Lakatosa naukowość nie jest więc cechą pojedynczej teorii, lecz raczej serii jej modyfikacji, tak zwanych przesunięć problemowych, które powstają w ramach programu badawczego (por. rozdz. I, p. 3.4). Gdy przewidywania teorii okazują się błędne, do teorii dodawane są klauzule pomocnicze, aby usunąć anomalię (na przykład w przypadku mechaniki nieba: istnieje dodatkowa planeta, która zaburza ruch Ura-na, jej uwzględnienie czyni przewidywania teorii poprawnymi). Jeśli zmodyfikowana teoria wyjaśnia to wszystko co jej poprzedniczka, likwiduje część jej problemów oraz przewiduje nowe, nieoczekiwane fakty (przewidywania nie muszą być potwierdzone), modyfikacja taka jest naukowa. Od naukowości należy odróżnić postępowość, która dodatkowo wymaga potwierdzenia części nowych przewidywań. Kiedy tak się nie dzieje, przesunięcie problemowe uznawane jest za degenerujące.
W astrologii modyfikacji dokonywano bardzo rzadko i, co gorsza, jak dotychczas nic one były próbami poradzenia sobie z anomaliami i zwiększenia treści empirycznej teorii. Pierwszym ze znanych mi przykładów zmian jest uwzględnienie zjawiska precesji osi ziemskiej wywoływanego przez siły grawitacyjne pochodzące od Księżyca i Słońca. W związku
315
z wirowaniem Ziemi wokół własnej osi siły te sprawiają, że oś ziemska w ciągu 26 tys. zakreśla na tle nieba pełny okrąg. W konsekwencji przesunięciu ulega biegun nieba, tak że corocznie zmieniają się gwiazdy, które obserwujemy w danym okresie roku na jego tle. Podczas gdy 2500 lat temu punkt równonocy wiosennej znajdował się na tle gwiazdozbioru Barana, tak teraz znajduje się na tle Ryb. Dlaczego zatem osobom urodzonym 31 marca przypisywany jest pierwszy z wymienionych znaków? Aby rozwiązać ten problem, astrologowie zaczęli przyjmować, że znaki zodiaku nie odnoszą się do samych gwiazdozbiorów, lecz raczej do odpowiednich wycinków nieba, znajdujących się w danym okresie roku ponad Ziemią. Czy takie rozwiązanie w jakikolwiek sposób poprawiło jakość przewidywań astrologii? Czy zachowano treść empiryczną teorii wcześniejszej? Dowolność interpretacyjna, która pozwala oddalać zarzut nieadekwatności przewidywań w stosunku do pojedynczych osób, nie pozwala na udzielenie odpowiedzi na te pytania. Zresztą astrologowie nie podjęli żadnych działań, aby zmienić tę sytuację. Ten sam problem dotyczy drugiej ze znanych mi modyfikacji teorii uwzględnienia nowo odkrytych planet.
Skoro przez parę tysięcy lat astrologia nie zdołała dokonać przesunięcia problemowego, które byłoby naukowe, to zgodnie z kryterium Lakatosa właśnie w tym należałoby upatrywać jej pseudonaukowości. Postawa astrologów ignorujących niekorzystne dla siebie wyniki już ponad 500 badań i eksperymentów nie daje też podstaw do oczekiwania, że jej status ulegnie zmianie. Wyniki te sugerują ponadto, że nawet jeśli astrologia przekształciłaby się w naukowy program badawczy, byłaby programem degenerującym się. Zarzucenie astrologii wymaga jednak według Lakatosa istnienia alternatywnego, bardziej postępowego programu badawczego. Czy astrologia ma konkurentów? Jeśli chodzi o określanie cech osobowościowych, są nimi liczne teorie psychologiczne. W odniesieniu do przewidywania przyszłych wypadków - w zależności od rodzaju zdarzenia - różnorakie teorie naukowe.
Jacek Cachro
♦ ♦ ♦
I. Lakatos, Falsyftkacja a metodologia naukowych programów badawczych, w: tenże, Pisma z filozofii nauk empirycznych, tłum. W. Sady, Warszawa 1995.